Zaksa Kędzierzyn-Koźle po 13 latach przerwy znowu na siatkarskim tronie. W związku z tym w hali Azoty zaplanowano wielką fetę.
Zaksa Kędzierzyn-Koźle w finale PlusLigi pewnie trzy razy ograła Resovię Rzeszów i zasłużenie sięgnęła po złoto mistrzostw Polski. Takiej różnicy pomiędzy mistrzem, a wicemistrzem nie było już dawno.
Zaksa Kędzierzyn-Koźle udowodniła, że w tym roku była poza zasięgiem reszty drużyn z PlusLigi. Na 29 meczów tego sezonu wygrała 26, a przede wszystkim trzy w wielkim finale! Ba! W starciu z Resovią Rzeszów nie oddała rywalowi choćby seta.
Zaksa Kędzierzyn-Koźle najlepszym zespołem siatkarskim w Polsce. Spadkobierczyni sukcesów Mostostalu nawiązała do dokonań swojego poprzednika i po 13 latach tytuł mistrza kraju wrócił na Opolszczyznę. W wielkim stylu, bo w wielkim finale, nie oddała broniącej tytułu Resovii Rzeszów choćby seta!
Tylko jedno zwycięstwo dzieli siatkarzy Zaksy od sięgnięcia po mistrzostwo Polski i zdetronizowania Resovii Rzeszów, z którą walczą w finale siatkarskiej Plus Ligi rozgrywanym do trzech wygranych. Szansa na złoto już dziś - po dwóch zwycięstwach u siebie podopieczni Ferdinando De Giorgiego o godz. 20.30 rozpoczną trzecie starcie, tym razem w hali przeciwnika.
Zaksa Kędzierzyn-Koźle w finałowej walce do trzech zwycięstw o mistrzostwo Polski siatkarzy, ani razu w dwóch meczach, nie dała szans Resovii Rzeszów. Tym samym do sięgnięcia po złoto naszemu klubowi pozostało wygrać już tylko jeden pojedynek.
Zaksa Kędzierzyn-Koźle w finale PlusLigi rywalizuje z Resovią Rzeszów. Wszyscy spodziewali się trudnych bojów, a jak na razie podopieczni Ferdinando de Giorgiego obiją obrońców tytułu niemiłosiernie.
Zaksa Kędzierzyn-Koźle w drugim starciu, rywalizacji do trzech zwycięstw, znowu nie dała szans Resovii Rzeszów. Tym samym do mistrzostwa Polski naszym siatkarzom został jeden wygrany mecz.
Zaksa Kędzierzyn - Koźle znowu do zera rozbiła w swojej hali Resovię Rzeszów. Tym razem obrońcy tytułu podjęli walkę nie na początku, ale na końcu meczu
Zaksa Kędzierzyn-Koźle i Resovia Rzeszów nie zwalniają tempa w walce o mistrzostwo Polski. Zmagania rozpoczęli w czwartek wieczorem, a już dziś o godz. 20.30 rozegrają kolejny mecz. Pomiędzy spotkaniami wiele się dzieje.
Niespodziewanie łatwo Zaksa Kędzierzyn-Koźle wygrała pierwszy mecz walki o złoto z Resovią Rzeszów. Przedstawiciele tego pierwszego klubu tonują jednak hurraoptymizm.
Bez większych problemów Zaksa Kędzierzyn-Koźle pokonała w pierwszym meczu finału PlusLigi Resovię Rzeszów. Dość powiedzieć, że w drugiej partii nasi siatkarze stracili tylko 14 punktów, a w trzeciej 18!
Zaksa Kędzierzyn-Koźle wpadła na ciekawy pomysł wspierania swoich siatkarzy. Klub zachęca kibiców do przesyłania uwiecznionych zdjęć z... momentu, gdy właśnie dopingują swoją drużynę przed arcyważnym meczem z Resovią Rzeszów.
Po równo trzech latach Zaksa Kędzierzyn-Koźle znowu gra w finale mistrzostw Polski. Już dziś i jutro w godz. 20.30 podejmie Resovię Rzeszów czyli zespół z którym wówczas przegrała. Tak jak i wówczas, tak i teraz rywalizacja odbywa się do trzech zwycięstw.
