Dyrektor Szkoły Podstawowej nr 1 w Głuchołazach, Piotr Kędroń, informuje, że lekcje zostały odwołane do piątku. Otwarcie szkoły w poniedziałek to wariant "bardzo optymistyczny". Trwa wielkie sprzątanie po powodzi.
Ekipa Tuska dała Niemcom napisać podręcznik historii dla naszych dzieci! - grzmi w sieci europoseł Patryk Jaki, kolejny raz szerząc nieprawdę. Fakty są takie, że autorzy są polscy i niemieccy, a wszystkie cztery tomy publikacji ukazały się za rządów PiS.
Powrót do szkoły. Opole wykorzystuje wakacje, by wykonać te najbardziej uciążliwe remonty, wiążące się z hałasem czy wyłączeniem części terenu placówek. Sprawdziliśmy, które z nich wyremontowano.
W tegorocznej rekrutacji bierze udział "pusty rocznik", dlatego miejsc jest więcej niż chętnych. W Opolu są jednak szkoły średnie, w których o jedno miejsce starało się nawet troje kandydatów.
- Jest coraz trudniej pracować w szkole i myślę, że trzeba mieć w sobie pasję i powołanie, aby się w niej odnaleźć. Mam nadzieję, że polityka oświatowa w kraju zmieni się na tyle, że zawód nauczyciela stanie się atrakcyjny - mówi Krystyna Płaskoń, dyrektorka SP 21 w Opolu, która żegna się ze stanowiskiem po 25 latach i pracą w zawodzie po 41 latach.
Wyniki matur 2024. Nieco ponad pięć tys. uczniów z Opolszczyzny przystąpiło w tym roku do egzaminów maturalnych. 81,2 proc. z nich zdało, a 12,2 proc. może jeszcze przystąpić do poprawki.
Okręgowa Komisja Egzaminacyjna opublikowała wstępne wyniki z egzaminu ósmoklasisty 2024. Uczniowie z województwa opolskiego najlepiej poradzili sobie z zadaniami z języków obcych, a najgorzej poszła im matematyka.
Koniec roku szkolnego 2023/2024 to także koniec kadencji dla części dyrektorów szkół w Opolu. "Wzruszeń nie było końca" - żegnali panią dyrektor po 25 latach pracy nauczyciele i uczniowie z PSP nr 21.
Tomasz Wantuła, były prezydent Kędzierzyna-Koźla, i jego zastępca zostali uznani za winnych niezgodnej z prawem likwidacji miejskich podstawówek. Obaj zostali skazani na kary więzienia w zawieszeniu, grzywnę oraz zakaz zajmowania stanowisk kierowniczych w administracji państwowej i samorządowej. Wyrok nie jest prawomocny.
- Pogarszają się warunki pracy w oświacie, nie tylko w szkołach, ale także na uczelniach oraz w placówkach badawczych - uważa Wanda Sobiborowicz, prezes Okręgu Opolskiego Związku Nauczycielstwa Polskiego. 1 września także opolscy nauczyciele będą protestować w Warszawie. - Chcemy edukacji na miarę XXI, a nie XIX wieku - dodaje.
Tegoroczna rekrutacja do szkół średnich w Opolu dla wielu absolwentów podstawówek oraz ich rodziców okazała się bardzo stresująca. O przyjęcie do szkół ubiegało się 3,5 tysiąca kandydatów. Dla części z nich zabrakło miejsca w szkołach.
- Filarem kampanii wyborczej nie może być mowa nienawiści. Wzywamy opolskiego kuratora oświaty do natychmiastowego potępienia działań politycznych wiceministra Janusza Kowalskiego - mówił Dominik Kuc, organizator Rankingu Szkół Przyjaznych LGBTQ+.
