Świadkowie zeznali, że 60-letni Józef nosił ślady pobicia jeszcze zanim doszło do sprzeczki z Andrzejem P. Sąd uznał jednak, że to ciosy tego drugiego - zadane na klatce schodowej przy ul. Kościuszki w Głuchołazach - sprawiły, że 60-latek upadł, wskutek czego doszło do złamania podstawy czaszki i śmierci mężczyzny.
W Sądzie Okręgowym w Opolu zakończył się trwający blisko 2 lata proces Matusza N. z Tarnowa Opolskiego, który odpowiadał za zabójstwo sąsiada. Sąd uznał, że mimo drastyczności zbrodni 15-letni sprawca powinien odpowiadać za swój czyn jak nieletni, dlatego Mateusz N. trafi do poprawczaka.
W ręce policjantów wpadł 29-letni mężczyzna, który kilka miesięcy temu napadł na sklep spożywczy w Krapkowicach. Grozi mu do 12 lat więzienia.
Do przytuliska trafiło właśnie kilkanaście kociąt i dwie kotki. Zwierzaki zostały wywiezione do lasu w szczelnie zamkniętych kartonach. Gdyby nie interwencja przypadkowych osób, czekałaby je śmierć w kilkudniowych męczarniach.
Duża część ?szeregowych? pracowników sądów nie przyszła dzisiaj do pracy, biorąc urlop na żądanie. Część grupowo ruszyła oddać krew, żeby uzyskać zwolnienie z pracy. Wiele rozpraw zostało zaplanowanych na inny termin, a odbędzie się niewiele. Niewiele też zarabiają protestujący pracownicy sądów - często 1,5 tys. zł na rękę.
Dzisiaj Sąd Okręgowy w Opolu oddalił apelację Stowarzyszenia Osób Narodowości Śląskiej od wyroku sądu rejonowego, który nakazał rozwiązanie stowarzyszenia. SONŚ zostanie wykreślony z KRS, ale zapowiada dalszą walkę, m.in. przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka w Strasburgu, oraz kontynuowanie działalności.
Prokuratura postawiła Annie M., komornik z Nysy, 57 zarzutów dotyczących głównie nadużycia uprawnień w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Lista poszkodowanych obejmuje instytucje i osoby z całej Polski.
- Akt oskarżenia zawiera błędy merytoryczne. Ten proces to nic innego jak sprawa rozgrywek politycznych - ocenia Tomasz Wantuła, były prezydent Kędzierzyna-Koźla. Prokuratura zarzuca mu oraz dwójce jego współpracowników niegospodarność i przekroczenie uprawnień podczas likwidacji trzech szkół. Proces rozpoczął się z ponadmiesięcznym opóźnieniem, ponieważ Wantuła nie stawił się na pierwszej rozprawie. Był na wakacjach.
Taką decyzję podjął dziś Sąd Rejonowy w Strzelcach Opolskich, który oddalił powództwo pani Małgorzaty. Ostatecznie więc - zgodnie z wolą szkoły - boisko będzie czynne, ale tylko do godz. 20.30.
Okazało się, że mężczyzna jechał rowerem mając ponad 2 promile alkoholu w organizmie.
Szybko okazało się, że winy za całe zdarzenie nie ponosi kierowca samochodu, tylko motorowerzysta, który miał prawie 4 promile alkoholu.
Gdy w 2003 roku w centrum miasta słychać było strzały, nikt nie mógł uwierzyć, że przestępczy światek z tak dużą brutalnością wkroczył do miasta. Szybko jednak okazało się, że zabójstw dokonują nie tylko gangsterzy, ale nierzadko także matki, mężowie czy młodzi chłopcy, przez chorą zazdrość o ukochaną osobę. Przypominamy zbrodnie, które na długo wstrząsnęły Opolem.
Dyskryminowani na tle rasowym, ze względu na niepełnosprawność, a także kobiety dyskryminowane w miejscu pracy i Romowie mogą - i powinni - częściej kierować sprawy do sądu. Są do tego narzędzia. ?Wspólnie przeciw dyskryminacji? - projekt sędziów, prawników i organizacji pozarządowych zawitał dziś do Opola.
Były detektyw we współpracy z policją zatrzymał 24-letniego Damiana C., który poszukiwany był za kradzieże, włamania i wymuszenia rozbójnicze. Działał m.in. na terenie Mazowsza, Dolnego Śląska oraz Opolszczyzny, był poszukiwany 13 listami gończymi.
Gdyby nie czujność komornika, to z konta jednej z firm w Kędzierzynie-Koźlu tytułem ?wyroku sądowego? zostałoby ściągnięte 7 tys. zł. Sprawę nowej metody oszustw badają nasi śledczy.
