Kulturalny przewodnik na najbliższe dni [HITY TYGODNIA]

W piątek, w klubokawiarni Kontakt (Nysy Łużyckiej 62),  będzie można posłuchać dwóch, znanych już dobrze opolskiej publiczności, songwriterów. Z okazji zamknięcia lokalu, na specjalnym koncercie zaprezentują się: Phillip Bracken i Graftmann. Pierwszy z nich jest rodowitym Australijczykiem o niezwykłym głosie i muzycznej wrażliwości. Pod drugim pseudonimem kryje się natomiast Roman Szczepanek, artysta pochodzący z okolic Krapkowic, który ma na swoim koncie album nagrany przy współpracy z Przemkiem Myszorem. Jest również wokalistą zespołu Miss Polski, oraz dyrektorem artystycznym Opole Songwriters Festival. Brackena i Graftmanna łączy nie tylko zamiłowanie do akustycznych brzmień ale także przyjaźń poza sceną. Początek koncertu o godz. 20. Wstęp wolny

W piątkowy wieczór w amfiteatrze w ramach kina pod gwiazdami będzie można zobaczyć film "Ocalony" w reżyserii Petera Berga.

Opowiada on o czwórce amerykańskich komandosów z elitarnej jednostki Navy SEALs, którzy mają zneutralizować jednego z przywódców Al-Kaidy. Jednak grupa trafia w pułapkę, gdzie zostaje odcięta od jakiejkolwiek pomocy i musi odeprzeć atak kilkadziesiąt razy liczniejszej grupy talibów. Stawiając swe życie na szali, czterech zahartowanych w boju żołnierzy stacza pełną poświęcenia, śmiertelną walkę z wrogiem, czasem i wycieńczeniem. Początek seansu o godz.20.

Fot. Kuba Malik

To propozycja nie tylko dla ceniących sportową rywalizację, ale także dla tych, którzy lubią zasiadać na trybunach i dopingować swoją drużynę. Głównym punktem wydarzenia będzie turniej piłkarski rozegrany w siedmiu kategoriach wiekowych (mogli się zgłaszać do niego wszyscy chętni opolanie), oprócz tego zaplanowano konkursy dla dzieci, pokazy strażackie, policyjne oraz niespodzianki z udziałem piłkarzy Odry Opole.

Impreza odbędzie się w Centrum Sportu przy ul. Wandy Rutkiewicz w Opolu w dniach 29-30 sierpnia.

W sobotni wieczór pracownicy NCPP zapraszają na kolejną Siestę na tarasie opolskiego Amfiteatru. Dla gości, prócz niezawodnych leżaków, drinków i muzyki, przygotowano również kilka niespodzianek.

PLAN DNIA

17:00 - Film "Kung Fury"
17:45 - SHOWCASE
18:00 - PONG i PEGASUS na ekranie amfiteatru.
18:00 - 22:00 - SIESTA na Tarasie

Dodatkowo na tarasie zawitają:

SZYDŁO - to przymusowy przystanek na drodze każdego pasjonaty rękodzieła. Półki pełne bajecznie kolorowych włóczek i tkanin bawełnianych. Wstążeczki, gumeczki, guziczki, koronki. Tony czasopism i książek, pełne kolorowych inspiracji. Do tego świeżo parzona kawa, domowe ciasto i świeżo wyciskane soki. Kawa i bawełna. Czego chcieć więcej? Na miejscu, możecie również wziąć udział w warsztatach z szydełkowania i szycia. Próba szydełkowania na Sieście!

Ochłodzić się będzie można wyśmienitymi drinkami/napojami, które serwować będzie kawiarnia LABA

WEGENERACI - Nieformalna grupa zorganizowana wokół idei szerzenia kuchni bezmięsnej. Trzon grupy stanowią wieloletni wegetarianie wspierani przez przyjaciół i dobrych znajomych - niekoniecznie wegetarian. Od dwóch lat organizujemy spotkania pod nazwą "Wieczorek wegetariański" na których spotykają się ludzie zainteresowani tematem zdrowego odżywiania się. Nie jesteśmy grupą wojujących ekstremistów. Robimy swoje, a jeśli ktoś się do nas przekona cieszymy się i przyjmujemy do swojego grona. Nie chcemy zamykać się tylko i wyłącznie w swoim gronie bo wtedy idea wegetarianizmu nie wyjdzie poza nas. Na nasze spotkania zapraszamy wszystkich chętnych i metodą dobrego przykładu zachęcamy do naszego spojrzenia na to, jak powinniśmy się odżywiać. Można nas znaleźć na Facebooku pod nazwą Wegeneraci i tam ściągać przepisy, dowiadywać się o wieczorkach i innych wydarzeniach, w których bierzemy udział.

TRASZ KINGDOM - Biżuteria handmade z plastiku z recyklingu.

Giełda muzyczna - w ramach imprezy będzie można wymieniać się, sprzedawać albo kupować wszelkie, stare bądź nowe, nośniki muzyczne, na których zapisana jest muzyka (płyty gramofonowe, kasety, płyty CD, itd.). To wydarzenie dla każdego, bez względu na wiek czy preferencje muzyczne. Wstęp na giełdę jest wolny zarówno dla kupujących, jak i sprzedających.

Natomiast w Labie na Wyspie Bolko kino pod chmurką będzie trwało przez cały, ostatni, wakacyjny weekend. W piątek będzie można zobaczyć "Grę Endera", która przeniesie nas do 2070 roku. Tam ludzkość zagrożona inwazją obcych szkoli dzieci na kosmiczną elitę wojenną. Wśród nich jest wyjątkowo uzdolniony Ender. W sobotę w kinie rządzi sensacja pod tytułem "Nikita", czyli obowiązkowa pozycja kina z lat 90-tych. Młoda narkomanka w zamian za uwolnienie z więzienia, zostaje zabójcą na usługach rządu.

W niedzielę w "Labie" klasyka, czyli "Nie lubię poniedziałku". Satyra na polską rzeczywistość lat siedemdziesiątych nadal ma sporą rzeszę wielbicieli. Początek każdego seansu o godz. 21.

materiały prasowe

Fundacja Czas Podróżników oraz Tawerna Podróżników Kubryk zapraszają na spotkanie z Maciejem Kowalskim.
Relacja z dwutygodniowej podróży samochodowej za koło podbiegunowe, na półwysep Varanger. Głównym celem ekspedycji były obserwacje ptaków oraz wieloaspektowe obcowanie z dziewiczą naturą. Załadowanym po brzegi autem, z namiotami i prowizoryczną kuchnią polową, członkowie wyprawy przebyli blisko 7000 kilometrów, poszukując interesujących ich gatunków ptaków m.in. na fińskich jeziorach i mszarach, w tajdze, na księżycowej tundrze fińsko - norweskiego pogranicza oraz wśród fjordów Morza Barentsa. Surowe i bezkresne przestrzenie dalekiej północy oferują niezapomniane przeżycia dla wszystkich miłośników nieujarzmionej przyrody. Ale natura to nie wszystko? Wyprawa za krąg polarny umożliwia również kontakt z jedną z najbardziej fascynujących kultur Starego Kontynentu - kulturą Saamów

Maciej Kowalski - z wykształcenia historyk, z zamiłowania m. in. przyrodnik. Jego największą pasją już w młodości stały się ptaki, z którymi obcowanie stało się dla niego nie tylko metodą spędzania wolnego czasu, ale również sposobem na życie. Pamiętając zawsze o tym, że jako jednostka jest - nawet nie milionową - częścią natury, nie poprzestaje jedynie na korzystaniu z jej walorów. Od ponad dziesięciu lat działa czynnie w kilku organizacjach ochrony przyrody, zwłaszcza tych związanych z ochroną ptaków, angażując się w liczne projekty badawcze i edukacyjne. Ponieważ równie mocno jak przyrodę uwielbia podróże, w poszukiwaniach interesujących go okazów często opuszcza rodzinne strony - przez długie lata poznawał głównie awifaunę Polski, aż w końcu w granicach ojczyzny zrobiło się "za ciasno" i wyruszył na podbój Zachodniej Palearktyki - w ciągu ostatnich lat prowadził obserwacje m.in. na Węgrzech, w Hiszpanii, Skandynawii, Holandii, Maroku oraz w Gruzji. W przyszłym roku zamierza orientować się na dotąd słabo poznanej przyrodzie Wschodu.

Początek spotkania 2 września o godz. 19 w Tawernie Kubryk (rynek). Wstęp wolny

Tytułowy Agent 47 (Friend) jest ponoć szybszy niż wszyscy inni ludzie, silniejszy, inteligentniejszy, a przede wszystkim ? naprawdę nie jest łatwo go zniszczyć.

Zamiast imienia posługuje się dwoma cyframi wytatuowanego na karku imienia. Emocje zastępuje działaniem, wylewne opowieści: lapidarnymi komunikatami maszyny do zabijania. Jego celem stanie się korporacja, która chce stworzyć armię superzabójców. Niespodziewaną sojuszniczką ? Katia (Ware), z którą Agenta 47 łączy tajemnicza historia rodzinna.

"Chcieliśmy pozostać wierni koncepcji twórców gry" ? mówią twórcy filmu wzorowanego na popularnej, komputerowej strzelance. Ekranowy efekt pozostaje jednak nieznany: obraz pojawi się w polskich kinach bez pokazu prasowego.

Dwie trzynastolatki zakładają zespół punk-rockowy.
Ani jedna, ani druga nie mają pojęcia o graniu, ale, jak wiadomo, muzyka punkrockowa nie wymagała wysokich muzycznych kwalifikacji (mój znajomy ze studiów po trzech miesiącach nauki gry na saksofonie występował już w jednym z najbardziej znanych zespołów). Mają za to, co w tej muzyce najważniejsze, a w tym wieku dość powszechne: poczucie nieprzystawania do świata, obcości, własnego outsiderstwa. Jest 1982 rok, Szwecja pogrąża się w radosnym konformizmie, w muzyce króluje disco, choć czasem z boku załomocze heavy-metal. Wszyscy naokoło twierdzą, że ?punk is dead?, ale dziewczynki nie przyjmują tego do wiadomości. Ani Bobo (poważna, introwertyczna, w okularach), ani Klara (z zawadiackim czubem, bardziej od przyjaciółki odważna i zdecydowana) nie mają specjalnych ?rodzinnych? powodów do buntu, film unika tu łatwych klisz: wprawdzie pierwsza z nich wychowywana jest przez samotną matkę, bardziej niż córką zajętą facetami, ale trudno byłoby ją nazwać ?zaniedbywaną? czy ?odrzuconą?. Druga chowa się zaś w pełnej, raczej szczęśliwej, choć często się kłócącej rodzinie. Źródła ich dyskomfortu tkwią głębiej, choć pierwszy (i jedyny) ich kawałek pt. ?Wredny sport? powstaje pod wpływem banalnego konfliktu z nauczycielem gimnastyki, a bezpośrednim powodem założenia grupy była chęć zagrania na nerwach ćwiczącym w tym samym osiedlowym klubie heavy-metalowcom.
Film (oparty na wspomnieniowym komiksie żony reżysera) ma luźną, epizodyczną konstrukcję, i z początku toczy się dość niemrawo; przełomem jest moment dokooptowania do grupy trzeciej dziewczynki, Hedvig, też ?innej?, choć z zupełnie odmiennych powodów. Hedvig jest nieśmiała, głęboko wierząca, gra muzykę klasyczną na gitarze ? wystarczy, aby szkolna społeczność ją wyśmiała i odrzuciła. Melanż tych trzech różnych osobowości (Klara i Bobo to walczące ateistki) robi się naprawdę ciekawy ? nie mówiąc już o tym, że ich w/w sztandarowy utwór zaczyna nieco przypominać muzykę.
Nie o nią wszak tu chodzi. Gdyby ?We are the Best? powstał w Hollywood, opowiadałby historię zespołu, który, choć surowy na początku, stopniowo się doskonali, a na końcu daje wielki, triumfalny koncert. Tu nic  z tych rzeczy: grupa jest ważna, bo daje trzem osamotnionym dziewczynkom poczucie przynależności, do małej przyjacielskiej wspólnoty, a nie dlatego, że otwiera drzwi do kariery. Jedynym zagrożeniem są ? oczywiście ? chłopcy. Gdy pojawią się na horyzoncie, wraz z nimi pojawi się zazdrość i ryzyko zdrady, a spójność zespołu zostanie wystawiona na ciężką próbę... Wszystko to jest opowiedziane bezpretensjonalnie, wdzięczne, autentyczne i prawdziwe, a gra młodziutkich wykonawczyń ? ujmująco naturalna. Moodyssonowi udaje się uchwycić ducha ?młodszej młodości?, wraz z jego nieokreślonym splinem i czekaniem, aż coś się wreszcie wydarzy. Polecam dziewczynkom - niezależnie od ich wieku.
Paweł Mossakowski

Kino Meduza, 29 sierpnia godz. 19. Wstęp wolny

W sobotę i w niedzielę już po raz osiemnasty w Zakrzowie, koło Kędzierzyna-Koźla, odbędą się Jeździeckie Mistrzostwa Gwiazd - Art Cup 2015. Na imprezę od lat przyjeżdżają popularni artyści, aktorzy, prezenterzy i sportowcy. Nie inaczej będzie i tym razem. Wstęp dla widzów jest bezpłatny.

Pomysłodawcami mistrzostw gwiazd są Andrzej Sałacki prezes i trener klubu Lewada Zakrzów oraz popularna prezenterka TVP, popularyzatorka jeździectwa Katarzyna Dowbor. Zawody organizowane są od 1998 roku, a mimo upływu lat wciąż cieszę się niesłabnąca - a wręcz wzrastająca - popularnością. Z tej okazji do Zakrzowa przyjeżdżają tłumy osób znanych z telewizji i pierwszych stron gazet i jeszcze większe tłumy widzów.

Lista uczestników tegorocznej edycji jest jeszcze dłuższa nic zwykle, a wśród nich nie zabraknie jak zwykle debiutantów, którzy po raz pierwszy będą mieli okazję zaprezentować się tutejszej publiczności. Wśród nich będą m.in. aktorzy Jerzy Bończak i Małgorzata Pieczyńska, prezenter Robert Janowski i bokser Mateusz Masternak. Jak co roku pojawią się oczywiście także stali bywalcy, bez których Art Cup wręcz nie może się już obyć, jak choćby Katarzyna Dowbor, Emilia Krakowska, Marek Frąckowiak, Karol Strasburger, Roch Siemianowski, Marek Torzewski, Henryk Sawka czy Kevin Aiston. To oczywiście nie koniec, bo poza nimi widzowie zobaczą również m.in. Magdalenę Wójcik, Annę Powierzę, Elżbietę Romanowską, Julię Pogrebińską, Jagnę Marczułajtis, Iwonę Guzowską, Karolinę Sawkę, Bogusława Lindę, Michała Malinowskiego, Juliana Mere, Krzysztofa Bieleckiego, Macieja ?Glebę? Florka, Jerzego Schejbala, Roberta Osamę i wielu innych.

Artyści rywalizowali będą w czterech konkurencjach jeździeckich: ujeżdżeniu, skokach przez przeszkody, powożeniu zaprzęgami i western riding. W przerwach pomiędzy konkursami odbędą się także m.in. pokazy jeździeckie, turniej polo i pokaz mody w wykonaniu finalistek Miss Polski Opolszczyzny. Widzowie będą mieli oczywiście okazję, aby spotkać się, porozmawiać, wziąć autograf czy zrobić sobie zdjęcie z gwiazdami. Wstęp jest bezpłatny.

Program imprezy

Sobota (29 sierpnia): godz. 14 uroczyste otwarcie XVIII Jeździeckich Mistrzostw Gwiazd, 14.30 Konkurs półfinałowy ujeżdżenia, 15 Konkurs półfinałowy western riding, 15.30 Pokazy jeździeckie, 16 Konkurs półfinałowy skoków przez przeszkody, 16.30 Pokaz mody w wykonaniu finalistek Miss Polski Opolszczyzny, 17 Konkurs półfinałowy powożenia, 18 Półfinał turnieju Art Cup Polo

Niedziela (30 sierpnia): godz. 12 Konkurs finałowy ujeżdżenia, 12.30 Konkurs finałowy western riding, 13 Konkurs finałowy skoków przez przeszkody, 13.30 Pokaz mody w wykonaniu finalistek Miss Polski Opolszczyzny, 14 Konkurs finałowy powożenia, 15 Uroczysta dekoracja zwycięzców, 15.30 Pokazy jeździeckie