"Ludzie pozostawieni sami sobie, bez pomocy ze strony państwa" - napisał w mediach społecznościowych Michał Dworczyk, europoseł PiS; "1 dzień pracy Marcina Kierwińskiego i zabrakło pieniędzy dla powodzian" przekonuje poseł PiS Janusz Kowalski. Obydwa wpisy są kłamstwem.
Patrząc na atak, jakiemu byliśmy poddawani, cieszę się, że udało się nam utrzymać poparcie - mówi poseł Michał Dworczyk z PiS. On sam najprawdopodobniej dostał się do Parlamentu Europejskiego.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.