Wyroki od 1,5 roku do 2 lat więzienia w zawieszeniu, usłyszeli dziś oskarżeni o podstępne werbowanie Opolan do ?pracy? w Szwecji. Na miejscu okazywało się, że obiecanej pracy nie ma, zabierano im paszporty, grożono, zmuszono lub namawiano do kradzieży - kto nie chciał, musiał ciężko pracować na farmie, jedynie za jedzenie i papierosy.
Na trzy lata więzienia skazał 51-letniego Dariusza W. Sądzie Rejonowy w Opolu. Były policjant był oskarżony o pedofilię. Utrzymywał kontakty seksualne z nastolatką, dla której był ojcem zastępczym. W ich skutek dziewczyna zaszła w ciążę. Miała wtedy 13 lat. - Chcę pomóc w wychowaniu naszego dziecka - powiedział oskarżony.
Oszuści z Brzegu jeździli po województwie i oferowali "pracę". Wręczali ludziom fałszywe zaświadczenie o zatrudnieniu i namawiali do wzięcia pożyczki lub sprzętu na raty. Wpadli, bo jeden z zatrudnionych poczuł się oszukany - dostał mniej pieniędzy, niż mu obiecano.
Były ordynator oddziału patologii ciąży zmarł w piątek rano po długiej chorobie nowotworowej. Dzisiaj o godz. 13 odbędzie się jego pogrzeb na cmentarzu w Opolu-Półwsi. Bronisław Łabiak był kluczowym świadkiem w procesie o spowodowanie śmierci Julii Bonk. Zdaniem Barbary i Bartłomieja Bonków i części lekarzy - powinien być oskarżonym.
Zabójstwo Wiktorii z Krapkowic: Sąd Rejonowy w Strzelcach Opolskich rozpatrywał w czwartek wniosek prokuratury o tymczasowe aresztowanie 17-letniego Artura W. podejrzewanego o spowodowanie śmierci 15-letniej Wiktorii Cichockiej z Krapkowic. Sąd uznał, że W. powinien trafić za kraty, bo wykazał się wyjątkową brutalnością i może próbować wpływać na zeznania świadków.
Małżeństwo odwiedzające Egipt dało się namówić na oglądanie żółwi. By je zobaczyć, musieli wypłynąć wpław daleko w morze, bez kapoków i asysty łodzi, o czym przed wykupieniem wycieczki nie wiedzieli. Para utonęła. Ich dzieci pozwały biuro podróży Itaka o zadośćuczynienie. I wygrały.
Zabójstwo Wiktorii z Krapkowic: maksymalnie osiem lat więzienia grozi 17-letniemu Arturowi W., który jest odpowiedzialny za śmierć 15-latki. Śledczy twierdzą, że napadł na nastolatkę, bo chciał jej ukraść telefon komórkowy, ale nie planował jej zabić. W te słowa nie wierzy mama Wiktorii, dla której tak niska kara jest porażką wymiaru sprawiedliwości.
Do pobicia doszło w maju zeszłego roku, a w kwietniu tego roku bezrobotna Danuta H. została skazana przez Sąd Rejonowy w Brzegu na karę 6 miesięcy prac społecznych po 20 godzin miesięcznie.
Przed Sądem Rejonowym w Opolu wyjaśnienia ma dzisiaj składać były ordynator oddziału patologii ciąży Bronisław Łabiak. Jednak - jak udało nam się ustalić - przysłał zwolnienie lekarskie. Tymczasem Bartłomiej Bonk, powołując się na opinię Naczelnej Izby Lekarskiej, uważa, że Łabiak powinien usłyszeć zarzuty.
Według śledczych to była dobrze zorganizowana grupa. W jednej z przesyłek przechwyconej przez CBŚ znaleziono osiem kilogramów marihuany o wartości 120 tys. zł. Na ławce oskarżonych zasiadło 16 osób. Większość deklaruje, że pracuje dorywczo za tysiąc złotych miesięcznie.
Dziś przed Sądem Okręgowym w Opolu odbyła się kolejna rozprawa, w sprawie przeciwko deweloperowi, który - co zarzuca mu prokuratura - oszukał kilkadziesiąt osób, posługując się podrobionymi dokumentami z banków, urzędu skarbowego, urzędu miasta i ZUS. Oskarżony nie pojawił się w sądzie. Wśród pokrzywdzonych jest wielu znanych opolan, m.in. była wiceprezydent Danuta Wesołowska oraz sędzia Sądu Okręgowego.