Janusz Kowalski uważa, że "dzieciom w niektórych szkołach miesza się w głowach. Zamiast nauki - seksualizacja i genderowa propaganda". - Czas, żeby parlamentarzyści tacy, jak Janusz Kowalski, przestali przyczyniać się do problemów, które toczą polską szkołę, a zaczęli te problemy rozwiązywać - komentuje Maciej Kruszka ze Stowarzyszenia Tęczowe Opole.
Wielu dyrektorow zastanawia się, czy przed pierwszym dzwonkiem znajdzie chętnych do pracy. Młodzi ludzie niechętnie decydują się na karierę w szkole, a doświadczeni pedagodzy często funkcjonują w kilku placówkach jednocześnie.
Maturę z języka polskiego najlepiej napisali uczniowie V LO im. kard. Stefana Wyszyńskiego i II LO im. Marii Konopnickiej, a z matematyki - absolwenci III LO im. Marii Skłodowskiej-Curie. Jak wypadł egzamin w opolskich szkołach?
Choć rekrutacja do szkół średnich wciąż trwa, to do wielu klas już zapisało się znacznie więcej uczniów, niż przygotowano miejsc. Młodzi chętnie wybierają m.in. pierwszą na Opolszczyźnie tzw. klasę zerową z elementami języka hiszpańskiego.
- Wychodzili z sali i mówili wręcz: "Żenujące", "Klasówki są trudniejsze" - relacjonuje nauczycielka matematyki. Ósmoklasiści napisali drugi ze swoich egzaminów, w czwartek czeka ich jeszcze język obcy.
Ósmoklasiści robili zakłady: obstawiali, że na egzaminie z polskiego będą "Kamienie na szaniec" i "Dziady". A była "Balladyna" Słowackiego i dziwne zadanie ze ślimakiem, jak donosi Twitter.
Centralna Komisja Egzaminacyjna i Ministerstwo Edukacji ze względu na pandemię zrezygnowały z części zadań. Maturzyści i tak byli stremowani. - Tego egzaminu boję się najbardziej - przyznał Kuba z Gdańska.
Klasa zerowa w "dwójce" wydłuży proces kształcenia, ale da dzieciom szansę na poznanie języka hiszpańskiego na naprawdę wysokim poziomie. Znajdą się chętni?
W opolskich szkołach ferie rozpoczną się 13 lutego i potrwają do 26 lutego. Praktycznie wszystkie miejskie instytucje przygotowały na ten czas dodatkowe atrakcje.
W całym województwie opolskim wyznaczono ponad 350 punktów, w których rozdawany będzie jodek potasu. Do większości tabletki już dostarczono. W Opolu na 25 takich punktów, 13 to szkoły. Ustalono już procedury i sposoby przekazywania tabletek. Zdania co to tego, czy to odpowiednie miejsca, także pod względem logistycznym, są podzielone.
W Dniu Edukacji Narodowej nauczyciele w całej Polsce rozpoczną protest pod hasłem "Kartka do Czarnka", związany z coraz trudniejszą sytuacją w opolskich szkołach. W Opolu o godz. 9 spotkają się pod kuratorium oświaty.
- Rachunki przychodzą co miesiąc, nie wiem, jaki rachunek dostaniemy następny, czy może będzie z podwyżką 100 proc., czy 500 proc - przyznaje Małgorzata Szafors, dyrektorka IX LO w Opolu. Ratusz zapewnia, że jeżeli zajdzie taka potrzeba, będzie dokładał szkołom na ogrzewanie.
- Matura bez większych zaskoczeń. Rewolucji nie ma. Ci, którzy się przygotowywali, powinni ją zdać - ocenia matematyk, Nauczyciel Roku 2008 Dariusz Kulma.
Egzamin z języka polskiego pisze 290 tys. tegorocznych absolwentów, w tym ostatni, którzy ukończyli trzyletnie liceum oraz absolwenci z lat ubiegłych. Są pandemiczne udogodnienia, ale maseczki nie obowiązują.
Między 14 i 21 marca każdego dnia do szkół w Opolu trafiało około 100 dzieci. Teraz to od kilku do kilkunastu dzieci.
