To, że nastąpi zmiana na stanowisku wojewody, było przesądzone od momentu, gdy prawica wygrała wybory. Nie było tylko wiadomo kto nim będzie. Giełda nazwisk była bowiem dosyć szeroka, a skończyło się na tym, że wojewodą został Adrian Czubak, mało znany działacz PiS ze Strzelec Opolskich kojarzony z europosłem Sławomirem Kłosowskim.
Ale urząd wojewódzki okazał się gościnnym miejscem także dla innych ludzi PiS. Wicewojewodą została Violetta Porowska, a doradcami Arkadiusz Szymański (sekretarz PiS w regionie) i Jerzy Naszkiewicz (pełnomocnik PiS z pow. głubczyckiego).
A dzięki zmianom w ustawie o służbie cywilnej, na mocy której w urzędach wojewódzkich stanowiska stracą wszyscy dyrektorzy i ich zastępcy, można się spodziewać, że wkrótce w gmachu przy ul. Piastowskiej pojawi się więcej działaczy prawicy.
Tutaj do niedawna dyrektorem był Tomasz Białaszczyk z PSL. Od dwóch tygodni jego stanowisko piastuje Jan Stępkowski, brat Józefa Stępkowskiego, w przeszłości posła Samoobrony. Stępkowski uchodzi za człowieka posła Patryka Jakiego, wiceministra sprawiedliwości.
Od poniedziałku w ARiMR pojawiło się też dwóch nowych wicedyrektorów. Zostali nimi radni PiS: Dariusz Byczkowski (sejmik) i Marek Kawa (miasto). Obaj z zawodu są nauczycielami.
Byczkowski jest absolwentem techniku rolniczego, będąc dyrektorem liceum w Brzegu zdobył też praktyczne doświadczenie w zarządzaniu. W agencji ma odpowiadać za administrację.
Kawa, jak przyznaje dyrektor Stępkowski, doświadczenia w rolnictwie nie ma. Ma odpowiadać za nabór i weryfikację wniosków składanych do ARiMR.
Po tym, jak Andrzej Butra z PSL sam zrezygnował ze stanowiska dyrektora ANR (zachowując tam pracę w charakterze głównego specjalisty), jednostką kierował Mirosław Borzym, kojarzony z Jakim zastępca Butry.
Awansu na dyrektora jednak nie uzyskał. Na czele ANR stanął bowiem Piotr Semak, pełnomocnik PiS w powiecie kędzierzyńsko-kozielskim oraz człowiek Kłosowskiego. Borzym pozostał wicedyrektorem.
Do niedawna szefową tej agencji, która odpowiada m. in. za realizację programu "Owoce w szkole", była Agnieszka Zagola z PSL. Dwa tygodnie temu została odwołana. Spekulowano, że jej następcą ma być Wojciech Komarzyński, młody radny PiS z Brzegu.
Ostatecznie stanowisko to przypadło Radosławowi Jaroszowi, który niegdyś walczył o mandat radnego PiS do rady powiatu kluczborskiego, ale - jak zaznacza Stanisław Stężała, pełnomocnik PiS w tym powiecie - w partii nigdy nie był i tylko z nią sympatyzował.
Tutaj do zmiany doszło jeszcze w grudniu, kiedy to stanowisko komendanta wojewódzkiego opolskiego Ochotniczego Hufca Pracy stracił Łukasz Szerner z PSL.
Nowym komendantem wojewódzkim OHP został Tomasz Szurmak. W przeszłości był dyrektorem wydziału polityki społecznej w urzędzie wojewódzkim, zarówno za rządów lewicy, jak PiS, a potem PO. Od 2009 roku pracował w urzędzie gminy Pokój, był kierownikiem gminnego ośrodka pomocy społecznej. W minionej kampanii parlamentarnej działał w sztabie Bartłomieja Stawiarskiego, kandydata PiS na posła.
Tutaj żadne decyzje jeszcze nie zapadły, ale zarówno w przypadku Radia Opole, jak i lokalnego oddziału TVP, w kuluarach mówi się o osobach, które mogą stanąć na ich czele.
W przypadku Radia Opole mówi się, że na jego czele może stanąć Piotr Semak, który kiedyś już w rozgłośni pracował, a który miałby tam dbać o interesy europosła Kłosowskiego. Na giełdzie nazwisk funkcjonuje także Tomasz Kwiatek, były miejski radny PiS, członek Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich.
Z kolei w przypadku TVP Opole mówi się, że na stanowisko szefa oddziału może wrócić Marek Szczepanik (obecnie rzecznik wojewody opolskiego). Mocną kandydaturą ma być również Janusz Sidor, niegdyś szef oddziału TVP w Poznaniu, a obecnie doradca prezydenta Arkadiusza Wiśniewskiego ds. kultury. W kuluarach słychać również, że na czele opolskiej telewizji może stanąć Zbigniew Górniak, odpowiadający za promocję Uniwersytetu Opolskiego oraz felietonista ?Nowej Trybuny Opolskiej?.
Ludzie związani z prawicą znajdują też teraz zatrudnienie na zwykłych, mniej eksponowanych stanowiskach.
Ostatnio Sławomir Kruk, miejski radny PiS, został zatrudniony w dziale audytu urzędu wojewódzkiego.
Z kolei Przemysław Kubów, mąż radnej PiS Agnieszki Zakrzewskiej-Kubów, pracuje w Zakładzie Komunalnym, gdzie odpowiada za monitoring stanu parkomatów na terenie Opola.
Materiał promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze