Od ponad 30 lat w ogrodach zoologicznych w Polsce nie by³o m³odych flamingów. Dlatego zoo w Opolu mo¿e mówiæ o du¿ym sukcesie - to w³a¶nie tutaj na wybiegu mo¿na zobaczyæ dwójkê m³odych, które niedawno przysz³y na ¶wiat.
Ten artykuł czytasz w ramach bezpłatnego limitu

- Owszem, w ogrodach zoologicznych w Krakowie czy w Poznaniu przychodziły na świat młode flamingi, ale nie udało się ich odchować. To dla nas ogromny sukces, że po pierwsze udało się te ptaki rozmnożyć, a po drugie, że młode mają się świetnie i mogą je zobaczyć odwiedzający nasz ogród - uśmiecha się Lesław Sobieraj, dyrektor opolskiego zoo.

Szarawe, a nie różowe

Trzeba chwilę cierpliwości, by zobaczyć parę najmłodszych na wybiegu dla flamingów, gdzie przebywają w towarzystwie całego stada. Są jeszcze niskiego wzrostu, a ich upierzenie na razie jest śnieżno-szare, czyli zupełnie inne niż dorosłych osobników. Nie mają także charakterystycznie zakrzywionego dzioba - zmieni się to w ciągu 70 dni.

Żeby flamingi przyszły na świat w zoo, trzeba zapewnić im odpowiednie warunki. Oprócz wody, w której brodzą, pływają, muszą mieć do dyspozycji wyspy, na których za pomocą ziemi, gliny, liści i patyków budują twarde jak skała kopce (widoczne na zdjęciu kopce są wysokie na ponad metr).

Na szczycie każdego z nich jest lekkie zagłębienie i w nim właśnie składane jest jajo. - Wysiadywane jest przez oboje rodziców na zmianę, również później, przy odchowie, udział biorą oboje rodzice - tłumaczy Grzegorz Rolik, asystent hodowlany z opolskiego zoo.

Złudzenie wielkości

Im większa liczba flamingów, tym większy rozród, ptaki te bezpiecznie czują się w dużej grupie - np. w naturze, w koloniach rodzi się za jednym razem nawet kilkaset piskląt, całe stado zajmuje się ich wychowywaniem. Dlatego też w pawilonie na terenie wybiegu dla ptaków zamontowano lustra, by flamingom wydawało się, że jest ich więcej.

- W tym roku mieliśmy 10 jaj, czyli 20 osobników dobrało się w pary z 35 osobowej grupy. Po wielkości widać, że grupa flamingów jest w różnym wieku, co oznacza, że stado ma duży potencjał rozrodczy, w przyszłym roku par będzie na pewno więcej - mówi Grzegorz Rolik.

Flaming to popularna nazwa czerwonaka różowego, którego w zoo w Opolu można oglądać od dwóch lat - flamingi wróciły tutaj po 35 latach.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.
Aleksandra Sobczak poleca
Wiêcej
    Komentarze
    Zaloguj siê
    Chcesz do³±czyæ do dyskusji? Zostañ naszym prenumeratorem
    Flamingi produkuj± penicylinê?
    ju¿ ocenia³e(a)¶
    0
    0