Ustawa krajobrazowa weszła w życie we wrześniu 2015 r. Na jej podstawie samorządy sporządzają własne zasady umieszczania obiektów małej architektury, tablic reklamowych oraz ogrodzeń osiedli.
Opole rozpoczęło pracę nad uchwałą dopiero latem (w innych miastach ten proces ruszył już jesienią ubiegłego roku). Dokument został przygotowany przez ratuszowe biuro urbanistyczne. Wcześniej, bo na przełomie marca i kwietnia mieszkańcy mogli w ankiecie internetowej odpowiedzieć na pytania dotyczące reklamy w mieście. W badaniu wzięło udział 415 osób, w zdecydowanej większości byli to mieszkańcy Opola. Wyniki tych ankiet wskazywały, że 81 proc. mieszkańców uważa reklamy zewnętrzne za szkodzące estetyce miasta. Zebrane dane stały się też podstawą dla stworzenia projektu "uchwały w sprawie ustalenia zasad i warunków sytuowania obiektów małej architektury, tablic reklamowych i urządzeń reklamowych oraz ogrodzeń w Opolu".
- Chcemy uporządkować przestrzeń publiczną, ale bez wywoływania konfliktów. Materia nad którą pracujemy jest bardzo delikatna a przedstawiony projekt uchwały krajobrazowej może się jeszcze zmienić pod wpływem debaty publicznej - mówi prezydent Arkadiusz Wiśniewski.
Najważniejszym założeniem uchwały jest podzielenie Opola na pięć stref. Najbardziej restrykcyjna będzie strefa A. To część miasta, która ma być dosłownie wyczyszczona z reklam, przede wszystkim tych na elewacjach. Według zapisów, będzie to obszar ograniczony ulicami: Reymonta, Żeromskiego, Placem Kopernika, fragmentem ul. Sienkiewicza, Kominka i Konopnickiej. W granicach tej strefy znajdzie się też wyspa Pasieka, wyspa Bolko a także teren dworca kolejowego.
W tej lokalizacji dopuszczone zostały tylko szyldy a także reklamy naklejane lub malowane na witrynach (do 20 proc. powierzchni). Uchwała dopuszcza też instalację słupów ogłoszeniowo-reklamowych i reklam na remontowanych budynkach, które będą mogły zajmować do 30 proc. siatki budowlanej, ale nie będą mogły wisieć dłużej niż rok.
Sama konstrukcja tablic reklamowych i urządzeń reklamowych powinna być w odcieniach naturalnych barw drewna i metali, szarości, bieli, czerni, beżu i/lub brązu. W strefie A ujednolicono też kolorystykę (brązowe z żółtym paskiem) i konstrukcję tablic adresowych, kierunkowych, informacyjnych i turystycznych.
Strefa B obejmuje z kolei śródmieście i strefy miasta objęte ochroną konserwatora zabytków. Tu dopuszczono dodatkowo montaż jednej tablicy reklamowej lub urządzenia reklamowego usytuowanego płasko na elewacji budynku o powierzchni poniżej 30 proc. elewacji parteru. W przypadku ogródków gastronomicznych dopuszczono reklamy na parasolach i markizach a także reklamy na roletach, żaluzjach i foliach perforowanych.
Strefa C obejmuje osiedla mieszkaniowe (jednorodzinne, wielorodzinne). Na budynkach dopuszczono tu jedną tablicę reklamową lub urządzenie reklamowe o powierzchni do 2 mkw.
Natomiast, na nieruchomościach, na których prowadzona jest działalność usługowa lub produkcyjna dopuszcza się jedną wolnostojącą tablicę reklamową o powierzchni do 6 mkw. Z kolei na obiektach handlowych o powierzchni sprzedaży powyżej 2 tys. m. kw. zezwolono na maksymalnie dwa billboardy o powierzchni nie przekraczającej 30 proc. powierzchni elewacji, umieszczone płasko na elewacji.
Strefa D to tereny zieleni i wód powierzchniowych. Dopuszczono tu reklamy naklejane lub malowane na szkleniach witryn, okien i drzwi budynków, do 20 proc. powierzchni.
Ostatnia strefa - E obejmuje tereny przemysłowo-usługowe. Zezwolono tu na jedną (przy każdym budynku) wolnostojącą tablicę reklamową o powierzchni do 12 m. kw. a także billboardy o powierzchni do 12 m. kw. W uchwale uregulowano także ich zagęszczenie.
Reklama nie zgłoszona miastu lub odbiegająca od wytycznych może kosztować nawet 40-krotność opłaty reklamowej. Przy naliczaniu kary brane będą pod uwagę m.in. pole powierzchni tablicy reklamowej oraz liczba dni, podczas których reklama wisiała.
W przypadku billboardu o powierzchni 18 m kw. opłata może wynieść 7320 zł miesięcznie. Ustawa dopuszcza też, że w momencie, kiedy trudno będzie ustalić właściciela reklamy, to gmina będzie mogła obarczyć karą zleceniodawcę. Kara naliczana będzie od pierwszego dnia, w którym zostało wszczęte postępowanie. Firmy reklamowe mają 24 miesiące od wejścia uchwały w życie (radni będą głosować nad nią jeszcze w tym roku), by dostosować się do nowych zasad.
- Dajemy sobie dwa lata od wejścia w życie uchwały na dostrzeżenie pierwszych widocznych efektów - mówi wiceprezydent Maciej Wujec.
Uwagi do projektu uchwały krajobrazowej będzie można składać do 7 grudnia. Wcześniej, bo 3 listopada w ratuszu zapowiedziano otwartą debatę w sprawie dokumentu. Odbędzie się ona w Centrum Dialogu Obywatelskiego, (ul. Koraszewskiego 7-9, sala konferencyjna) o godz. 15.
Według wstępnych szacunków, uchwała może wejść w życie na początku przyszłego roku.
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze