Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi Sprawdź ofertę
    Szukaj
    Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
    wyborcza.pl Opole

    Rozstrzygnięto konkurs. Jak będzie wyglądał nowy Rynek w Opolu? [NAJLEPSZE PROJEKTY]

    Wiadomości Opole
    Z okazji 800-lecia Opola rozstrzygnięto konkurs na zaprojektowanie betonowych ławek na Rynku. Zwycięska koncepcja, której budowa rozpocznie się jeszcze w maju i potrwa cztery miesiące. Przedstawiamy najlepsze prace w konkursie.
    ROMAN ROGALSKI
    1 z 19

    - Zdaniem jury, w skład którego weszli m.in. członkowie Stowarzyszenia Architektów Polskich, zaproponowane siedziska okazały się oszczędne formalnie, lecz wyraziste i dalekie od powszechnie używanych rozwiązań w przestrzeniach miejskich. Zgodnie z projektem, na wschodniej pierzei rynku pojawi się łącznie 30 nowych ławek (5 leżanek i 25 siedzisk), a obecne w całości zostaną zdemontowane. Projektanci przewidują również zamontowanie niedużej fontanny na wprost wejścia do ratusza.
    ROMAN ROGALSKI
    2 z 19

    - Zdaniem jury, w skład którego weszli m.in. członkowie Stowarzyszenia Architektów Polskich, zaproponowane siedziska okazały się oszczędne formalnie, lecz wyraziste i dalekie od powszechnie używanych rozwiązań w przestrzeniach miejskich. Zgodnie z projektem, na wschodniej pierzei rynku pojawi się łącznie 30 nowych ławek (5 leżanek i 25 siedzisk), a obecne w całości zostaną zdemontowane. Projektanci przewidują również zamontowanie niedużej fontanny na wprost wejścia do ratusza.
    ROMAN ROGALSKI
    3 z 19

    - Nagrodzeni architekci wyjaśniają, że zaproponowane przez nich meble mają za zadanie wytworzenie bajkowego klimatu poprzez kształtowanie form w postaci delikatnych obłoków. Aby spotęgować wrażenie ezoteryczności, miejskie meble zaprojektowano w taki sposób, aby przy zbliżaniu się do nich wydawały odgłosy szumu wiatru, których tonacje użytkownik może samodzielnie kontrolować. W podobny sposób po zmroku mieszkaniec mógłby modyfikować dolne podświetlenie ławek.
    ROMAN ROGALSKI
    4 z 19

    - Nagrodzeni architekci wyjaśniają, że zaproponowane przez nich meble mają za zadanie wytworzenie bajkowego klimatu poprzez kształtowanie form w postaci delikatnych obłoków. Aby spotęgować wrażenie ezoteryczności, miejskie meble zaprojektowano w taki sposób, aby przy zbliżaniu się do nich wydawały odgłosy szumu wiatru, których tonacje użytkownik może samodzielnie kontrolować. W podobny sposób po zmroku mieszkaniec mógłby modyfikować dolne podświetlenie ławek.
    - Trzecie miejsce w konkursie przypadło Błażejowi Jaroszowi, który zaproponował projekt modułowych mebli miejskich. Jury konkursowe podkreśliło, że jest to niezwykle dojrzałe spojrzenie na koncepcje zagospodarowania przestrzeni miejskich. Moduły w tej koncepcji łączą się z sobą, dzięki czemu możliwe jest połączenie ujęcia wody pitnej oraz przestrzeni zieleni. - Jak tłumaczy Anna Potocka, dyrektorka Galerii Sztuki Współczesnej, na pierwszy rzut oka nagrodzony projekt jest swobodnym odniesieniem do tradycyjnych form, które budują mocną relację z historycznym kontekstem architektonicznym. Wnikając jednak głębiej, zdaniem dyrektor Potockiej, odkrywamy jego wyrafinowaną wartość i współczesne wzornictwo
    ROMAN ROGALSKI
    5 z 19

