Wiadomości Opole
Poseł Janusz Kowalski znów podnosi temat repolonizacji spółki Energetyka Cieplna Opolszczyzny. Opolski ratusz komentuje: "Poseł Kowalski miał na to 7 lat i nic nie zrobił, a był przecież w zarządzie PGNiG czy w Ministerstwie Aktywów Państwowych".
Prokuratura Okręgowa w Świdnicy sprawdza, czy prezydent Opola Arkadiusz Wiśniewski złamał prawo, nabywając dwa mieszkania od gminnej spółki OTBS w Opolu. "To próba zastraszenia mnie i obrony 'układu Jakiego' w spółce WiK" - uważa prezydent Opola.
Od 1 września obowiązywać będzie rozporządzenie ministra Czarnka ograniczające naukę języka niemieckiego jako języka mniejszości z trzech do jednej godziny. Podczas obrad sejmowej Komisji Mniejszości Narodowych i Etnicznych poseł Solidarnej Polski Janusz Kowalski zapowiedział, że złoży wniosek, by w przyszłym roku odebrać mniejszości niemieckiej wszystkie pieniądze na naukę języka.
Poseł Solidarnej Polski poinformował, że złożył do prokuratury zawiadomienie ws. prezydenta Opola i prezesa opolskiego TBS. - To próba zastraszenia mnie i obrony "układu Jakiego" - komentuje Arkadiusz Wiśniewski.
- Nie nabyłem mieszkania w preferencyjny sposób - mówi Arkadiusz Wiśniewski, prezydent Opola, podkreślając: - Zapłaciłem uczciwą cenę, nie skorzystałem z oferty jako pierwszy, a inwestycja nie jest niczym nowym.
- Informacja o wolnych mieszkaniach była ogólnodostępna, a każdy zwalniany lokal natychmiast uwalnialiśmy i wskazywaliśmy chętnym - mówi Tomasz Maciaś, prezes Opolskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego.
Ostrą kłótnią zakończyła się konferencja prasowa posła Janusza Kowalskiego. Wystąpienie prawicowego polityka zakłócił Paweł Tanajno: "Za pieniądze, które zmarnowaliście można wybudować w Opolu tysiące metrów kwadratowych mieszkań" - mówił były kandydat na Prezydenta RP
Konflikt w WiK przybiera na sile. Arkadiusz Wiśniewski twierdzi, że nowi ludzie w WiK "rozbijają układ", a działania Janusza Kowalskiego to "odwracanie uwagi od przetargu, który jeśli obciąża - to głównie prezesa Jakiego". Poseł Solidarnej Polski mówi z kolei o "aferze ludzi Wiśniewskiego". Padają też wzajemne oskarżenia o mobbing.
- W ciągu najbliższych godzin poproszę o dokumentację dotyczącą przetargów w Zakładzie Komunalnym - poinformował dzisiaj poseł Solidarnej Polski Janusz Kowalski. Jego kontrola ma dotyczyć wszystkich przetargów nadzorowanych przez Sebastiana Paronia, obecnie wiceprezesa miejskiej spółki Wodociągi i Kanalizacja.
Na stole leży 450 mln zł, ale by po nie sięgnąć, region musi znaleźć co najmniej 80 mln zł na wkład własny. Wojewoda wskazuje m.in. na Krajowy Plan Odbudowy, poseł Janusz Kowalski mówi o inwestycji strategicznej dla obronności państwa.
Spółka Energetyka Cieplna Opolszczyzny jest kontrolowana przez Opole, które posiada większościowy pakiet udziałów. Poseł Solidarnej Polski Janusz Kowalski postanowił sprawdzić, czy spółka kupuje rosyjski węgiel. Ratusz wyjaśnia natomiast, że największa polska spółka węglowa nie jest w stanie zapewnić wszystkich dostaw węgla.
Po burzliwej kłótni z prowadzącym Janusz Kowalski został wyrzucony z audycji radiowej "7. dzień tygodnia" w Radiu Zet. Poszło o Donalda Tuska, który po tym zdarzeniu jeszcze dopiekł posłowi.
Poseł Solidarnej Polski Janusz Kowalski zapowiedział złożenie wniosku do Ministerstwa Spraw Zagranicznych o powołanie komisji, której zadaniem będzie wspieranie działań o odzyskanie majątków odebranych Polakom żyjącym w Niemczech w 1940 roku. Jak podkreśla poseł, chodzi o setki milionów euro.
