Prywatni inwestorzy chcący wybudować dom dla swojej rodziny często myślą, że współpraca z architektem to fanaberia, która tylko podroży koszty, i że najtaniej skorzystać z gotowych projektów z katalogu. - Nic bardziej mylnego - mówią opolscy architekci Iwona Wilczek i Mariusz Tenczyński.
Rozmowa z Iwoną Wilczek i Mariuszem Tenczyńskim, architektami
Beata Łabutin: Czy budownictwo jednorodzinne na Opolszczyźnie idzie w dobrym kierunku? Na obrzeżach miasta w błyskawicznym tempie przybywa domów. Jakie one są?
Mariusz Tenczyński: Na pewno jest o wiele lepiej, niż było jeszcze 15 lat temu, kiedy w zasadzie królował chaos. Świadomość osób, które inwestują w swoje domy, jest coraz większa. Ludzie zaczęli się interesować architekturą i to widać po realizacjach, zwłaszcza tych prowadzonych z udziałem architekta. Stajemy się społeczeństwem coraz bogatszym, które chce swoje pieniądze wydawać coraz rozsądniej, mieszkać funkcjonalnie i ładnie. A budowanie bez architekta nie jest do końca rozsądne.
Wszystkie komentarze