    - Trzecie miejsce w konkursie przypadło Błażejowi Jaroszowi, który zaproponował projekt modułowych mebli miejskich. Jury konkursowe podkreśliło, że jest to niezwykle dojrzałe spojrzenie na koncepcje zagospodarowania przestrzeni miejskich. Moduły w tej koncepcji łączą się z sobą, dzięki czemu możliwe jest połączenie ujęcia wody pitnej oraz przestrzeni zieleni. - Jak tłumaczy Anna Potocka, dyrektorka Galerii Sztuki Współczesnej, na pierwszy rzut oka nagrodzony projekt jest swobodnym odniesieniem do tradycyjnych form, które budują mocną relację z historycznym kontekstem architektonicznym. Wnikając jednak głębiej, zdaniem dyrektor Potockiej, odkrywamy jego wyrafinowaną wartość i współczesne wzornictwo
    W konkursie uczestniczyli artyści, plastycy, studenci i absolwenci ASP, kierunków architektonicznych i wzorniczych oraz innych wyższych szkół artystycznych, członkowie SARP, profesjonalnych studiów architektonicznych oraz projektowych. Swoje pomysły przedstawili także sami mieszkańcy, jednak do konkursu dopuszczono 168 prac.
    ROMAN ROGALSKI
    6 z 19

    W konkursie uczestniczyli artyści, plastycy, studenci i absolwenci ASP, kierunków architektonicznych i wzorniczych oraz innych wyższych szkół artystycznych, członkowie SARP, profesjonalnych studiów architektonicznych oraz projektowych. Swoje pomysły przedstawili także sami mieszkańcy, jednak do konkursu dopuszczono 168 prac.
    ROMAN ROGALSKI
    7 z 19

    Przy projektowaniu tego miejskiego mebla autor starał się zachować opływowy kształt, który jego zdaniem, dobrze wpasuje się w krajobraz opolskiego rynku. Duże, betonowe podkłady umożliwiają swobodny wypoczynek, który przy tej koncepcji był najważniejszy.
    ROMAN ROGALSKI
    8 z 19

    Przy projektowaniu tego miejskiego mebla autor starał się zachować opływowy kształt, który jego zdaniem, dobrze wpasuje się w krajobraz opolskiego rynku. Duże, betonowe podkłady umożliwiają swobodny wypoczynek, który przy tej koncepcji był najważniejszy.
    Jak wyjaśniał prezydent Opola Arkadiusz Wiśniewski, realizacja tego projektu jest dla miasta i jego mieszkańców niezwykle istotna. Prezydent przypomniał także, że przemysł cementowy bardzo wpłynął na rozwój miasta, w taki sposób, że Opole było przez wiele lat stolicą zagłębia cementowego.
    ROMAN ROGALSKI
    9 z 19

    Jak wyjaśniał prezydent Opola Arkadiusz Wiśniewski, realizacja tego projektu jest dla miasta i jego mieszkańców niezwykle istotna. Prezydent przypomniał także, że przemysł cementowy bardzo wpłynął na rozwój miasta, w taki sposób, że Opole było przez wiele lat stolicą zagłębia cementowego.
    - Głównym założeniem tego projektu było stworzenie mebla uniwersalnego, ale jednocześnie eleganckiego. Miał się on idealnie wpisywać w bliskie sąsiedztwo zabytkowego ratusza oraz unikatową architekturę rynku. Z racji, iż projekt nie miał rywalizować z otoczeniem, a jedynie harmonijnie je uzupełniać, autor tej koncepcji postawił na prostotę. Bazą projektu było koło, dzięki czemu udało się zachować jedność i równowagę.
    ROMAN ROGALSKI
    10 z 19

    - Głównym założeniem tego projektu było stworzenie mebla uniwersalnego, ale jednocześnie eleganckiego. Miał się on idealnie wpisywać w bliskie sąsiedztwo zabytkowego ratusza oraz unikatową architekturę rynku. Z racji, iż projekt nie miał rywalizować z otoczeniem, a jedynie harmonijnie je uzupełniać, autor tej koncepcji postawił na prostotę. Bazą projektu było koło, dzięki czemu udało się zachować jedność i równowagę.
    - Opole od zawsze kojarzy mi się z Krajowym Festiwalem Piosenki Polskiej. To wspaniałe wydarzenie, które łączy wszystkich Polaków i zasługuje na wyróżnienie. Aleja Gwiazd w Opolu jest miejscem, w którym można znaleźć chwilę wytchnienia, odpocząć lub zwyczajnie spotkać się ze znajomymi. Taka właśnie idea przyświecała mi podczas projektowania tego siedziska - tłumaczył pomysłodawca ławki.
    ROMAN ROGALSKI
    11 z 19

    - Opole od zawsze kojarzy mi się z Krajowym Festiwalem Piosenki Polskiej. To wspaniałe wydarzenie, które łączy wszystkich Polaków i zasługuje na wyróżnienie. Aleja Gwiazd w Opolu jest miejscem, w którym można znaleźć chwilę wytchnienia, odpocząć lub zwyczajnie spotkać się ze znajomymi. Taka właśnie idea przyświecała mi podczas projektowania tego siedziska - tłumaczył pomysłodawca ławki.
    Kolejny projekt zakłada ustawienie we wschodniej pierzei rynku kilkunastu betonowych ławek. Wyposażone będą w ceramiczne stoły do gry w szachy oraz stalowe stojaki na rowery. Dodatkowo przy niektórych siedziskach wybudowane miałyby być huśtawki dla dzieci. A wszystko obrośnięte byłoby bluszczem.
    ROMAN ROGALSKI
    12 z 19

    Kolejny projekt zakłada ustawienie we wschodniej pierzei rynku kilkunastu betonowych ławek. Wyposażone będą w ceramiczne stoły do gry w szachy oraz stalowe stojaki na rowery. Dodatkowo przy niektórych siedziskach wybudowane miałyby być huśtawki dla dzieci. A wszystko obrośnięte byłoby bluszczem.
    Kolejny projekt zakłada ustawienie we wschodniej pierzei rynku kilkunastu betonowych ławek. Wyposażone będą w ceramiczne stoły do gry w szachy oraz stalowe stojaki na rowery. Dodatkowo przy niektórych siedziskach wybudowane miałyby być huśtawki dla dzieci. A wszystko obrośnięte byłoby bluszczem.
    ROMAN ROGALSKI
    13 z 19

    Kolejny projekt zakłada ustawienie we wschodniej pierzei rynku kilkunastu betonowych ławek. Wyposażone będą w ceramiczne stoły do gry w szachy oraz stalowe stojaki na rowery. Dodatkowo przy niektórych siedziskach wybudowane miałyby być huśtawki dla dzieci. A wszystko obrośnięte byłoby bluszczem.
    ROMAN ROGALSKI
    14 z 19

    - Projekt zakłada ustawienie w pasie przy ratuszu ośmiu modułowych ławek. Płynne kształty mają przypominać o powiązaniach miasta z rzeką i tworzyć niebanalną przestrzeń, która będzie zachęcać mieszkańców do interakcji. Ławki mają być naprzemiennie przekręcone i ustawione w ciągu. Skomponowane w jedną całość razem z istniejącym oświetleniem, przedzielone zielenią. Z wieżą ratuszową tworzące korowód kierujący się za latarnią.
    ROMAN ROGALSKI
    15 z 19

    - Projekt zakłada ustawienie w pasie przy ratuszu ośmiu modułowych ławek. Płynne kształty mają przypominać o powiązaniach miasta z rzeką i tworzyć niebanalną przestrzeń, która będzie zachęcać mieszkańców do interakcji. Ławki mają być naprzemiennie przekręcone i ustawione w ciągu. Skomponowane w jedną całość razem z istniejącym oświetleniem, przedzielone zielenią. Z wieżą ratuszową tworzące korowód kierujący się za latarnią.
    - Ta forma mebla miejskiego nie ma sztywno określone miejsca na siedzenie. Nie jest to tylko siedzisko, ani tylko leżanka. Skala w jakiej odwzorowano wzór fali jest tak dopasowana, aby jej obłości odpowiadały na różne potrzeby ludzi. Można się na nim wylegiwać, skakać, zjeżdżać, gimnastykować. Fala unosi się i opada prawie 55 cm, przez co różnica wysokości aha się między 5 cm, a 60 cm. Dzięki temu odpowiedni fragment może służyć jako oparcie, podnóżek lub zjeżdżalnia.
    ROMAN ROGALSKI
    16 z 19