Zaksa Kędzierzyn-Koźle jeszcze nie skończyła aktualnych rozgrywek, a już znany jest pierwszy nowy siatkarz, który może dołączyć do niej w przyszłych. Chodzi tu o Mateusza Bieńka czyli jedno z odkryć poprzedniego sezonu reprezentacji Polski.
Aż czterech siatkarzy Zaksy Kędzierzyn-Koźle znalazło się w szerokim skład reprezentacji Polski na kolejną fazę walki o igrzyska olimpijskie. Z grupy liczącej łącznie 20 zawodników po zgrupowaniu w Spale trener Stephane Antiga ostatecznie wybierze ?14?.
Znamy już wszystkie szczegóły co do meczów finałowych Plusligi pomiędzy Zaksą Kędzierzyn-Koźle a Asseco Resovia Rzeszów. To znaczy wiemy dokładnie kiedy, o której, gdzie i... za ile.
Zwycięstwem zakończyła fazę zasadniczą Zaksa Kędzierzyn-Koźle. Tym razem nasi siatkarze w swojej hali ograli bez straty seta AZS Olsztyn.
W niedzielne popołudnie Zaksa Kędzierzyn-Koźle zakończy sezon zasadniczy. Tego dnia w hali Azoty o godz. 14.45 rozpocznie się pojedynek naszych siatkarzy z AZS-em Olsztyn.
Kolejne zwycięstwo zanotowała w elicie Zaksa Kędzierzyn-Koźle. Choć nasi siatkarze są już pewni pierwszego miejsca i gry w finale PlusLigi to tym ograli na wyjeździe Cuprum Lubin. Przy okazji pozbawili też ten zespół szansy gry o brązowy medal.
Coraz większymi krokami zbliża się koniec sezonu zasadniczego w PlusLidze. Dziś choćby siatkarze Zaksy Kędzierzyn-Koźle w Lubinie przeciw Cuprum zagrają mecz przedostatniej kolejki.
Nietypowo, bo w czwartkowy wieczór, o punkty PlusLigi walczyła Zaksa Kędzierzyn-Koźle. Inny niż zwykle termin, a także 12 dni przerwy nie wybiło naszych siatkarzy z rytmu, którzy wygrali w Częstochowie z AZS-em 3:0.
Tak jak można było się spodziewać Zaksa Kedzierzyn-Koźle wygrała w Częstochowie z ostatnim w tabeli AZS-em bez straty seta. Wynik jednak może być nieco mylący bo nasi siatkarze wcale tak łatwej przeprawy nie mieli.
Pewna już pierwszego miejsca na koniec fazy zasadniczej i miejsca w finale Zaksa Kędzierzyn -Koźle gra dziś w Częstochowie z ostatnim w tabeli AZS-em. Należy się spodziewać więc, że sztab szkoleniowy naszego zespołu da odpocząć swoim najlepszym siatkarzom.
Specjalne życzenia na Święta Wielkanocne przesyłają swoim fanom i nie tylko przedstawiciele klubów sportowych z Opolszczyzny.
Coraz więcej wiadomo o co będą grać nasze zespoły w tym sezonie w sportach halowych. Siatkarze Zaksy Kędzierzyn-Koźle zapewnili już sobie finał PlusLigi, play off I ligi ominie ich kolegów ze Stali Nysa, szczypiornistów Olimpu Grodków czeka walka o utrzymanie, a z awansu nie rezygnują koszykarze Pogoni Prudnik i futsalowcy Berlandu Komprachcice.
Na blisko miesiąc przed końcem fazy zasadniczej Zaksa Kędzierzyn-Koźle zrealizowała już dwa cele na ten sezon. Nasi siatkarze pokonując pewnie Łuczniczkę Bydgoszcz nie tylko zapewnili sobie udział w finale walki o mistrzostwo Polski, ale i uzyskali prawo gry w przyszłym sezonie Ligi Mistrzów.
Bez większych problemów Zaksa Kędzierzyn-Koźle pokonała w swojej hali Łuczniczkę Bydgoszcz. Co ważniejsze jednak dzięki tej wygranej nasi siatkarze zapewnili sobie nie tylko awans do finału walki o mistrzostwo Polski, ale i prawo gry w przyszłym sezonie Ligi Mistrzów.
