Karlsplatz a Wilhelmsplatz, najbardziej znany jako pl. Armii Czerwonej
Karlsplatz znajdował się w miejscu, w którym łączyły się obecne ulice Osmańczyka (wtedy Karls Str.), Sienkiewicza (wtedy Garten Str.), Oleska (wtedy Rosenberger Str.) i Władysława Opolczyka (wtedy Wallgraben). - Po wojnie Karlsplatz zmienił nazwę na plac Kopernika. Gdy dziś słyszymy o placu Kopernika w Opolu, to myślimy o dawnym placu Armii Czerwonej (wcześniej Platz der S.A. a jeszcze wcześniej Wilhelms Platz). Kiedyś jednak plac Kopernika i plac Armii Czerwonej to były dwa oddzielne place - opowiada Romuald Kulik, pasjonat historii Opola. Między nimi znajdował się browar. Po jego wyburzeniu teren po nim dołączono do placu Kopernika. Wtedy oba place sąsiadowały już ze sobą. Kiedy przyszedł czas na pożegnanie z Armią Czerwoną, plac Kopernika powiększył się dodatkowo o dawny plac Armii Czerwonej. Gdy potem na miejscu dawnego browaru powstały najpierw kino a następnie galeria Solaris, to place znów zostały rozdzielone, ale w powszechnym przekonaniu plac Kopernika jest teraz tam, gdzie wcześniej był plac Armii Czerwonej. Natomiast tam, gdzie kiedyś naprawdę był plac Kopernika (czyli przedwojenny Karlsplatz) w powszechnym dziś przekonaniu w ogóle nie ma żadnego placu. Starsi mieszkańcy Opola do tej pory pamiętają o targowisku Cytrusek na placu Armi Czerwonej.
Ul. Mariacka też zniknęła z planu Opola
- Obecny deptak, łączący wylot ul. Osmańczyka z rogiem dzisiejszego placu Kopernika, pierwotnie był prawdopodobnie częścią Karlsplatzu (tak przynajmniej wynika z planu Opola z 1927). Jednak na planie Opola z 1938 jest to już Marien Strasse. Na powojennym planie z 1948 ulica nazywa się Mariacka, ale w 1978 jest ona już ulicą Juliana Marchlewskiego - opowiada Romuald Kulik. - Kto, kiedy i dlaczego zmienił Mariacką na Marchlewskiego? To też zagadka. Na planie z 1989 Marchlewski z Juliana zrobił się Juliuszem, ale to i tak nie uratowało go przed lustracją. Dziś nie ma już ulicy żadnego Marchlewskiego. Nie wróciła jednak ul. Mariacka. Deptak obok Solarisa jest więc chyba na powrót fragmentem prawdziwego placu Kopernika, czyli przedwojennego Karlsplatz - dodaje.