W trakcie dwugodzinnego spotkania środowisk narodowo-katolickich w Opolu homofobiczne, przesiąknięte mową nienawiści wypowiedzi padały co kilka minut. By się na spotkanie dostać, dziennikarz "Wyborczej" musiał wziąć udział w prawdziwej konspiracyjnej akcji.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.