Kierowcy, którzy nie mogli w weekend znaleźć wolnego miejsca na Wyspie Bolko, postanowili zaparkować swoje samochody w samym parku 800-lecia.
– Byłam z dzieckiem na spacerze i wcale nie zdziwił mnie sznur samochodów zaparkowanych wzdłuż ulicy Bolkowskiej prowadzącej do zoo. Taki widok jest tu co weekend. Jednak gdy w okolicy parku 800-lecia zobaczyłam kilkadziesiąt pojazdów, które miejsce parkingowe znalazło między nowo posadzonymi drzewkami, to zwyczajnie się przeraziłam – skarży się mieszkanka Opola.
Pełne korzystanie z serwisu wymaga włączonego w Twojej przeglądarce JavaScript oraz innych technologii służących do mierzenia liczby przeczytanych artykułów.
Możesz włączyć akceptację skryptów w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Sprawdź regulamin i politykę prywatności.
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze
Z tą różnicą, że z ZOO miasto nie ma żadnych zysków. Wciąż do niego dopłaca. Tym się różni ZOO od CH...
Druga różnica jest taka, że z zoo się nic nie wynosi, nie trzeba więc pojazdu z bagażnikiem stojącego w pobliżu, no chyba że krokodyla pod pachą .-)
Ewentualnie słonia w karafce. Ale u nas chyba nie ma słonia... Nie wiem, dawno nie bylem :)
To po co ZOO się reklamuje żeby przyciągnąć zwiedzających,? żeby powiększyć stratę ? Po to żeby zarobić i ja zmniejszyć, a do tego trzeba większych parkingów.......!
Do Opola przyjeżdżają ludzie z wózkami dla dzieci z trzech ościennych województw i nawet z Czech .......proponuje pójść zobaczyć zamiast pisać bzdury........
Jak się policzy koszty parkingów to strata raczej głęboko wzrośnie zamiast zmaleć. Samo ZOO też ma jakąś określoną pojemność "na raz".
nie wzrośnie jeżeli parking będzie wykorzystywany cały rok w systemie Park and Ride...... o czym już było wspomniane wcześniej. ,
W takim razie trzeba było od razu budować nowe parkingi od strony Wójtowej Wsi zaraz za nowym mostem pieszo rowerowym, tak by były otwarte równo z mostem. Można było? Można, plany miejscowe odpowiednie są gotowe.
Bardziej proste rozwiązanie: postawić w weekendy strażnika miejskiego na mocie wjazdowym który pilnowałby maksymalnej liczby pojazdów na wyspie, przecież wiadomo jest ile jest maksymalnie miejsc parkingowych.