Szacuje się, że dziś w Polsce przebywa ok. 3 mln obywateli Ukrainy. Połowa z nich przybyła po wybuchu wojny w Ukrainie, ale połowa była w naszym kraju już przed agresją Rosji. Czy grupy te więcej dzieli, czy łączy? Jak odnajdują się w polskiej rzeczywistości? Odpowiedzi na te i wiele innych pytań można znaleźć w raporcie przygotowanym przez ogólnopolską agencję badawczą Openfield.
Dokładnie rok temu wojska rosyjskie dokonały bezprawnej agresji na tereny naszego wschodniego sąsiada. W piątek 24 lutego o godz. 18 w Opolu na pl. Wolności odbędzie się wiec poparcia dla walczącej Ukrainy.
Łącznie w Stegu Arenie ma być wydanych ponad 1,3 tys. bonów dla uchodźców z Ukrainy. Każda na kwotę 2 tys. zł. .
Wojna na Ukrainie. Uchodźcy, którzy przybyli do Kluczborka i mieszkają w prywatnych kwaterach, mogą skorzystać z bezpłatnych posiłków zorganizowanych przez miasto. - Osoby, które uciekają przed wojną, przyjeżdżają do nas bez pieniędzy i nieraz bez żadnego bagażu. Oni są naprawdę w potrzebie - mówią władze miasta.
Informacje o pomocy dla uchodźców gromadzi Miejskie Centrum Pomocy Uchodźcom. Powstała też specjalna mapa Google, na którą zainteresowani nanoszą lokalizacje wolnych mieszkań dla uchodźców.
W akademikach UO zakwaterowano już 82 uchodźców na 147 przygotowanych miejsc. Uczelnia prowadzi też zbiórki potrzebnych rzeczy i zapewnia wsparcie psychologiczne.
W miniony czwartek rozpoczęła się inwazja Rosji na Ukrainę. Na Uniwersytecie Opolskim niektórzy studenci zdecydowali się bronić swojego kraju, przerywają studia i wracają na Ukrainę.
Wojna na Ukrainie. Stworzyliśmy listę oficjalnych zbiórek w Opolu na rzecz uchodźców z Ukrainy. W punktach przyjmowane są m.in. leki, środki higieniczne, koce poduszki, oraz zabawki dla dzieci.
Trwa wielka akcja pomocy na rzecz uchodźców wojennych z Ukrainy. Skala zaangażowania i bezinteresownego wsparcia ze strony mieszkańców zaskakuje nawet organizatorów zbiórek. Działa już specjalna rządowa strona koordynująca pomoc humanitarną.
O 2 tys. pod koniec ubiegłego roku spadła liczba Ukraińców ubezpieczonych w opolskim ZUS. To pierwsza taka sytuacja od lat.
W prószkowskiej "pomologii" od ponad dwóch lat uczą się ukraińscy uczniowie. Dyrektor placówki przyznaje, że z powodu swojego pochodzenia byli wielokrotnie wyzywani przez grupę lokalnych chuliganów. Ale policji nikt o tym nie informował. Do czasu, gdy w ruch poszły pięści. Podłożem nie była ksenofobia, ale samosąd za gwałt?
- Szef powiedział, byśmy nie zwracali uwagi na wyzwiska i nie rozmawiali w pracy po ukraińsku - mówią Maksym i Wiktor.
- Chcemy usamodzielnić imigrantów przyjeżdżających na Opolszczyznę. Żeby nie byli skazani na pracodawców czy agencje pracy, żeby swobodnie mogli o siebie zadbać - mówi Marek Witek, pełnomocnik Zarządu Województwa Opolskiego ds. Wielokulturowości
70 proc. obywateli Ukrainy, którzy przyjechali do Opola za pracą, to mężczyźni. Ponad 30 proc. imigrantów to osoby młode, w wieku 25-34 lat. Czy wiążą swoją przyszłość z miastem?
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.