Miasto zleciło pilotażowe badania skuteczności działania oczyszczaczy powietrza w żłobkach. Przez dwa tygodnie w dwóch placówkach specjalne urządzenia będą sprawdzać stężenie pyłów zawieszonych PM 2.5 oraz PM 10.
Zgodnie z wytycznymi Ustawy o elektromobilności i paliwach alternatywnych Opole etapowo musi zastąpić 31 starych autobusów MZK nowoczesnymi, które nie emitują spalin.
W erze nowych technologii, nasze telefony pozwalają nam bardzo szybko zdobyć potrzebne informacje, lub komunikować się ze społecznością. Wykorzystują to również miasta, zachęcając do korzystania z aplikacji, które pomagają w codziennym życiu. W Opolu również możemy korzystać z kilkunastu aplikacji, służących do komunikacji z urzędem, aktywności obywatelskiej, czy przemieszczania się po mieście. Cześć z nich jest bezpłatna, ale są i takie za które ratusz zapłacił blisko 100 tys. zł.
Od maja w województwie opolskim obowiązuje zakaz spalania najgorszej jakości opału. Mimo to handlarze nie narzekają na brak klientów. - Muł przywieziemy pod plandeką, zrzucimy pod domem i zasypiemy węglem. Nikt się nie połapie - mówi jeden ze sprzedawców.
Od początku roku mieszkańcy mogą planować swoją aktywność poza domem w oparciu o prognozy jakości powietrza. System firmy Evertop, analizując dane, przewiduje zanieczyszczenie powietrza na trzy dni. Opolanie pytają jednak, czy trafnie
Na ponad miliard złotych wyceniono wszystkie inwestycje, jakie w Opolu należy przeprowadzić, by zredukować poziom hałasu do bezpiecznego dla mieszkańców. W strefach najbardziej zagrożonych jest ponad 1500 budynków mieszkalnych i kilkadziesiąt szkół oraz przedszkoli.
Na ulicznych tablicach elektronicznych, zaledwie przez kilka sekund wyświetlany jest komunikat o stanie jakości powietrza w Opolu. W miniony weekend podawana na nich wartość stężenia pyłu PM10 była dwukrotnie niższa od rzeczywistej.
Miejski wydział gospodarki odpadami komunalnymi precyzuje interpretację zapisów dotyczących wywozu odpadów wielkogabarytowych. Jak się okazuje, należy je wystawić w dniu odbioru, do godziny ósmej rano.
Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Opolu przeprowadził serię spotkań dotyczących dotacji m.in. na wymianę źródeł ciepła. Wzięło w nich udział ponad 4 tys. osób.
Na placu Sebastiana kończy się montaż podziemnych zbiorników na śmieci, pierwszych takich w Opolu. Zastąpią wiaty na kubły z odpadami, które od lat szpecą centrum miasta? Czy ratusz znalazł rozwiązanie problemu? Ekolodzy mają wątpliwości.
Urząd miasta zaplanował nasadzenie 27 drzew przy ul. Prószkowskiej w Opolu. Pierwsze prace na miejscu ruszyły kilka dni temu, później jednak zostały wstrzymane. Wszystko przez - jak twierdzą urzędnicy - protest mieszkańców. Finał? Nowych drzew przy tej ulicy nie będzie.
Dr Krystyna Słodczyk, ekolożka, działaczka społeczna i liderka Opolskiego Alarmu Smogowego, będzie jedynką na liście SLD do rady miasta. Ma startować w okręgu nr 2 obejmującym osiedle Armii Krajowej, Borki, Brzezie, Chabry, Czarnowąsy, Krzanowice, Świerkle, Wróblin i Zakrzów.
Jeśli będziemy walczyć ze smogiem tak jak do tej pory, nie mamy co liczyć na poprawę zdrowia - uznała Najwyższa Izba Kontroli. W raporcie województwo opolskie zajmuje trzecie miejsce w niechlubnym rankingu regionów z największą liczbą dni z dobowym przekroczeniem stężenia PM10.
Pokaz fajerwerków był punktem kulminacyjnym sobotniego pikniku, który został zorganizowany przez miasto z myślą o tym, żeby poprawić świadomość ekologiczną mieszkańców. - To nie ma nic wspólnego z ekologią, na dodatek pogarsza jakość powietrza w mieście - komentują ekolodzy. Z kolei Partia Razem docieka, ile plastikowych opakowań zostało zużytych podczas tego wydarzenia.
