Fotografie wykonane w podczerwieni wyglądają niezwykle. To dlatego, że zielenie odbijają promienie podczerwone zupełnie, natomiast błękity je pochłaniają. Tworzy to niespotykane w naturze kontrasty rozbielonych drzew na tle ciemnego nieba, a cieki wodne stają się zupełnie czarne. Cechy te powodują, że najczęstszym tematem fotografii podczerwonej jest właśnie pejzaż.
Dawniej technika ta przysparzała sporo trudności i wymagała ogromnego uporu w dążeniu do tych zaskakujących efektów. Aparaty cyfrowe ułatwiły ten proces znacząco, ale mimo to niewiele osób sięga po tę technikę. Wciąż wymaga ona niemałych nakładów finansowych, lub tak jak w przypadku Aleksandra Sobolewskiego, zdolności majsterkowania. - Wystarczy z matrycy aparatu cyfrowego usunąć filtr blokujący fale podczerwieni, i skonstruować filtr nieprzepuszczający większości fal światła widzialnego. Można taki zrobić z prześwietlonej, kolorowej błony negatywowej, czyli zwykłej kliszy - zdradza autor fotografii. To właśnie takim sposobem powstały te zapierające dech pejzaże Opola i okolic
Wszystkie komentarze