Zaksa Kędzierzyn-Koźle pokonała w sobotni wieczór bez straty seta Łuczniczkę Bydgoszcz. O wiele ważniejszą informacją jest jednak fakt, iż taki wynik sprawia, że nic już nie odbierze naszym siatkarzom miejsca w finale PlusLigi, choć ten zacznie się dopiero za miesiąc, a przed nimi jeszcze trzy mecze sezonu zasadniczego.
Powoli do końca sezonów zasadniczych zbliżają się zmagania naszych najlepszych drużyn w sportach halowych. Niezwykle ważne mecze czekają w ten weekend choćby siatkarzy Zaksy Kędzierzyn-Koźle i Stali Nysa, szczypiornistów Olimpu Grodków, koszykarzy Pogoni Prudnik czy też futsalowców Berlandu Komprachcice.
Już tylko jeden punkt w czterech spotkaniach musi zdobyć Zaksa Kędzierzyn-Koźle, by awansować do finału rozgrywek o mistrzostwo Polski. Znacznie przybliżyła się do tego pokonując w sobotę na wyjeździe Jastrzębski Węgiel, a sprawę jeszcze bardziej ułatwiła jej niespodziewana porażka jednego z głównych rywali: Lotosu Trefla Gdańsk.
Po dwóch porażkach z rzędu na zwycięską ścieżkę powróciła Zaksa Kędzierzyn-Koźle. Nasi siatkarze przełamali się pokonując na wyjeździe, i to bez straty seta, Jastrzębski Węgiel. MVP spotkania został tym razem Kevin Tillie.
Tylko pięć punktów w pięciu spotkaniach musi zdobyć Zaksa Kędzierzyn-Koźle, by awansować do finału PlusLigi. Znacznie może przybliżyć się do tego już w sobotę gdy zagra w hali nieobliczalnego Jastrzębskiego Węgla. Na niższych poziomach w naszej siatkówce także będzie się działo.
Konferencja prasowa po meczu Zaksy Kędzierzyn-Koźle ze Skrą Bełchatów zakończyła się małym zgrzytem. Nie pojawili się na niej bowiem przedstawiciele tego drugiego zespołu czyli trener i kapitan: w tym wypadku Miguel Angel Falasca i Mariusz Wlazły lub jego zastępca.
Zaksa Kędzierzyn-Koźle doznała drugiej porażki z rzędu w tym sezonie PlusLigi. Nasi siatkarze przegrali u siebie, po emocjonującym boju i tie breaku, ze Skrą Bełchatów.
Coraz bardziej nabiera rumieńców rywalizacja na siatkarskich parkietach z udziałem naszych drużyn. W PlusLidze i na jej zapleczu powoli dobiega końca sezon zasadniczy, z kolei na trzecim poziomie rozpoczyna się walka o awans i utrzymanie.
Drugi rok z rzędu decydujące rozstrzygnięcia w Młodej Lidze siatkarzy zapadną na naszym terenie. W poprzedniej edycji odbyły się one w Kędzierzynie-Koźlu, tym razem główne emocje czekają nas w Krapkowicach.
Pierwszej porażki w PlusLidze od 28 listopada doznała Zaksa Kędzierzyn-Koźle. Nasi siatkarze ulegli w Gdańsku 1:3, a to oznacza, iż nie tylko została przerwana seria ich 12. zwycięstw z rzędu, ale też był to ich pierwszy mecz w ogóle w tym sezonie, w którym nie wywalczyli choćby punktu, a mamy przecież już 20. kolejkę!
Późną nocą w środę zakończył się mecz w Kędzierzynie-Koźlu pomiędzy Zaksą a Resovią Rzeszów. W nim to nasi siatkarze znowu okazali się lepsi od rywala, a tym razem triumfowali 3:1.
Do 12. wygranych z rzędu przedłużyli swoją serię nasi siatkarze. Tym razem triumfowali 3:1, co znaczy, iż stracili seta po raz pierwszy od 31 partii... narzekać jednak nie wolno, wszak podejmowali broniącą tytułu Resovię Rzeszów. Mecz jednak nie stał na najwyższym poziomie choćby przez festiwal błędów na zagrywce.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.