Wysokie stężenia benzenu w powietrzu oraz smog w Kędzierzynie-Koźlu były powodem, dla którego prawie 40 policjantów z Kędzierzyna-Koźla złożyło wnioski o dodatkowe dziewięć dni wolnego.
Dwa tygodnie temu na terenie nielegalnego składowiska odpadów przy ul. Spółdzielczej w Dąbrowie doszło do pożaru, z którym przez kilka dni walczyli strażacy. Śledczy otrzymali właśnie ekspertyzę biegłego z zakresu pożarnictwa. Wynika z niej jasno, że na składowisku ktoś celowo podłożył ogień.
Na początku czerwca w Dąbrowie znaleziono zbiorniki z toksycznymi odpadami. Odpowiedzialny za ich składowanie mężczyzna siedzi w areszcie, więc zgodnie z prawem to na gminie spoczywa ciężar usunięcia odpadów. Rachunek może wynieść 150-180 tys. zł. Czy gminie uda się chociaż część tych pieniędzy odzyskać?
Rośliny posadzono przy skrzyżowaniu z ulicą Koszyka. Nikt oficjalnie się do tego nie przyznaje. To nie pierwszy taki przypadek w Opolu.
Ponad 10 milionów złotych ma kosztować realizacja obiecanego w ubiegłym roku parku na 800-lecie Opola. Miasto do tej pory wydało ponad 3 mln zł na wykup gruntów, kolejnych 7 ma być zabezpieczone w budżecie na realizację. - Trzeba było o tym wszystkim pomyśleć wcześniej - komentuje opozycja.
Brzozy, wiązy, jabłonie i miłorzęby - to drzewa, jakie opolanie posadzili w rejonie parku na os. im. Armii Krajowej. - To już druga akcja sadzenia drzew w tej okolicy i raczej na tym poprzestaniemy. Mieszkańcy innych części miasta, szczególnie Zaodrza, też chcą, by u nich też sadzić drzewa - mówi Arkadiusz Wiśniewski, prezydent Opola.
- Bolą mnie inwestycje, które nie uwzględniają kwestii ochrony zieleni. Na etapie projektowym nikt nie przejmuje się na przykład ochroną korzeni drzew, nie bierze się pod uwagę opinii zieleniarzy. Zamierzam to zmienić - mówi Anna Konowalczuk-Żołud, specjalistka ds. zieleni miejskiej w Opolu.
Jakiś czas temu na zlecenie ratusza wzdłuż alejek spacerowych na Wyspie Bolko nasadzono młode drzewa. Rośliny padły ofiarą wandala. Internauci są oburzeni. Ratusz zapowiada zgłoszenie sprawy na policję.
- Każda inwestycja wprowadzająca ruch do miasta jest błędem - uważa dr Krystyna Słodczyk, przedstawicielka Opolskiego Alarmu Smogowego. Budzące emocje zamknięcie ścisłego centrum miasta dla samochodów to jeden z tematów dyskusji o czystym powietrzu, która pod patronatem "Wyborczej" odbyła się w środę w miejskiej bibliotece publicznej.
Ekolodzy i mieszkańcy Pasieki zamierzają walczyć o to, by część drzew w Parku Nadodrzańskim otrzymała status pomników przyrody. Ma to utrudnić przeforsowanie budowy trasy średnicowej. - To szczyt hipokryzji - komentuje ratusz.
- Idea jest piękna, ale niechlujne wykonanie zupełnie zepsuło efekt - mówi Grzegorz Ostromecki, ekolog i aktywista miejski, jako przykład wskazując to, że wszystkie rośliny w parku sensorycznym uschły. - Trudno się spodziewać, by to, co zostało nasadzone późną jesienią, było teraz w pełnej wegetacji - przekonuje Katarzyna Oborska-Marciniak, rzecznik prezydenta Opola.
Kilkadziesiąt mieszkańców Opola uczestniczyło w akcji wspólnego sadzenia drzew przy kamionce Bolko. Wydarzeniu towarzyszył piknik rodzinny, połączony z tematyką ochrony środowiska.
