- Jest coraz trudniej pracować w szkole i myślę, że trzeba mieć w sobie pasję i powołanie, aby się w niej odnaleźć. Mam nadzieję, że polityka oświatowa w kraju zmieni się na tyle, że zawód nauczyciela stanie się atrakcyjny - mówi Krystyna Płaskoń, dyrektorka SP 21 w Opolu, która żegna się ze stanowiskiem po 25 latach i pracą w zawodzie po 41 latach.
Realizowany przez Ministerstwo Cyfryzacji program zakłada, że każdy uczeń czwartej klasy szkoły podstawowej otrzyma na własność i za darmo laptop. W Opolu póki co nie podpisano jeszcze żadnej umowy i nie wiadomo, kiedy może to nastąpić.
Niezmiennie w szkołach w Opolu od momentu eskalacji wojny w Ukrainie uczy się około tysiąca ukraińskich uczniów. Od nowego roku szkolnego jest już jednak mniej oddziałów przygotowawczych. - Zaczynaliśmy jako środowisko, które nie było przygotowane do pracy z obcokrajowcami, teraz nasze doświadczenie jest dużo większe - przyznaje Aleksander Iszczuk, naczelnik ratuszowego wydziału oświaty w Opolu.
- Pogarszają się warunki pracy w oświacie, nie tylko w szkołach, ale także na uczelniach oraz w placówkach badawczych - uważa Wanda Sobiborowicz, prezes Okręgu Opolskiego Związku Nauczycielstwa Polskiego. 1 września także opolscy nauczyciele będą protestować w Warszawie. - Chcemy edukacji na miarę XXI, a nie XIX wieku - dodaje.
- Nawet minister edukacji nie stroni od wypowiedzi homofobicznych - podkreśla Maciej Kruszka, rzecznik Tęczowego Opola. W Opolu cichy protest po raz ostatni odbył się w 2019 r. Przeciwnicy dyskryminacji osób LGBT w szkołach spotkają się w sobotę (22 kwietnia) o godz. 16 na pl. Wolności w Opolu.
W szkołach w Opolu pracuje 149 nauczycieli religii. Rocznie na ich pensje przeznaczonych jest około 4 mln zł. Na naukę religii zdecydowała się natomiast połowa opolskich uczniów i ta liczba systematycznie się zmniejsza.
"Inicjatywy w oświacie" to autorski program ministra edukacji Przemysława Czarnka. W założeniu miał wspierać niepublicznie szkoły. W praktyce pieniądze otrzymały głównie placówki katolickie, w województwie opolskim tylko dwie.
Od poniedziałku szkoły podstawowe i średnie wróciły do zdalnego trybu nauczania. Planowo ma on trwać do 10 stycznia. W przypadku rodziców, którzy nie są w stanie zapewnić swoim dzieciom opieki w domu, mają oni możliwość dalszego uczęszczania do szkół, jeśli dyrektorzy danej placówki wyrażą na to zgodę.
Mała Karolina zawsze budowała coś z klocków. Amelia podkradała tacie narzędzia. Podobnie jak inne dziewczyny nie wyrosły z marzeń o zawodzie uznawanym za męski.
"Szkoła podporządkowana centralnej władzy i realizująca jej ideologiczną wizję będzie zaprzeczeniem nowoczesnej edukacji w demokratycznym państwie" - czytamy w rezolucji, którą prawdopodobnie w czwartek przyjmą opolscy radni. Na wniosek prezydenta miasta zajmą się dokumentem krytykującym zmiany w prawie oświatowym, które zamierza wprowadzić minister edukacji Przemysław Czarnek.
W przeliczeniu na jednego mieszkańca najwięcej na lekcje religii wydaje Opole, jednak w przeliczeniu na jednego ucznia jest już na końcu rankingu. W tej kwestii zdecydowanie największe koszty ponosi Olesno. Grupa społeczna "Świecka szkoła Opolskie" zapytała o koszty nauki religii wszystkie opolskie gminy. Nie wszystkie odpowiedziały.
Członkowie Platformy, Nowoczesnej, Sojuszu Lewicy Demokratycznej, Polskiego Stronnictwa Ludowego oraz Komitetu Obrony Demokracji razem z przedstawicielami opolskiego Związku Nauczycielstwa Polskiego o Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych wyrazili sprzeciw wobec reformy oświaty. Przepisy wprowadzone przez PiS właśnie weszły w życie.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.