    - Ta forma mebla miejskiego nie ma sztywno określone miejsca na siedzenie. Nie jest to tylko siedzisko, ani tylko leżanka. Skala w jakiej odwzorowano wzór fali jest tak dopasowana, aby jej obłości odpowiadały na różne potrzeby ludzi. Można się na nim wylegiwać, skakać, zjeżdżać, gimnastykować. Fala unosi się i opada prawie 55 cm, przez co różnica wysokości aha się między 5 cm, a 60 cm. Dzięki temu odpowiedni fragment może służyć jako oparcie, podnóżek lub zjeżdżalnia.
    - Zagospodarowanie placu siedziskami ma przywoływać historię miasta poprzez swoją spokojną, lecz zmienną formę pofalowanej struktury. Powierzchnia przypomina potok, źródło wody i życia. Złożona forma tego projektu, zdaniem autora, jest odpowiedzią na współczesną fascynację wolnością formy i sztuką współczesną, która czerpie inspiracje z nowoczesnych technologii.
    ROMAN ROGALSKI
    17 z 19

    - Zagospodarowanie placu siedziskami ma przywoływać historię miasta poprzez swoją spokojną, lecz zmienną formę pofalowanej struktury. Powierzchnia przypomina potok, źródło wody i życia. Złożona forma tego projektu, zdaniem autora, jest odpowiedzią na współczesną fascynację wolnością formy i sztuką współczesną, która czerpie inspiracje z nowoczesnych technologii.
    - Zielona Łąka na opolskim rynku jest możliwa dzięki czterem powtarzalnym betonowym modułom, które pełnią funkcję leżanki oraz siedziska. Betonowe segmenty swą powtarzalnością korespondują z kamienicami ciągnącymi się wzdłuż pierzei rynku.
    ROMAN ROGALSKI
    18 z 19

    - Zielona Łąka na opolskim rynku jest możliwa dzięki czterem powtarzalnym betonowym modułom, które pełnią funkcję leżanki oraz siedziska. Betonowe segmenty swą powtarzalnością korespondują z kamienicami ciągnącymi się wzdłuż pierzei rynku.
    ROMAN ROGALSKI
    19 z 19

    Czytaj teraz
    Więcej

      Popularne

      Komentarze
      Zaloguj się
      Chcesz dołączyć do dyskusji? Kup prenumeratę, by czytać artykuły i je komentować

