Shata QS to kolejna wokalistka, którą Telewizja Polska wykluczyła z udziału w tegorocznym festiwalu w Opolu. TVP nie zamierza jednak zastąpić jej innym wykonawcą. Oznacza to, że w konkursie Premier wystąpi o jednego artystę mniej, niż zapowiadano.
Sąd Rejonowy w Opolu za winnego spowodowania kolizji uznał zarówno kierowcę Jacka Kurskiego, jak i mężczyznę, który wyprzedzał limuzynę prezesa TVP. Obaj kierowcy zostali ukarani grzywną, muszą również zwrócić koszty sądowe. Wyrok nie jest prawomocny.
Opole 2018 oglądało średnio blisko 1,9 miliona telewidzów. To oznacza utrzymanie trendu spadkowego oglądalności imprezy. W porównaniu z poprzednią edycją festiwal stracił bowiem około 200 tysięcy widzów. Inną wizję prezentuje prezes TVP Jacek Kurski.
Widowisko, w którym najważniejsza jest różnorodna muzyka, a nie efektowny show? W przypadku opolskiego festiwalu to nie jest takie oczywiste. Ale właśnie taki był koncert muzyki alternatywnej na festiwalu Opole 2018. Entuzjastyczna reakcja publiczności pozwala sądzić, że to mógłby być stały punkt programu tej imprezy
Telewizja Publiczna przemilczała zwycięstwo w festiwalowych Debiutach zespołu Girls on Fire, którego utwór "Siła kobiet" stał się nieoficjalnym hymnem czarnych protestów. Gdy artystki zobaczyły materiał w "Wiadomościach", zareagowały. - TVP nie uda się tego zupełnie przemilczeć, bo ludzie przecież widzieli na antenie, jak odbieramy nagrodę - komentują.
Od Opola do Opola to dziwny twór. Koncert, który był pomyślany jako zastępstwo dla słusznie zapomnianych SuperJedynek, miał być podsumowaniem tego, co działo się w muzyce w minionym roku. Ta aktualność jest jednak mocno naciągana.
Jacek Kurski, prezes TVP, odtrąbił sukces pierwszego dnia festiwalu Opole 2018, chwaląc się wynikami oglądalności. Dane przez niego podane są jednak wyższe od pomiarów uzyskanych przez Nielsen Audience Measurement.
Opole 2018 to dla TVP duże wyzwanie. Nie dość, że rada artystyczna, szukająca piosenek do Debiutów zakwalifikowała do konkursu "Siłę kobiet", nieoficjalny hymn czarnych protestów, to jeszcze zespół ją wykonujący dostał główną nagrodę. Co z tym faktem zrobić? Pominąć. Tak zrobił prezes Jacek Kurski i tak zrobiły "Wiadomości".
W tegorocznym konkursie Premier na festiwalu Opole 2018 usłyszymy dziewięć piosenek. Jest kilka ciekawych propozycji, ale większość to kompozycje przeciętne, niektóre wręcz koszmarne. Tradycji stanie się zadość.
Opole 2018. Prezes TVP Jacek Kurski twierdzi, że koncert piosenek mundialowych przerwany meczem Polska-Chile był doskonałym pomysłem. Chwali się wysoką oglądalnością, także w przypadku Debiutów. Internauci nie zostawiają na nim suchej nitki.
Opole 2018 zapamiętane będzie na pewno z racji zamieszania wokół grupy Girls on Fire na Debiutach. Prawica chciała usunięcia zespołu z festiwalu, dopuszczenie grupy na imprezę kosztowało posadę pracownika TVP, a mimo to jury postanowiło przyznać grupie Karolinkę. Same Debiuty sprowadzono na margines. A szkoda, bo muzycznie koncert prezentował wysoki poziom.
Opole 2018. Jest atmosfera meczowa i jest atmosfera festiwalowa. W opolskim amfiteatrze nie było ani jednej, ani drugiej.
Koncert przebojów mundialowych był zapowiadany przez TVP i opolski ratusz, jako ten, który "uchroni polskie domy przed walką o pilota", "historyczny" i "wyjątkowy".
Krzysztof Cugowski, Romuald Lipko i Tomasz Zeliszewski odsłonili w piątkowe popołudnie gwiazdę zespołu Budka Suflera na płycie opolskiego Rynku. W uroczystości udział brała również Violetta Porowska, kandydatka PiS na prezydenta Opola, która jako wicewojewoda po raz pierwszy objęła patronat nad wydarzeniem.
Opole 2018. Pracownik TVP, który pozwolił na występ Girls on Fire podczas festiwalu, stracił pracę. Rozpoczęły się też dywagacje, czy wokalistki zespołu w ogóle pojawią się na scenie. - Niektórzy wciąż się zastanawiają, czy TVP ostatecznie zezwoli na nasz koncert. Może zabrzmi to nieskromnie, ale czujemy przez to całe zamieszanie, że widownia z niecierpliwością będzie na nas oczekiwać - mówią.
Opole 2018 rozpoczyna się dzisiaj, a jednym z piątkowych koncertów są Debiuty. Wystąpi na nich grupa Girls on Fire, której utwór "Siła kobiet" stał się nieformalnym hymnem protestów kobiet. Selekcji do tego koncertu dokonywała rada artystyczna złożona z przedstawicieli miasta Opola, artystów oraz TVP. Z ramienia Telewizji Publicznej zasiadał w niej Piotr Pałka. Spółka postanowiła go zwolnić.
