- Jest bardzo silny nurt, boimy się. Jak tama pęknie, to nas nie ma - opowiada pani Magdalena, która przed weekendem przyjechała do Nysy, do starszej matki.
Strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Bodzanowie przepraszają, że nie udało im się zatrzymać powodzi w Głuchołazach.
Burmistrz Nysy pisze komunikaty na Facebooku, a mieszkańcy w komentarzach proszą o pilną ewakuację, pomoc i konkretne informacje. "Ludzie nie mają jak sami uciekać" - alarmują.
W Głuchołazach w piątek 13 września wieczorem ogłoszono alarm przeciwpowodziowy. Do miasta oddelegowano dwie kompanie Wojewódzkiego Odwodu Operacyjnego straży pożarnej i wsparcie z Częstochowy.
Do eksplozji pompy ciepła przy domu jednorodzinnym w Chrząstowicach koło Opola doszło podczas przeprowadzania prac na zewnątrz budynku, przy instalacji ogrzewania. Lokator domu oraz jeden z serwisantów zginęli na miejscu, drugi w stanie ciężkim został zabrany do szpitala.
W domu jednorodzinnym przy ul. Olimpijczyków doszło do wybuchu pompy ciepła. Dwie osoby nie żyją, jedna trafiła do szpitala.
W niedzielę w Krapkowicach 42-letni mężczyzna spadł z trzeciego piętra. Rannego do szpitala odwiozła karetka pogotowia, bo przybyły na miejsce helikopter LPR uległ awarii.
Jak wynika ze wstępnych ustaleń służb ofiara śmiertelna to ok. 60-letni mężczyzna. Miał wypaść z balkonu. W sprawie zatrzymano dwóch mężczyzn.
Około godz. 19 doszło do wybuchu gazu w bloku przy ul. 1 Maja w Opolu. Jedna osoba została przewieziona do szpitala. Ewakuowani mieszkańcy bloku wrócili już do swoich mieszkań.
Nadbryg. Krzysztof Kędryk, komendant wojewódzki straży pożarnej w Opolu, oraz dwaj jego dotychczasowi zastępcy odchodzą ze swoich stanowisk. Trzeci zastępca natomiast przejmie obowiązki komendanta.
Pożar wybuchł w sobotę przed południem w bloku przy ul. Nysy Łużyckiej. W mieszkaniu znajdowała się matka z dwójką dzieci, zdążyli uciec. Trudno ocenić, czy będą mogli do niego wrócić.
CH Solaris poinformowało, że duża część galerii została zamknięta. Niedostępnych jest kilkanaście sklepów, utrudnione jest także korzystanie z parkingu podziemnego. W środę (13 grudnia) około godz. 15 tragicznie zginęła tam 32-letnia kobieta.
Dorodny cis rośnie u zbiegu ul. Niemodlińskiej i Prószkowskiej w Opolu. W ubiegłym tygodniu straż pożarna została wezwana do usunięcia drzewa, ale uznano, że cis nie stanowi zagrożenia. Sprawę monitoruje ratuszowy wydział ochrony środowiska.
- Deszcz, który spadł w nocy, mógł sprawić, że zanieczyszczenia, które znajdowały się na pogorzelisku, spłynęły do Odry - uważa prof. Bogdan Wziątek, ekspert Parlamentarnego Zespołu ds. Renaturalizacji Odry. Politycy żądają wyjaśnień, jak doszło do pożaru i dlaczego przez kilka lat nie udało się usunąć składowiska z niebezpiecznymi odpadami.
Składowisko chemikaliów w Kędzierzynie-Koźlu jest elementem śledztwa prowadzonego przez Prokuraturę Regionalną w Katowicach. Zajmuje się ona mafią śmieciową, która działała na terenie całego kraju. Grupą kierować miał Jacek B., który od września tego roku znajduje się w rękach funkcjonariuszy.
Kędzierzyn-Koźle. Akcja gaszenia hali magazynowej przy ul. Chełmońskiego może potrwać do rana. W Koźlu-Porcie cały czas pracują strażacy. "Szczęście w nieszczęściu, sprzyjała pogoda. Słupy dymu wiatr rozwiał w kierunku lasów i Odry i ominęły one osiedla mieszkalne" - komentuje Sabina Nowosielska, prezydent miasta Kędzierzyn-Koźle.
Przed południem Powiatowa Państwowa Straż Pożarna w Kędzierzynie-Koźlu otrzymała zgłoszenie o pożarze składowiska odpadów z chemikaliami na ulicy Chełmońskiego. "Sytuacja na miejscu jest o tyle stabilna, że mamy bardzo korzystny kierunek wiatru" - mówi Piotr Dudek, komendant Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Kędzierzynie-Koźlu.
We wszystkich opolskich jednostkach straży pożarnej w piątek (15 września) o godz. 18 zawyły syreny. Strażacy oddali hołd koleżance i koledze z Żukowa w województwie pomorskim, którzy zginęli w czasie wyjazdu do akcji ratunkowej.
W niedzielę rano w domu jednorodzinnym wybuchła butla z gazem. Na miejscu działało kilka jednostek straży pożarnej. Strażacy interweniowali też w związku z burzami, ale noc była spokojniejsza, niż można było się spodziewać.
Interwencje dotyczyły głównie powalonych drzew, połamanych konarów i uszkodzonych budynków. Koło Grodkowa szynobus uderzył w przewrócone drzewo. Na szczęście nic nikomu się nie stało.
