- Wyszliśmy z domu tylko na chwilę, ale od nas do nich nawet nie można przejść, droga kompletnie zatarasowana, połamane gałęzie, fragmenty dachów czy kominów! No i cały czas strach wyjść, bo się błyska i ciągle bardzo wieje. Cały czas jeździ tu straż pożarna i karetki pogotowia, a ludzie z głębi wsi mówią nam, że mamy szczęście, że ta trąba przeszła obok naszego domu. Jakie szczęście? Ludzie, którzy wracają z tych okolic wsi, gdzie było najgorzej, nic nie mówią, tylko płaczą - opowiadała jedna z poszkodowanych.
Wszystkie komentarze