Zakażenie koronawirusem potwierdzono u jednego z nauczycieli w szkole specjalnej. Piątka uczniów została wysłana na kwarantannę, wprowadzono naukę online.
Zainteresowania, dobra rada kogoś z rodziny, a może spotkanie z doradcą zawodowym - jak wybrać szkołę oraz przyszły zawód i kto może w tym pomóc? Trwa rekrutacja do szkół ponadpodstawowych.
Od momentu powrotu uczniów do szkół w Opolu potwierdzono dwa przypadki zakażenia koronawirusem. Tym razem na kwarantannę wysłano 23 uczniów.
To efekt zaostrzenia obostrzeń antycovidowych wprowadzonych przez rząd. W większości szkół pojawi się połowa uczniów.
Zakażenie potwierdzono u uczniów szkół podstawowych nr 21 oraz 29, a także w LO nr 1. Dozorem epidemiologicznym objęto kilkudziesięciu uczniów.
Dziś rano potwierdzono zakażenie koronawirusem u ucznia drugiej klasy w III LO. Po południu okazało się, że zakażony jest też jeden z nauczycieli. A to oznacza, że kolejna klasa znalazła się pod dozorem sanepidu.
Pozytywny wynik testu na koronawirusa otrzymał uczeń siódmej klasy Szkoły Podstawowej nr 11 w Opolu. Jego koledzy z klasy zostali wysłani na kwarantannę.
Uczniowie II LO w Opolu nie przychodzą do szkoły. W trzech klasach potwierdzono zakażenie koronawirusem. Jutro kolejne decyzje w tej sprawie.
37 uczniów SP nr 20, wszystkie dzieci ze żłobka nr 2 oraz grupa podopiecznych Domu Rodzinnej Rehabilitacji Dzieci z Porażeniem Mózgowym. Wszyscy wysłani na kwarantannę. W tych placówkach potwierdzono zakażenie koronawirusem.
W ubiegłym tygodniu zakażenie koronawirusem potwierdzono u ucznia drugiej klasy technikum w Zespole Szkół Elektrycznych w Opolu. Sześciu jego kolegów z klasy także zachorowało na COVID-19.
To czwarte potwierdzone zakażenie koronawirusem w opolskiej szkole. Na COVID-19 zachorowała nauczycielka języka niemieckiego
W ośmiu placówkach na terenie Opolszczyzny wykryto do tej pory pojedyncze zakażenia koronawirusem. Zakażonych jest w sumie siedmiu uczniów oraz jedno dziecko w przedszkolu.
W ubiegły tygodniu zakażenie koronawirusem potwierdzono u ucznia drugiej klasy technikum w Zespole Szkół Mechanicznych w Opolu. Jego klasa i nauczyciele zostali wysłani na kwarantannę. Testy nie potwierdziły jednak kolejnych zakażeń.
Aleksander Iszczuk od 1 września kieruje ratuszowym wydziałem oświaty. Przyznaje, że z tak trudną sytuacją, jaką jest rozpoczęcie nauki stacjonarnej w czasach epidemii, jeszcze w swojej karierze się nie spotkał.
Nikt dziś nie jest w stanie powiedzieć, jakie konsekwencje dla szkoły będzie miało potwierdzenie zakażenia koronawirusem u ucznia.
Irena Koszyk jest najdłużej w historii opolskiego ratusza urzędującym naczelnikiem wydziału oświaty. Gdy 1 września w cieniu epidemii koronawirusa rozpocznie się rok szkolny, odejdzie ze stanowiska.
Z początkiem września uczniowie mają wrócić do szkolnych ławek. Opolski ratusz pracuje nad przygotowaniem wytycznych i rozwiązań związanych z zapewnieniem bezpieczeństwa uczniom i nauczycielom.
Do początku roku szkolnego został nieco ponad miesiąc, a ciągle nie wiadomo, w jakim reżimie sanitarnym powinno się odbywać nauczanie. Czy dzieci wrócą do szkół, czy dalej będą musiały się uczyć zdalnie?
Po zakończeniu roku szkolnego przyszedł czas na podsumowanie. Wydział oświaty opolskiego ratusza przygotował raport, z którego wynika, że obowiązku szkolnego w okresie pandemii nie zrealizowało 50 uczniów szkół podstawowych.
Przez dwa miesiące w związku z pandemią koronawirusa były zawieszone egzaminy na prawo jazdy, nie działały też szkoły nauki jazdy. Teraz branża liczy straty i czeka na kursantów. Zainteresowanie na razie jest umiarkowane.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.