20 LAT WOLNOŚCI. Wolność daje mi świadomość, że mam wokół siebie ludzi, na których mogę liczyć, oraz że zarabiam na siebie w pracy, którą lubię pisze - Agnieszka Bukowińska z Opola
Tylko jednej wygranej potrzebują siatkarze kędzierzyńskiej Zaksy, by awansować do czwórki walczącej o medale mistrzostw Polski!
60-letni mężczyzna, który mieszka wraz ze swoją żoną w jednym z bloków na ZWM-ie na ulicy Hubala, groził jej po pijanemu podpaleniem.
Fragmenty przemówienia Wiesława Myśliwskiego wygłoszonego na Uniwersytecie Opolskim.
Janusz K., były strażnik miejski, został skazany na 6,5 roku więzienia za dokonanie i usiłowanie 12 napadów w Opolu.
Prokuratura Rejonowa w Opolu skierowała w piątek wniosek do Sądu Okręgowego w Opolu o umorzeniu postępowania karnego wobec studenta, który ranił nożem wykładowcę.
Martwego noworodka odnaleziono we wtorek w przydrożnym rowie w Paczkowie.
Na początku stycznia na ul. Frankiewicza w Opolu 70-letni mężczyzną jechał rowerem na mszę, gdy uderzyło w niego audi.
Dwaj bracia w wieku 16 i 28 lat usłyszeli w sobotę zarzut popełnienia morderstwa. Według nyskiej prokuratury mieli zabić 22-latka, którego ciało znaleziono w piątek rano w Grodkowie.
Do kolizji doszło w piątkowe popołudnie, około godziny 15:30, na leśnej, nieodśnieżonej drodze między Dębską Kuźnią a Niwkami. Po uderzeniu w ciężarówkę autobus szkolny zjechał do rowu i uderzył w drzewo. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
38-letni mieszkaniec Kędzierzyna-Koźla pracujący w nastawni kolejowej w śląskim Rudzińcu został dzisiaj zatrzymany przez gliwicką policję. Badanie wykazało, że w wydychanym powietrzu miał aż 4,13 promila alkoholu.
Bułgarów podejrzanych o sutenerstwo ujęli opolscy policjanci. To właśnie podczas tej akcji omyłkowo zatrzymano niemieckich turystów, o czym pisaliśmy w piątek.
Opolscy policjanci szukając bandytów, przez pomyłkę skuli niewinne małżeństwo z Niemiec. Poszkodowani twierdzą też, że ostrzelano ich samochód
O godz. 12.15 opolska policja przyjęła zgłoszenie, iż do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, przy ul. Wrocławskiej, dostarczono paczkę której zawartość wzbudziła podejrzenia pracowników.
Jerzy Wesoły 17 grudnia 2008 roku wyszedł ze szpitala neuropsychiatrycznego w Opolu przy ul. Wodociągowej i do chwili obecnej nie powrócił do miejsca zamieszkania i nie nawiązał kontaktu z rodziną
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.