Związek Polskich Artystów Plastyków obchodzi 70. urodziny. Z tej okazji w Opolu można zobaczyć aż cztery wystawy, które przybliżają obraz opolskiego środowiska plastycznego przez prace dawnych i obecnych członków ZPAP.
Jaki będzie los budynku przy ul. Kępskiej w Opolu? Pod koniec XIX wieku powstała tam jedna z opolskich cementowni, po II wojnie światowej urządzono spichlerz zbożowy, a w ostatnich latach służył jako obiekt wystawienniczo-usługowo-handlowy domExpo. Obecni właściciele złożyli właśnie wniosek o wyburzenie budynku.
Ruch samochodów jadących od strony Małego Rynku powodował pęknięcia elewacji budynku Muzeum Śląska Opolskiego. Od dwóch dni wąskim przesmykiem przy ul. Muzealnej mogą poruszać się tylko piesi i rowerzyści.
Prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie byłej dyrektorki Muzeum Śląska Opolskiego, która wypowiedziała umowę na obsługę prawną placówki. Sprawą zajął się Sąd Rejonowy w Opolu.
Tylko do końca czerwca można zobaczyć wystawę: "Cementownie Opola. Przemysł w strukturze miasta". W sobotę Muzeum Śląska Opolskiego organizuje wycieczki śladami przemysłu cementowego.
W Opolu 13 maja do północy otwarte będą muzea i galerie sztuki. Podczas wydarzenia będzie można zobaczyć wystawy stałe i czasowe, obejrzeć występy artystyczne czy wziąć udział w wykładach.
Podstawowym budulcem Hali Stulecia był beton, do którego wykorzystano specjalny cement dostarczony przez opolską cementownię Silesia. W sobotę o historii budowli i ciekawostkach związanych z jej historią opowie dr hab. Jerzy Ilkosz.
Umorzono śledztwo w sprawie byłej dyrektorki Muzeum Śląska Opolskiego, która wypowiedziała umowę na obsługę prawną placówki. Zażalenie na decyzję prokuratury złożyła Regionalna Izba Obrachunkowa w Opolu.
- Chodzi nie tylko o to, by przekazywać wiedzę i budować tożsamość mieszkańców, ale też szukać takiego wyróżnika, który uzupełni i wzbogaci ofertę turystyczną Opola - mówi Iwona Solisz, dyrektorka MŚO.
Rusza remont placu dworcowego w Opolu. Umowa z wykonawcą zakłada odnowienie kamiennych balustrad przedwojennego pomnika Otto von Bismarcka. Sam obelisk kanclerza Niemiec nie powróci na swoje miejsce: "Kanclerz bardzo wiele złego zrobił Polakom" - napisał prezydent Arkadiusz Wiśniewski.
Prokuratura w Opolu nadzoruje śledztwo w sprawie przekroczenia uprawnień przez byłą dyrektorkę tej placówki. Jej decyzja zmusiła Muzeum Śląska Opolskiego do wypłaty wysokiego odszkodowania.
Do końca lipca warto odwiedzić Muzeum Śląska Opolskiego w Opolu, by obejrzeć wystawę prac Marii Bujakowej. W sobotę, 30 lipca, zaplanowano ostatnie oprowadzanie kuratorskie po ekspozycji.
Muzeum Śląska Opolskiego zaprasza na wyjątkową prezentację antyków zakupionych w domu aukcyjnym Neumeister w Monachium oraz podarowanych przez rodzinę Württembergów pamiątek rodzinnych związanych z Pokojem (Carlsruhe).
W przyszłym tygodniu Muzeum Śląska Opolskiego planuje specjalną prezentację, na której będzie można zobaczyć zakupione przez muzeum obiekty, oraz obejrzeć zawartość jednej ze skrzyń wypełnionych otrzymanymi przedmiotami.
Nowa wystawa historyczna w MŚO zastąpi ekspozycję "Opole - gród, miasto stolica regionu". Instytucja zabiega też o kolejne eksponaty związane z ceramiką górnośląską w ramach działu "Projektanci - na Śląsku Opolskim/ ze Śląska Opolskiego".
- Wiele przedmiotów było poza naszym zasięgiem finansowym, a niektóre osiągały cenę nawet stu tysięcy euro. Mimo to jesteśmy bardzo zadowoleni z wyników licytacji - mówi Iwona Solisz, dyrektorka Muzeum Śląska Opolskiego.
Sąd drugiej instancji odrzucił odwołanie pełnomocnika Moniki Ożóg, który wnosił o uniewinnienie swojej klientki. Była dyrektorka Muzeum Ślaska Opolskiego została prawomocnie uznana winną, ale postępowanie w tej sprawie umorzono.
"Rzeczy piękne. Tkaniny Marii Bujakowej". Nowa wystawa w Muzeum Śląska Opolskiego została poświęcona ikonie polskiej sztuki użytkowej drugiej połowy XX w.
- Po Biennale Tkaniny w Lozannie w 1962 roku polska tkanina artystyczna zajęła ważne miejsce w sztuce europejskiej, zyskując nawet określenie "polska szkoła tkaniny". Dziś kilim - nie tylko ten z okresu PRL-u - zaczyna przechodzić swój renesans - mówi Bogna Szafraniec z Muzeum Śląska Opolskiego.
Grupa twórcza "Pralnia" powstała dzięki współpracy Teatru Kochanowskiego z Muzeum Śląska Opolskiego. Należy do niej około 20 osób. - Chcemy tworzyć teatr w miejscu z natury nieteatralnym - mówi Justyna Oleksy, założycielka grupy.