Niemieckie miasta zamykają centra dla pojazdów z silnikami Diesla; Madryt sukcesywnie wyłącza ulice z ruchu samochodowego i przywraca je pieszym oraz cyklistom; Kopenhaga intensywnie rozwija infrastrukturę rowerową; Londyn nalicza wysokie opłaty za wjazd autem do śródmieścia - tak europejskie metropolie walczą o czystsze powietrze.
Nadleśnictwo Opole odmówiło udostępnienia informacji o liczbie pozyskanego drewna i osobach, które je nabyły. Sieć Obywatelska Watchdog zaskarżyła tę decyzję do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Opolu, który uznał, że odmowa udostępnienia umów z odbiorcami drewna z Lasów Państwowych naruszała prawo.
Po przekroczeniu pierwszego stopnia alarmu zanieczyszczenia powietrza na terenie województwa będzie obowiązywał zakaz palenia w kominkach oraz sprzątania ulic "na sucho", m.in. za pomocą dmuchaw. Takie przepisy zatwierdzili dzisiaj radni sejmiku. W samym Opolu - na wniosek miasta - taki zakaz będzie całoroczny.
Według Tomasza Wolnego ze Stowarzyszenia Technologii Ekologicznych "Silesia" zgoda na budowę centrum przesiadkowego w okolicach dworca Opole Wschodnie została wydana przez wojewodę wbrew przepisom. A to oznacza, że należy wstrzymać związaną z inwestycją wycinkę drzew. Ratusz właśnie rozstrzygnął przetarg na te prace.
Podczas czwartkowej sesji radni zatwierdzili zmiany w strefie płatnego parkowania. Dzięki nim posiadacze aut z napędami elektrycznym i hybrydowym będą mogli zaparkować na terenie strefy za darmo. - Czy w takim razie miasto zamierza karać posiadaczy pojazdów emitujących nadmierną ilość spalin? - pytała Marzena Kawałko, radna niezrzeszona.
Mieszkańcy Pasieki alarmują, że w Parku Nadodrzańskim trwa wycinka drzew. Ratusz odpiera, że usuwane są tylko drzewa chore, martwe i zagrażające życiu. Grzegorz Ostromecki, ekolog i aktywista miejski, przekonuje, że gdyby była taka wola, to część roślin można byłoby uratować. - I nie przykryje tego zapowiedź wydania 500 tys. zł na nasadzenia nowych drzew w przyszłym roku - uważa.
Wbrew zapowiedziom w opolskim MZK nie będzie autobusów o napędzie hybrydowym. Postawiono na 61 pojazdów z silnikiem Diesla, ale spełniających europejskie normy emisji spalin.
Choć na Wyspie Bolko jest jeszcze sporo zieleni, to widać, że zbliża się jesień. Jeśli pogoda dopisuje, to warto wybrać się tam na relaksujący spacer,k szczególnie w tygodniu, gdy jest tam mniej ludzi. A jeśli nie dopisuje? Wtedy warto wrócić do tej galerii, która pokazuje Wyspę Bolko z dosyć nietypowej perspektywy.
W piątek na opolskim rynku zaprezentowano ekologiczny pojazd do zamiatania ulic. Zamiatarka nie emituje spalin, ma niższą emisję hałasu i może pracować ponad osiem godzin.
Dzięki apelom Koalicji dla Czystego Powietrza, pojawiła się szansa na wcześniejsze wejście w życie uchwały antysmogowej. Pierwotnie zakładano, że będzie ona obowiązywać od wiosny 2018 roku.
Mieszkańcy Kolonii Gosławickiej chcą wstrzymać rozbudowę spalarni odpadów medycznych przy Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym w Opolu. Firma Remondis ma tam codziennie utylizować blisko cztery tony śmieci.
Koalicja dla Czystego Powietrza w Opolu chce w ten sposób zaapelować o zaprzestanie wycinki drzew na terenie miasta. Domagają się też nowych nasadzeń.
Urząd marszałkowski zakończył etap przyjmowania uwag do projektu regionalnej uchwały antysmogowej. Najwięcej wątpliwości dotyczących nowych regulacji mają samorządy gminne i mieszkańcy opalający domy węglem.
Administrujący kąpieliskiem MOSiR chciałby uatrakcyjnić wypoczynek mieszkańców, organizując na miejscu koncerty, potańcówki czy zawody sportowe. Na przeszkodzie stoją jednak wyspy lęgowe dla ptaków i rodzina bobrów.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.