Osiem zastępów straży pożarnej brało udział w akcji gaszenia pożaru w Walidrogach. Na szczęście nic nikomu się nie stało.
Spółdzielnia Mieszkaniowa w Opolu poinformowała, że zakończyła remont elewacji budynku przy ul. Batalionu "Zośka". Dwa miesiące temu mieszkańcy wrócili na stałe do swoich lokali.
W ogniu stanęły dwa budynki cegielni. Sytuacja jest już opanowana, ale w akcji udział wzięło 18 jednostek straży pożarnej.
Według Biura Prognoz Meteorologicznych we Wrocławiu na Opolszczyźnie silnie wiać miało do godz. 17. Straż pożarna w całym regionie do tego czasu interweniowała 129 razy.
Wichury przechodzą przez Polskę. Na terenie Opolszczyzny straż pożarna interweniowała już ponad 250 razy. Meteorolodzy cały czas ostrzegają mieszkańców regionu przed silnym wiatrem.
Ogień przed południem pojawił się w szklarni opolskiego zoo i został szybko opanowany. Nie było zagrożenia dla zwierząt.
Najczęściej strażacy wyjeżdżali do akcji w Opolu i powiecie opolskim. Tylko w tej części województwa w niedzielę i w poniedziałkowy poranek mieli prawie 300 zgłoszeń.
Rano doszło do pożaru w budynku wielorodzinnym przy ul. Jagiellonów w Opolu. Ucierpiała jedna osoba. Pozostałym mieszkańcom udało się bezpiecznie ewakuować z budynku.
20-letni mieszkaniec powiatu opolskiego przyznał się do winy. Grozi mu nawet do 10 lat więzienia.
Komenda Wojewódzka Państwowej Straży Pożarnej w Opolu poinformowała, że na terenie regionu odnotowano łącznie 110 zdarzeń związanych z usuwaniem skutków silnego wiatru, oraz opadów deszczu.
Przed weekendem (30.12) doszło do tragicznego pożaru mieszkania w bloku na osiedlu AK. Na miejscu wciąż trwają czynności ekspertyzy budowlanej. O poszkodowanych mieszkańców zadbały władze miasta.
Z powodu pożaru na osiedlu AK, z bloku na ul. Batalionu "Zośka" ewakuowano 40 osób. W mieszkaniu na czwartym piętrze, w którym wybuchł pożar, znaleziono ciała trzech osób.
Przed południem w piątek straż pożarna otrzymała informację, że przy ul. Nysy Łużyckiej uszkodzony został gazociąg. Wcześniej pracownicy znajdującego się w pobliżu przedszkola ewakuowali ponad 70 dzieci. Nic się nikomu nie stało.
Trzy dni będzie trwał proces przekierowywania połączeń z numeru 998 na 112. Od środy w całym województwie nie uda się już wykonać alarmowego połączenia bezpośrednio do straży pożarnej. Choć numer 998 pozostanie.
Ponad 30 zastępów straży pożarnej bierze udział w akcji gaszenia pożaru składowiska opon w Lubrzy koło Prudnika. Akcja potrwa jeszcze wiele godzin.
Ponad 50 interwencji związanych z ulewnymi deszczami przeprowadzili wczoraj strażacy w województwie opolskim. Według meteorologów dzisiaj burze nad Opolszczyznę dotrą około południa.
Pięć zastępów straży pożarnej interweniowało w związku z pożarem balkonu w bloku przy placu Piłsudskiego w Opolu. Funkcjonariusze szybko opanowali sytuację.
Po godz. 20 straż pożarna otrzymała zgłoszenie dotyczące płonącego garażu na opolskim osiedlu Chabry. Prawdopodobnie znajdowały się w nim trzy osoby.
Pożar wybuchł w budynku przy ul. Grota-Roweckiego, w którym mieści się sklep Żabka i drukarnia. Ze wstępnych informacji wynika, że nikt w pożarze nie ucierpiał.
Ponad 20 razy w nocy interweniowała straż pożarna z powodu silnych wiatrów. Według Biura Prognoz Meteorologicznych pogoda powinna się uspokoić jeszcze przed południem.
Podczas wymiany windy w jednym z bloków na osiedlu AK w Opolu dźwig, na którym znajdował się pracownik firmy serwisującej spadł z 9. piętra. W akcji ratunkowej brały udział trzy zastępy straży pożarnej. Pracownik przeżył.
Kilkanaście zastępów straży pożarnej walczy z pożarem zakładu Kronospan w Strzelcach Opolskich.
