fot. Czytelnik
Mistrzowie parkowania to zmora każdego miasta. Zawsze znajdzie się ktoś, dla kogo liczy się to, że zaparkował blisko swojego celu. Sposób nie ma znaczenia - liczy się odległość. Tak jak na powyższym obrazku. Ulica Niemodlińska, okolice dawnego SDH - gdyby ten podjazd był szerszy, to kierowca najpewniej wjechałby do sklepu.
Wszystkie komentarze