Minister edukacji Przemysław Czarnek wydał rozporządzenie, które zmniejsza z trzech do jednej godziny wymiar nauczania języka niemieckiego jako języka mniejszości. W przypadku innych mniejszości narodowych i etnicznych nic się natomiast nie zmieni.
Odrzucenie poprawek Senatu do ustawy budżetowej oznacza w praktyce zmniejszenie o blisko 40 mln zł subwencji oświatowej na naukę języków mniejszości w szkołach. Według rządowych planów w przyszłym roku to będzie już o 100 mln zł mniej. Zagrożone jest funkcjonowanie wielu małych szkół w Polsce, które bez tej subwencji nie przetrwają.
- Nie mogę sobie wyobrazić, w jaki sposób rząd mógłby unieść ciężar decyzji o jawnej dyskryminacji. To postawiłoby nas poza nawiasem europejskich demokracji - mówi o pomyśle odebrania mniejszości niemieckiej pieniędzy na naukę niemieckiego prof. Grzegorz Janusz. Autorem budżetowej poprawki, która miałaby to sprawić, jest Janusz Kowalski, który dogadał się z ministrem edukacji Przemysławem Czarnkiem.
Poseł Solidarnej Polski zaproponował stworzenie instytucji, która systemowo zajmie się nauczaniem języka polskiego za granicą. Rozmowy na ten temat z ministrem edukacji Przemysławem Czarnkiem są już zaawansowane, a pieniądze na ten cel zapewnione, po zmniejszeniu przez Sejm subwencji oświatowej na naukę języka mniejszości w Polsce.
Poseł Solidarnej Polski Janusz Kowalski zarzucił rodzicom, że wyłudzają pieniądze, wysyłając swoje dzieci na naukę języka niemieckiego, deklarując przy tym, że należą do mniejszości. Jednak takich deklaracji w szkołach po prostu nie trzeba składać. Szef PSL na Opolszczyźnie złożył doniesienie o możliwości popełnienia przestępstwa zniesławienia przez posła.
Na swoich profilach w mediach społecznościowych liderzy Mniejszości Niemieckiej zaczęli publikować swoje zdjęcia z zasłoniętymi ustami. To nowa forma protestu przeciwko zabieraniu pieniędzy na dodatkowy niemiecki w szkole.
Petycję środowiska akademickiego przeciwko ograniczaniu pieniędzy na dodatkową naukę niemieckiego podpisało już prawie tysiąc osób.
Mateusz Magdziarz, dotychczasowy szef TVP3 Opole, uchodził za zaufanego człowieka Patryka Jakiego. Nowy szef nie oznacza zmiany w układzie władzy.
W sumie w ciągu dwóch lat wydatki na naukę języka mniejszości zostaną obcięte o 120 mln zł. Poseł Solidarnej Polski zapowiada też kontrole wydatków z tego roku, co jego zdaniem może sprawić, że subwencja dla mniejszości niemieckiej będzie jeszcze mniejsza.
- Takie pomysły bardzo utrudniają nam działania - przyznaje dr Kamila Schöll-Mazurek, działaczka Polonii w Niemczech. Mówi o obcięciu subwencji na naukę języka mniejszości w Polsce i przekazaniu 30 mln zł na naukę języka polskiego w Niemczech. - Nikt tego z nami nie konsultował - dodaje.
Sejm przyjął dzisiaj ustawę budżetową na przyszły rok. Uwzględniono w niej poprawkę posła Solidarnej Polski Janusz Kowalskiego, dotyczącą zmniejszenia o niemal 40 mln zł subwencji przeznaczonej na naukę języków mniejszościowych i języka regionalnego w szkołach. W praktyce, chodziło przede wszystkim o naukę języka niemieckiego.
- Nikt mnie nie będzie przymuszał do głosowania w określony sposób: ani opozycja, ani tym bardziej taki rząd. Retoryka Kowalskiego jest nie tylko antymniejszościowa, ale też przede wszystkim antydemokratyczna - mówi poseł mniejszości Ryszard Galla
Poseł Solidarnej Polski Janusz Kowalski uznał, że urząd marszałkowski zamierza preferować środowiska LGBT przy przyznawaniu unijnych dotacji, i domagał się zmian w zapisach programu dotyczącego funduszy unijnych. Ten zakłada, że dofinansowania nie otrzymają np. gminy przyjmujące uchwały o "strefach wolnych od LGBT".