Pod koniec października aktywistka wygrała proces z marszałkiem ws. rzekomego naruszenia dóbr osobistych województwa opolskiego. Proces kosztował urząd ponad 13 tys. zł.
Srebrnym Medalem "Zasłużony Kulturze Gloria Artis" zostali odznaczeni Eryka Trzewik-Drost i Jan Sylwester Drost - ikony polskiego wzornictwa. Wyróżnieni projektanci są również bohaterami stałej ekspozycji w Muzeum Śląska Opolskiego.
Joanna Ojdana, była szefowa Muzeum Śląska Opolskiego, wykorzystała kierownicze stanowisko, by zdobyć dane osobowe jednej z pracownic. Potem, już prywatnie, zaangażowała kancelarię prawną w kontakty z podwładną.
Przed Sądem Okręgowym w Opolu zakończył się dzisiaj proces byłej dyrektorki Muzeum Śląska Opolskiego, oskarżonej o dokonanie plagiatu. Została przez sąd uznana za winną, jednak sprawa została warunkowo umorzona. Wyrok nie jest prawomocny.
"Naruszenie dóbr osobistych województwa opolskiego" zarzucono Alinie Czyżewskiej po tym, jak napiętnowała urzedników ws. procedury wyboru dyrektorki Muzeum Śląska Opolskiego. Sąd uznał jednak, że nawet ostra krytyka była w tym przypadku dopuszczalna. Właśnie poznaliśmy uzasadnienie wyroku w tej sprawie. Jest miażdżące dla władz regionu.
W Sądzie Rejonowym w Opolu wysłuchano dziś mowy końcowej obrońcy i stanowiska byłej dyrektorki Muzeum Śląska Opolskiego.
Czy Monika Ożóg dopuściła się plagiatu w konkursie na dyrektora Muzeum Śląska Opolskiego w Opolu? Dziś w Sądzie Rejonowym w Opolu zapoznawano się z opinią Jolanty Piwowar, biegłej sądowej w zakresie językoznawstwa i komunikacji społecznej.
W wyniku decyzji sądu Muzeum Śląska Opolskiego było zmuszone wypłacić 32 tys. zł odszkodowania. Pieniądze wpłacono na konto kancelarii prawnej, z którą współpracę zerwała była dyrektorka.
Aktualnie przed sądem toczy się rozprawa nie tylko w sprawie plagiatu byłej dyrektorki MŚO, ale i przeciw osobie, która złożyła w tej sprawie zawiadomienie. Samo muzeum zostało wciągnięte w proces z byłym pracownikiem i kancelarią prawną, która decyzją sądu pierwszej instancji ma otrzymać odszkodowanie w wysokości blisko 30 tys. zł.
W Sądzie Rejonowym w Opolu toczy się postępowanie ws. plagiatu, jakiego miała się dopuścić Monika Ożóg w swojej koncepcji programowej MŚO. Dziś w tej sprawie zeznawał m.in. autor oryginalnego dokumentu i Agnieszka Kamińska z UMWO. Była dyrektorka muzeum wciąż utrzymuje, że pomyliła pliki tekstowe.
- Ciekawe i ładne rzeczy projektowano w Ćmielowie, Włocławku, czy nieodległych od Opola Bogucicach. O Tułowicach można powiedzieć, że były prowincjonalnie usytułowane, ale produkcja na pewno nie była prowincjonalna w sensie jakości. Jeśli chodzi o wzornictwo, to nie powinniśmy mieć absolutnie żadnych kompleksów - mówi dr Joanna Filipczyk, historyk sztuki.
Nie startowałam w drugim konkursie. Byłam zaabsorbowana realizowanymi zawodowo projektami, ale też doszłam do wniosku, że pracownikom zależy, aby dyrektor został wyłoniony spośród zespołu muzeum, byłam nawet pewna, że tak będzie - mówi Iwona Solisz, nowa dyrektorka Muzeum Śląska Opolskiego. Pracę zaczyna tuż po majówce.
Banknot wyemitowano z okazji setnej rocznicy III Powstania Śląskiego. Do sprzedaży trafił dziś w cenie 20 zł za sztukę.
Jak poinformował urząd marszałkowski, na stanowisko dyrektora Muzeum Śląska Opolskiego komisja konkursowa zarekomendowała Iwonę Solisz.
Samorząd Województwa Opolskiego przedstawił nazwiska kandydatów ubiegających się o stanowisko dyrektora Muzeum Śląska Opolskiego.
Dzisiaj po raz pierwszy spotka się komisja konkursowa, podejmując drugą próbę wybrania nowego dyrektora Muzeum Śląska Opolskiego. W porównaniu z poprzednim nieudanym konkursem zmieniono jej skład. Będzie oceniała czwórkę kandydatów ubiegających się o to stanowisko.
Monika Ożóg, oskarżona o plagiat, nie przyznaje się do winy. Uważa, że padła ofiarą medialnej nagonki, a skopiowanie fragmentów czyjejś pracy "nie musi od razu oznaczać plagiatu". Sprawę rozstrzygnie sąd.
Poprzedni konkurs zakończył się niepowodzeniem, ponieważ żaden kandydat nie okazał się dość dobry. Czy tym razem komisja konkursowa wyłoni zwycięzcę?
Urząd marszałkowski przygotowuje się do ogłoszenia kolejnego konkursu na szefa MŚO. W poprzednim konkursie jednej z kandydatek zabrakło zaledwie jednego głosu do zwycięstwa.
Prokuratura Rejonowa w Opolu przesłała do sądu akt oskarżenia przeciwko Monice O. Kobiecie grozi kara grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 3.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.