Najpierw zlekceważył sygnał do zatrzymania, później było już tylko gorzej. 36-latek pędził ponad 170 km/godz., omijał blokady, jechał pod prąd, a także wyprzedzał na łuku drogi. Policyjny pościg za piratem drogowym trwał kilkanaście minut. Mężczyźnie grozi wysoka grzywna oraz do 5 lat więzienia.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.