Poseł Kowalski domaga się "symetrii" w stosunkach polsko-niemieckich, biorąc przy okazji polskich obywateli na zakładników. O co chodzi? O rozgłos.
Janusz Kowalski przedstawił dziś swój pomysł na konferencji, którą zorganizował pod biurem Towarzystwa Społeczno- Kulturalnego Niemców na Śląsku Opolskim. Dziękował za poparcie premierowi Mateuszowi Morawieckiemu i prezesowi Jarosławowi Kaczyńskiemu. Chodzi o ponad 48 tys. uczniów, którzy w szkołach mają dodatkowy niemiecki.
Sejm odrzucił w pierwszym czytaniu obywatelski projekt ustawy dot. zakazu aborcji w Polsce i zaostrzenia kar za dokonanie i pomoc w przeprowadzeniu aborcji. Za przyjęciem ustawy było jednak 48 posłów.
Poseł Janusz Kowalski złożył do spółki PKP wniosek o nadanie opolskiemu dworcowi imienia Związku Polaków w Niemczech. Budynek miałby również zostać opatrzony tablicą przypominającą o Pięciu Prawdach Polaków.
Sejm przyjął ustawę zezwalającą na budowę muru na polsko-białoruskiej granicy. Za budową głosowali posłowie klubu PiS i kilku innych partii.
Raport NIK dot. Funduszu Sprawiedliwości i fundacji Ex Bono z Opola. Poseł Nowoczesnej będzie namawiał miejskich radnych do usunięcia Małgorzaty Wilkos z funkcji wiceprzewodniczącej rady miasta. Lider klubu radnych Arkadiusza Wiśniewskiego zapowiada, że podejmie decyzję w tej sprawie po analizie raportu NIK.
Janusza Kowalskiego zabolała odpowiedź Ministerstwa Infrastruktury, które nie dopatrzyło się niczego złego w dwujęzycznych tablicach na dworcach kolejowych w dwóch wsiach pod Opolem. A ponieważ wcześniej sam używał wielkich słów, na Twitterze doczekał się szybko pytania: "Tablice albo śmierć?".
- Dwujęzyczne tablice to bardzo niebezpieczny precedens, niezgodny z polskim prawem - twierdził poseł Janusz Kowalski w swojej interpelacji, żądając jednocześnie ich likwidacji. Ministerstwo Infrastruktury nie podzieliło takiej opinii.
30 lat po podpisaniu polsko-niemieckiego traktatu o dobrym sąsiedztwie i przyjaznej współpracy, politycy Solidarnej Polski zaproponowali kilka zmian w dokumencie. Chodzi między innymi o status mniejszości narodowej dla Polaków w Niemczech i finansowanie nauki języka polskiego.
Janusz Kowalski, opolski poseł Solidarnej Polski od czasu jak z hukiem opuścił skład gabinetu Mateusza Morawieckiego został obrońcą węgla. Jego antyunijne tweety nie są niczym nowym, tym razem riposta mogła go jednak zaskoczyć.
Opolscy politycy Koalicji Obywatelskiej zastanawiają się, czy za kilka lat nie będą musieli w wyborach parlamentarnych rywalizować z Arkadiuszem Wiśniewskim startującym z list Rafała Trzaskowskiego. - Nie warto fotografować się z Rafałem Trzaskowskim - mówi do prezydenta Opola Janusz Kowalski, poseł Solidarnej Polski.
Liderka PiS w regionie Violetta Porowska, witając nowego wojewodę Sławomira Kłosowskiego, zapowiedziała, że będzie go rozliczać z jego pracy. Gdyby 10 lat temu Sławomir Kłosowski usłyszał, że coś takiego może się wydarzyć, z pewnością by w to nie uwierzył.
Lewica chce zmiany nazwy wiaduktu przy ul. Reymonta, bo uważa, że "żołnierze wyklęci" budzą obecnie zbyt duże kontrowersje. Sprzeciwia się temu poseł Janusz Kowalski z Solidarnej Polski. - Nie wolno robić politykierstwa na pamięci o naszych bohaterach - przekonuje.
Dziś rano minister aktywów państwowych Jacek Sasin poinformował, że decyzja o odwołaniu Janusza Kowalskiego została już podpisana przez premiera Mateusza Morawieckiego. - Kończę pracę w rządzie. Kontynuuję nadal pracę dla Polski - skomentował Janusz Kowalski.
Copyright © Agora SA