Nawet do 90 km/h dochodziła prędkość wiatru, szczególnie mocno wiało w sobotni wieczór. Strażacy interweniowali ponad 100 razy, meteorolodzy zapowiadają, że w niedzielę pogoda się ustabilizuje.
Głównie do wypompowywania wody z zalanych piwnic tej nocy wzywani byli opolscy strażacy. Intensywne opady deszczu dały o sobie znać przede wszystkim w północno-wschodniej części województwa.
- Nie spodziewaliśmy się, że może być tak źle po zaledwie dwóch deszczowych dniach - komentują przedstawiciele Stadniny Karczów.
Do Opola zbliża się fala wezbraniowa. Jak informuje ratusz, prewencyjnie i zgodnie z instrukcją zamknięte zostały bramy powodziowe na Młynówce.
Ponad 320 zastępów PSP i OSP podejmowało w ostatnich dniach interwencje związane z burzami oraz obfitym deszczem.
Pod siedzibę firmy Tauron wezwano straż pożarną i policję, która badała dziwnie wyglądającą przesyłkę. Służby wezwał pracownik, który poczuł wydobywający się z niej nieprzyjemny zapach.
Powalone drzewa, uszkodzone budynki i samochody - to bilans nocy z niedzieli na poniedziałek. Wiatr wiał z prędkością 100 km/h, dzień będzie znacznie spokojniejszy.
Do zdarzenia doszło około południa w miejscowości Bierzów w powiecie brzeskim. Jak informują funkcjonariusze - uszkodzeniu uległ jedyny tego typu pojazd strażacki na terenie województwa opolskiego.
To niedopałek papierosa był prawdopodobną przyczyną pożaru, który w ubiegłym tygodniu wybuchł na terenie przebudowywanego dworca Opole Wschód. Sprawą zajmie się teraz policja.
Blisko 12 godzin trwały w Kędzierzynie-Koźlu poszukiwania osób, które mogły zostać przysypane przez gruz, po wybuchu w kamienicy. Strażacy mają już pewność, że nikogo pod gruzami nie ma. Akcja została zakończona.
Na gruzowisku w Kędzierzynie-Koźlu, gdzie wczoraj wieczorem nastąpił wybuch gazu, wciąż pracują strażacy. Przeszukują zgliszcza ręcznie bez użycia ciężkiego sprzętu. Do tej pory nikogo nie znaleziono. Strażacy nieoficjalnie przyznają, że rodzi się nadzieja, że jednak pod gruzami nikogo nie ma.
Ponad stu strażaków brało udział w gaszeniu pożaru w Kędzierzynie-Koźlu. Zawaliła się kamienica przy ul. Czerwińskiego. Według straży pożarnej przyczyną był wybuch gazu. Bardzo prawdopodobne jest, że pod gruzami mogą się znajdować przynajmniej dwie osoby. Od kilku godzin trwa akcja poszukiwawcza.
Prawie 3 tysiące zgłoszeń w ciągu roku przyjmują dyżurni straży pożarnej w Opolu. - Po intensywnym dyżurze, mimo że nie pracowało się fizycznie, zmęczenie jest tak duże, że ciężko odpocząć - mówią strażacy.
W czwartkowy wieczór strażacy zostali wezwani do pożaru w Biestrzynniku koło Turawy. Gdy opanowali ogień, w jednym z pomieszczeń znaleźli zwłoki mężczyzny.
2008 Około godz. 16.45 na 249 kilometrze A-4 w kierunku Wrocławia zapaliła się ciężarówka wioząca nowe samochody marki Ford Ka - poinformował użytkownik serwisu Alert24.
W niedzielne popołudnie w Karczowie (woj. opolskie) wybuchł pożar w jednym domów. Z ogniem walczyło 15 zastępów straży.
Dwa zastępy straży pożarnej zostały wezwane do pożaru samochodu, który zapalił się na ul. Kamińskiego w Opolu. Auto stało zaparkowane w garażu. Pomimo szybkiej interwencji strażaków spaleniu uległa komora silnika peugeota 307, garaż oraz część pomieszczenia gospodarczego - pisze na Alert24 Mario. Do pożaru doszło w niedzielę po południu.
- Kilka minut po godz. 9 dostaliśmy zgłoszenie o pożarze w dawnych budynkach Polmozbytu, które mieszczą się przy ul. Oleskiej. Wysłaliśmy na miejsce dziewięć jednostek. Sytuacja wyglądała groźnie, niż to było w rzeczywistości - mówi kapitan Jerzy Libera z WSKR-u.
Copyright © Agora SA