Na początku marca telewizja TVN wyemitowała dokument dotyczący Jana Pawła II. Autor Marcin Gutowski zajął się czasami przed wyborem Karola Wojtyły na papieża, gdy był biskupem i arcybiskupem krakowskim. Z reportażu wynika, że wiedział o przypadkach pedofilii wśród księży, a podejrzewanych o nią kapłanów przenosił do innych parafii.
Reportaż wywołał oburzenie środowisk prawicowych, odbierających nagłośnienie spraw sprzed 1978 r. jako atak na Kościół i polskiego papieża oraz polityczną walkę.
Pełne korzystanie z serwisu wymaga włączonego w Twojej przeglądarce JavaScript oraz innych technologii służących do mierzenia liczby przeczytanych artykułów.
Możesz włączyć akceptację skryptów w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Sprawdź regulamin i politykę prywatności.
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze
Warto poczytać dzisiejszą "Rzepę", może rzeczywiście TVN się trochę zagalopował ale niemniej warto poczytać, co to był za księżunio, którego tak przeniesiono do Austrii. Dane publicznie dostępne w IPN, były lata by to wewnętrznie zweryfikować. Nie pedofil, ale i tak postać kompromitująca kościół i K. Wojtyła powinien go po prostu usunąć a nie dawać kolejną szansę.
A politykom mianujących się "prawicowymi" napiszę tak: sami zaczęliście. Skoro Laureat Pokojowej Nagrody Nobla. pierwszy szef Solidarności i pierwszy demokratycznie wybrany Prezydent RP po wojnie to dla was TW "Bolek" to co się dziwicie, że druga strona używa tego samego oręża? Nie ma świętości. I tyle.
Tomku, odchodząc od oceny JP2 (moja jest jezdnoznacznie oczywista) to trzeba pamiętać, że obecna oaera to woda na wyborczy młynek jedynie słusznie przewodniej siły narodu i przez tą siłę wywołana.
No właśnie, gdzie jest wrak tupolewa???
A politykom mianujących się "prawicowymi" napiszę tak: sami zaczęliście. Skoro Laureat Pokojowej Nagrody Nobla. pierwszy szef Solidarności i pierwszy demokratycznie wybrany Prezydent RP po wojnie to dla was TW "Bolek" to co się dziwicie, że druga strona używa tego samego oręża? Nie ma świętości. I tyle.
Miałem napisać to samo...
I wszystko jest jasne.