- Nie mogę sobie wyobrazić, w jaki sposób rząd mógłby unieść ciężar decyzji o jawnej dyskryminacji. To postawiłoby nas poza nawiasem europejskich demokracji - mówi o pomyśle odebrania mniejszości niemieckiej pieniędzy na naukę niemieckiego prof. Grzegorz Janusz. Autorem budżetowej poprawki, która miałaby to sprawić, jest Janusz Kowalski, który dogadał się z ministrem edukacji Przemysławem Czarnkiem.
- Kiedy nie było nauczania zdalnego, część z nas miała słabe oceny z przedmiotów ścisłych, które odmieniły się na nauce online, gdzie trudno zrobić test z matematyki wymagający indywidualnych, zawiłych obliczeń. Braków po powrocie na naukę stacjonarną było więc mnóstwo - mówi Natalia Okos, przewodnicząca Młodzieżowej Rady w Opolu.
Mała Karolina zawsze budowała coś z klocków. Amelia podkradała tacie narzędzia. Podobnie jak inne dziewczyny nie wyrosły z marzeń o zawodzie uznawanym za męski.
- Osoby, które przebywają w domu, łączą się za pomocą platformy Microsoft Teams, a pozostała część siedzi w klasie i tak przebiega lekcja. Ustawia się odpowiednio sprzęt, aby tablica i nauczyciel byli dobrze widoczni w kamerze - opowiada Karina Sawulska, dyrektorka II Liceum Ogólnokształcącego w Opolu.
Na 36 tys. uczniów, do których była kierowana akcja promocyjna szczepień, zainteresowanie wyraziło tylko nieco ponad 1,4 tys. Tymczasem czwarta fala koronawirusa nabiera tempa.
Dzień Nauczyciela już dawno nie jest tylko radosnym pretekstem do szkolnych wspomnień. W szkołach w Opolu nauczycieli brakuje, młodzi nie garną się do zawodu, a zarobki pozostawiają wiele do życzenia. To cud, że szkoły jeszcze działają sprawnie.
- Progi punktowe we wszystkich szkołach są zdecydowanie wyższe niż w tamtym roku. Około 170 osób nie udało się zrekrutować do wybranych przez siebie klas - informuje Aleksander Iszczuk, naczelnik wydziału oświaty Urzędu Miasta Opole.
W Opolu przeszło 3200 uczniów z klas I-III wróci dziś do nauki stacjonarnej w szkołach. Choć z zapewnieniem ścisłego reżimu sanitarnego nie było większych problemu, dyrektorzy placówek nie mają wątpliwości, że nie uda się go utrzymywać, jeśli wszyscy uczniowie wrócą do szkoły.
Jeżeli po feriach uczniowie wrócą do szkół, to będą to tylko klasy I-III. Od poniedziałku na Opolszczyźnie rozpocznie się testowanie nauczycieli na obecność koronawirusa. - Ta akcja wiele do sprawy nie wniesie - uważają nauczyciele.
Władze regionu rozmawiają z samorządowcami z gmin województwa opolskiego o realizacji wspólnego projektu, dotyczącego zakupu laptopów dla nauczycieli szkół podstawowych.
Od jutra (21 października) III Liceum Ogólnokształcące w Opolu nie będzie prowadzić zajęć stacjonarnych. Ratusz informuje o kolejnych przypadkach koronawirusa w przedszkolu i szkołach.
Irena Koszyk jest najdłużej w historii opolskiego ratusza urzędującym naczelnikiem wydziału oświaty. Gdy 1 września w cieniu epidemii koronawirusa rozpocznie się rok szkolny, odejdzie ze stanowiska.
Do początku roku szkolnego został nieco ponad miesiąc, a ciągle nie wiadomo, w jakim reżimie sanitarnym powinno się odbywać nauczanie. Czy dzieci wrócą do szkół, czy dalej będą musiały się uczyć zdalnie?
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.