Sąd nie przychylił się do wniosku prokuratora, by 21-letni Michał C. został tymczasowo aresztowany. To oznacza, że po spędzeniu niemal 48 godzin w policyjnym areszcie mężczyzna wychodzi na wolność i przed wymiarem sprawiedliwości będzie odpowiadał z wolnej stopy.
Jeszcze dzisiaj odbędzie się posiedzenie sądu, na którym zostanie podjęta decyzja, czy 21-letni mężczyzna zostanie tymczasowo aresztowany na trzy miesiące. Wnioskuje o to prokurator, który dzisiaj postawił mężczyźnie zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym.
24-letniemu kierowcy tak bardzo śpieszyło się na swoją imprezę urodzinową, że pędził bwm ponad 200km/h i zmuszał innych kierowców do gwałtownego hamowania i zjeżdżania na bok. Mężczyzna stracił prawo jazdy i stanie przed sądem.
Kiedy Anna S. weszła do sklepu, ekspedientki od razu ją rozpoznały i bacznie obserwowały. Chwilę później kobieta wzięła z półki baterię o wartości blisko 8 zł, schowała ją i próbowała wyjść. Kiedy obsługa próbowała interweniować, Anna S. podbiła ekspedientce oko, a inną uderzyła w ramię i uciekła.
Akt oskarżenia w tej sprawie trafił już do Sądu Rejonowego w Nysie. Ksiądz Zygfryd L., były proboszcz parafii spod Korfantowa, nie przyznaje się do winy, ale... złożył wniosek o dobrowolne poddanie się karze.
Tarć na opolskiej lewicy ciąg dalszy. Jarosław Pilc, lider opolskich struktur partii Janusza Palikota, chce, by prokuratura skierowała przeciwko posłowi SLD Tomaszowi Garbowskiemu akt oskarżenia. - Bo twierdzi, że przyjąłem łapówkę - mówi Pilc. - Czekam na proces - odpiera Garbowski.
W specjalistycznym zakładzie przetwarzania spalono dużą partię wyrobów tytoniowych pochodzących z przemytu. Z dymem poszło ponad 1200 kg nielegalnego tytoniu, w tym ponad 3600 paczek papierosów.
Do tragedii doszło wczesnym rankiem w czwartek w jednym z mieszkań w Nysie. Mężczyzna zaatakował swoich rodziców kuchennym nożem. Ojcu udało się uciec z mieszkania, matka zmarła w wyniku zadanych ran.
Karę sześciu miesięcy pozbawienia wolności, w zawieszeniu na trzy lata, otrzymał 58-letni mężczyzna z Kędzierzyna-Koźla za to, że zastawił pułapkę na kota. Metalowe szczęki złapały zwierzę za szyję, a mimo szybkiej interwencji straży miejskiej, policji i weterynarza trzeba było je uśpić.
Właścicielka firmy w ciągu kilku lat miała zgromadzić na swoim komputerze oprogramowanie warte ponad 200 tysięcy złotych. Tak wyliczyli specjaliści. Wśród nielegalnych programów były zarówno specjalistyczne i drogie aplikacje, jak i bajki oraz gry dla dzieci.
Pod koniec stycznia Sąd Okręgowy w Opolu ukarał trzech młodych mężczyzn pracami społecznymi za to, że wyważyli drzwi do mieszkania kolegi i, bijąc go po twarzy, wyprowadzili do samochodu. Potem wywieźli go do lasu i zacisnęli na szyi sznur. - Złożyliśmy apelację od takiego werdyktu, ponieważ jest rażąco niski - mówi pani prokurator.
Prokuratura Okręgowa w Opolu skierowała wczoraj do Sądu Rejonowego w Opolu akt oskarżenia przeciwko Dariuszowi H., który doprowadził do obcowania płciowego małoletnią, którą się opiekował. Dziewczynka ma 14 lat i jest w ósmym miesiącu ciąży. Mężczyzna przyznał się do zarzucanych mu czynów, na proces czeka w areszcie.
Andrzej Kubacki przez wiele lat był drugim trener siatkarzy Zaksy. Teraz sądzi się z klubem, bo tam najpierw zmniejszono mu wynagrodzenie, a następnie zwolniono z pracy. Prezes Sabina Nowosielska broni decyzji, argumentując, że jego pensja była zawyżona, a absencja w pracy ogromna.
Przez trzy lata ze sprawą Marcina M., trwającą od ośmiu lat, nie działo się dosłownie nic. Złożył więc pozew przeciwko opolskiemu sądowi rejonowemu za to, że zbyt długo czeka na wyrok
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.