Gdy dzisiaj pojedziemy do Kuźni Raciborskiej, gdzie wszystko wtedy się zaczęło i staniemy wśród nowych drzew, trudno będzie uwierzyć, że w 1992 r. cały ten teren, blisko 10 tys. hektarów, był spalony i kilometrami ciągnęła się pustynia.
Przez lata strażacy z Opola, którzy przeszli na emeryturę, mogli korzystać z siłowni komendy miejskiej przy ul. Głogowskiej. Nowy komendant miejski wprowadził jednak zakaz wchodzenia do siłowni dla osób spoza jednostki. - Pracowałem w tej jednostce prawie 30 lat. Ta decyzja jest po prostu przykra - komentuje jeden z emerytów.
Miasto dopłaci do remontu zniszczonego placu zabaw przy ul. Nysy Łużyckiej w Opolu. Otrzymało już pieniądze od ubezpieczyciela, to jednak znacznie mniejsza kwota niż koszty naprawy podpalonego placu zabaw. Ratusz zapowiada, że będzie walczył o całą kwotę.
Strażacy próbują ugasić pożar na terenie zakładów meblarskich w miejscowości Niwnica koło Nysy. Na miejscu interweniuje ok. dwudziestu jednostek straży pożarnej.
Korek na autostradzie A4. Przed południem funkcjonariusze otrzymali informację o pożarze autobusu na autostradzie A4 w kierunku Katowic. Na miejscu interweniowało osiem zastępów straży pożarnej.
W środę rano komornik przeprowadzał eksmisję w mieszkaniu przy ul. Żeromskiego w Brzegu. Gdy na miejsce przybyli policjanci, doszło do wybuchu. Siedem osób zostało rannych, na szczęście ich życie nie jest zagrożone.
Najsilniej na Opolszczyźnie wiało w nocy z piątku na sobotę, straż pożarna musiała jednak interweniować niespełna dziesięć razy. Kolejne silne wiatry spodziewane są od godz. 14, w trzech opolskich powiatach. W kolejnych dziewięciu zacznie wiać około godz. 16.
Prawdopodobnie rozszczelniająca się instalacja gazowa była przyczyną wybuchu w wieżowcu przy ul. Grota-Roweckiego w Opolu. Jedna osoba została ranna. Strażacy sytuację opanowali, ale przynajmniej do poniedziałku część mieszkańców pozostanie bez gazu.
Do zderzenia autobusu z ciężarówką doszło w okolicy mostu nad Odrą. Trzy osoby zostały przewiezione do szpitala, pozostałe dzieci już odjechały autobusem zastępczym Utrudnienia na obwodnicy wciąż trwają.
Dwie osoby zginęły w wypadku, do którego doszło na opolskim odcinku autostrady A4. Nitka w kierunku Katowic jest zamknięta.
Akcja straży pożarnej w Chrząstowicach trwa już ponad 16 godzin. W środę wieczorem pożar wybuchł w kompleksie hotelowym, w którym znajdowała się między innymi strzelnica. Dopiero dzisiaj saperzy pozwolili strażakom na wejście do środka. Wtedy znaleziono trzy ciała, a liczba śmiertelnych ofiar pożaru wzrosła do czterech.
Już ponad 12 godzin trwa akcja straży pożarnej w Chrząstowicach pod Opolem, gdzie wybuchł pożar w kompleksie hotelowym. Wciąż poszukiwani są ludzie, ale do spalonego budynku straż pożarna wejdzie, gdy otrzyma zielone światło od saperów.
W akcji gaszenia pożaru w kompleksie hotelowym w Chrząstowicach około północy pracowały już 22 jednostki straży pożarnej. Wojewoda opolski zwołał sztab kryzysowy. Wciąż poszukiwano zaginionych osób. Jest też jedna ofiara śmiertelna.
Blisko 40 osób brało udział w zabawie zorganizowanej w Lewinie Brzeski. Około północy cztery z nich źle się poczuły, jedna straciła przytomność.
Od poniedziałku straż pożarna sprawdza stan schronów w regionie. Funkcjonariusze wyszukują także potencjalne miejsca ukrycia, które mogą zgromadzić ludzi w czasie zagrożenia. Według danych MSWiA na Opolszczyźnie takich miejsc jest najmniej w Polsce
Dzieci z Wrocławia, które jechały autostradą A4 na wycieczkę szkolną, po zderzeniu ich autokaru z ciężarówką zostały przewiezione do szkoły w Strzelcach Opolskich. Wkrótce powrócą do Wrocławia. Autostrada jest już odblokowana, ale mogą jeszcze występować utrudnienia w ruchu z powodu korków.
W środę na Opolszczyźnie znów pojawią się burze. Biuro Prognoz Hydrologicznych ostrzega przed stanami alarmowymi wód w kilku rzekach na Opolszczyźnie. Pod Nysą wylał potok, ale strażacy ochronili okoliczne domy przed zalaniem.
W poniedziałek ponad 300 razy z powodu intensywnych opadów deszczu straż pożarna interweniowała na Opolszczyźnie. Prognozy pogody na wtorek także przewidują deszcz i burze.
Straż pożarna podsumowała swoje działania prowadzone od piątkowych burz do poniedziałkowego poranka. Połowę interwencji przeprowadzono w Opolu i powiecie opolskim.
W związku z intensywnymi opadami deszczu do północy w nocy z niedzieli na poniedziałek straż pożarna na Opolszczyźnie interweniowała 317 razy. Zdecydowanie najwięcej wyjazdów strażacy mieli w powiecie opolskim.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.