Książki skąpane w deszczu
Książki, choć są znacznie trwalsze niż delikatne płyty są równie mocno, a może nawet bardziej, przez czytelników poniewierane.
- Są osoby, które nie zważają na pogodę i nie zabezpieczą książek. Potem trafiają do nas zalane, zaśnieżone książki, z posklejanymi kartkami. Nawet jeśli uda się je wysuszyć to i tak są już w znacznie gorszym stanie - mówią bibliotekarki.
Po wakacjach standardem jest odpiaszczanie książek, czy czyszczenie książek z olejków do opalania.
Zdarzyło się również, że ktoś przyniósł do biblioteki książki w siatce w której chwilę wcześniej niósł ...ziemniaki. Albo w takiej, w której były również sałatki ze sklepu rybnego, z olejem, majonezem. Wieczka pudełek się otworzyły i w sałatce były potem również i książki.
Tylko bibliotekarze wiedzą, jak spektakularnie wyglądają książki zalane sokiem wiśniowym czy czerwonym tuszem.
Ostatni hit: okładka plus część kartek zalane olejem. No i jak w przypadku płyt: ślady po kubkach z kawą, zalania od herbaty...