      Wszystkie komentarze

      sortuj:
      od najnowszego od najstarszego od najpopularniejszego od najmniej popularnego
      Nie żebym się czepiał, ale proszę przeczytać te dwa poniższe teksty: I: "Naukowcy z Uniwersytetu w Eindhoven wiedzą jak wyłapać nawet 45% tego gazu. Okazuje się, że wystarczy do betonu na drogach dodać dwutlenek tytanu. Przeprowadzone w laboratorium testy powtórzone zostały na prawdziwej drodze o powierzchni 1000 metrów kwadratowych. Pomiarów dokonywano na wysokości 1 oraz 1,5 metra ponad powierzchnią drogi. Okazało się, że dodanie dwutlenku tytanu powoduje, że do powietrza trafia od 25 do 45 procent mniej tlenków azotu. Gaz ten, po kontakcie z dwutlenkiem tytanu, jest zamieniany przy udziale światła słonecznego w nieszkodliwe azotany, które są później spłukiwane przez deszcz. Co więcej, obecność azotanów ułatwia spłukiwanie brudu. Wmieszanie dwutlenku tytanu do betonu powoduje, że materiał ten drożeje o 50%, jednak całkowity koszt budowy drogi wzrasta jedynie o 10%." II: "Zespół prof. Jonathana D. Raffa z Indiana University, prowadząc badania w warunkach zbliżonych do występujących w przestrzeni miejskiej wykazał, że „samoczyszczące” powłoki, w których skład wchodzi dwutlenek tytanu mogą przekształcać amoniak (obecny na przykład w spalinach) w tlenek azotu, który reagując z węglowodorami tworzy szkodliwy ozon – główny komponent smogu fotochemicznego. Smog fotochemiczny może powodować poważne problemy zdrowotne – sprzyja zaburzeniom oddechowym oraz chorobom serca i płuc. Jak się okazało, na obszarach, gdzie zastosowano dwutlenek tytanu, z rozkładu amoniaku może powstawać aż 13 proc. tlenku azotu. Szerokie użycie reklamowanych jako „oczyszczające powietrze” farb czy tynków może zatem powodować wręcz odwrotny efekt." Pierwszy tekst jest z roku 2010, drugi z 2013...
      już oceniałe(a)ś
      0
      0
      Zgłoś
      Odpowiedz
      i jeszcze jedna "złota myśl". Ekologiczny beton - bo pochłania coś tam coś tam. Miasto ma jakąś umowę z cementownią? Ale ludziom ciemnotę wciskają. BŁAGAM! NIECH KTOŚ NAS URATUJE PRZED TAKIMI POMYSŁAMI
      już oceniałe(a)ś
      0
      0
      Zgłoś
      Odpowiedz
      faktycznie Opolu dla podkreślenia jego historii i tradycji potrzeba jeszcze więcej betonu i kamienia. Gratuluję miejskim urzędnikom wyczucia. Poza tym projekty fenomenalne. Nie wnikam w sferę artystyczną bo "nie ładne co ładne, tylko co się komu podoba" ale z wygodą tragedia.
      już oceniałe(a)ś
      0
      0
      Zgłoś
      Odpowiedz
      Wiśniewski to godny następca Zembaczyńskiego! Obaj nadają się do betoniarni. Zembaty ma sarkofag na Małym Rynku , teraz Wiśnia zabetonuje okolice ratusza!! Słuszną linię ma nasza władza, przecież Opole cementem stoi!!
      już oceniałe(a)ś
      0
      0
      Zgłoś
      Odpowiedz
      Przed uruchomieniem tego projektu proponowałbym zrobić jedną taką betonową ławeczkę i posadzić projektanta na kilkadziesiąt minut. Zobaczymy, jak mu się wygodnie będzie siedzieć. Projekty może i interesujące ale co one mają wspólnego z funkcjonalnością?
      już oceniałe(a)ś
      0
      0
      Zgłoś
      Odpowiedz
      Pokaż odpowiedzi (1)
      @cezner Dokładnie, zwłaszcza w kraju, gdzie jest ponad pół roku zimno. Nie ma jak usiąść na betonie przy takiej temperaturze jaka jest dziś na dworze
      już oceniałe(a)ś
      0
      0
      Zgłoś
      Odpowiedz
      Gratuluję,ten beton pasuje do rynku jak pięść do nosa,TRAGEDIA,a siedzenie na betonowej ławce to na pewno czysta przyjemność , MAKABRA.
      już oceniałe(a)ś
      0
      0
      Zgłoś
      Odpowiedz
      Ten kot boski. Jego tam brakowało. No i fajnie będzie komponowało się z Betonplatz I (Mały Rynek) i Betonplatz II (okolice Filharmonii na Krakowskiej) . Brawo.
      już oceniałe(a)ś
      0
      0
      Zgłoś
      Odpowiedz
      Zasłużenie nagrodzony projekt, znakomita nowoczesna forma , ale niestety nie do zabytkowej przestrzeni Rynku! O wiele lepiej wyglądałyby np. pod Teatrem Kochanowskiego w kontekscie współczesnej architektury. Ale niestety otoczenie teatru jest w totalnej ruinie więc to nie ma sensu. No ale rozumiem że prezydent chce je mieć pod nosem jak wszystko czym można się pochwalić. Niedługo ratusz pod względem nagromadzonych maneli będzie mógł konkurować ze wzgórzem uniwerstyteckim.... PS. W tym kontekscie widać jak marionetkową postacią jest tzw. architekt miejski który zupełnie nie reaguje w tej sprawie (jak zresztą i w żadnej innej...!).
      już oceniałe(a)ś
      0
      0
      Zgłoś
      Odpowiedz

      Tematy ważne dla Opola

      Wyższe uczelnie
      Rynek nieruchomości
      Rada Miasta
      Kultura
      Turystyka

      Warto przeczytać

      Magazyn Kuchnia
      Magazyny
      Licytacje, przetargi
      wyborcza.pl
      Serwisy partnerskie

      Copyright © Wyborcza sp. z o.o.

      Właściciel niniejszego serwisu nie wyraża zgody na zwielokrotnianie ani inne korzystanie z utworów rozpowszechnionych w tym serwisie, w celu eksploracji tekstów i danych. Więcej informacji w zastrzeżeniu dot. eksploracji tekstów i danych.