W środowe popołudnie odbywały się próby do koncertu Premiery na festiwal Opole 2018. Nie wszyscy byli jednak obecni. Grupa Pączki w Tłuszczu zagrała bez Tomasza Karolaka, nie było też Krzysztofa Krawczyka, choć jego piosenki zabrzmiały w amfiteatrze.
Opole 2018 rozpocznie się za dwa dni. Zwykle wtedy nie było już biletów na koncerty. W tym roku jest inaczej. Najwięcej biletów jest na koncert piątkowy, podczas którego odbędzie się koncert piosenek na mundial - z przerwą na mecz towarzyski Polska-Chile - oraz "Debiuty". Najmniej biletów jest na koncerty niedzielne.
Opole 2018 odbywa się w dniach 8-11 czerwca. We wtorek ruszyły próby do koncertów, które odbędą się w amfiteatrze w niedzielę. Wieczorem ćwiczyli artyści występujący w koncercie "Od Opola do Opola". Sporo z nich w dosyć nietypowych strojach.
Od dwóch tygodni siedemdziesięcioosobowa ekipa buduje scenografię do 55. Krajowego Festiwalu Polskiej Piosenki w Opolu. - Tak dużej konstrukcji nie było w całej historii festiwalu - mówią budowniczy.
Opole 2018 - wrocławski zespół Girls on Fire wystąpi podczas tegorocznego Krajowego Festiwalu Polskiej Piosenki. Ich popisowy utwór "Siła kobiet" stał się nieoficjalnym hymnem "czarnego protestu". Radni PiS byli tym faktem zaskoczeni. - Oby feministyczne poglądy piosenkarek nie przyćmiły święta polskiej muzyki - komentują.
Pod koniec lutego Prokuratura Okręgowa w Świdnicy umorzyła postępowanie ws. możliwości popełnienia przestępstwa przez urzędników opolskiego ratusza. Chodziło o ujawnienie zapisów umowy z TVP na organizację ubiegłorocznego festiwalu. Od kilku tygodni pracownicy magistratu znów składają zeznania w tej sprawie.
Opole 2018 odbywa się w amfiteatrze w dniach 8-10 czerwca. Na pierwszy dzień festiwalu zaplanowano koncert, podczas którego wybrany będzie przebój na mundial 2018 w Rosji, oraz Debiuty. Ten pierwszy będzie przerwany transmisją meczu towarzyskiego reprezentacji Polski z Chile. Ratusz dowiedział się o tym po podpisaniu umowy z TVP.
Na organizację czwartego dnia 55. Krajowego Festiwalu Polskiej Piosenki miasto musi dołożyć 200 tysięcy złotych. Ponieważ radni nie zgodzili się na to na nadzwyczajnej sesji, prezydent Opola postanowił poprosić o wsparcie miejską spółkę Wodociągi i Kanalizacja. - Musiałem działać szybko, bronić honoru Opola - podkreśla Arkadiusz Wiśniewski.
Opole 2018. Muzyczna impreza odbędzie się od 8 do 10 czerwca. Choć miasto negocjowało z innymi telewizjami na temat organizacji festiwalu, to ostatecznie w środę Arkadiusz Wiśniewski, prezydent Opola, podpisał umowę z Telewizją Polską.
Prezydent Opola Arkadiusz Wiśniewski zamieścił na Facebooku film, w którym zarzuca lokalnemu oddziałowi Telewizji Polskiej przygotowywanie kłamliwych materiałów na jego temat. Redakcja TVP 3 Opole doprowadziła do zablokowania tego wideo i zapowiedziała "kroki prawne". To kolejny rozdział konfliktu pomiędzy prezydentem Opola a oddziałem TVP, którym kieruje były pracownik prezydenta.
3,5 mln widzów miał piątkowy, pierwszy koncert 54. opolskiego festiwalu - jubileusz pięćdziesięciolecia na scenie Maryli Rodowicz. Dramatycznie niska była oglądalność sobotniego benefisu Jana Pietrzaka.
Opole 2017. Maryla Rodowicz będzie świętować na opolskiej scenie 50-lecie swojej twórczości. Wraz z nią wystąpią m.in. Doda, Feel, Pectus, Kasia Popowska i Red Lips. To od kontrowersji związanych z jubileuszem artystki zaczął się cały skandal związany z tegorocznym festiwalem.
- Prezes TVP nie odbije sobie już tego, co stracił. Rok temu został wygwizdany przez opolską publiczność i myślę, że ludzie wiedzą doskonale, jakim jest człowiekiem. W kwestii Opola nie odzyska już wiarygodności - mówi Elżbieta Zapendowska.
Opole 2017. Gdy z wystąpienia na festiwalu zrezygnowali Maryla Rodowicz i Andrzej Piaseczny, a z koncertu Premier wycofała się połowa stawki artystów i konferansjer, TVP ma na dwa tygodnie przed festiwalem nie lada kłopot. Dziś pewne jest tylko to, że w Opolu pojawią się Jan Pietrzak oraz jego publiczność przywieziona autokarami przez działaczy "Solidarności".
Rada Mediów Narodowych powołała nowe składy rad programowych opolskich oddziałów mediów publicznych. W żadnym z nich nie ma przedstawiciela Mniejszości Niemieckiej. - Jak mamy monitorować dbałość o wielokulturowość w ich przekazie? - pyta Rafał Bartek, lider MN. - Sytuacja ma podtekst polityczny - ocenia dr Kamil Minkner, politolog UO.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.