Kino plenerowe, koncerty, spotkania, walki rycerskie i wiele innych atrakcji czeka na opolan i turystów podczas tegorocznych Dni Opola. Co jeszcze będzie się działo w opolskiej kulturze?
REKLAMA
1 z 7
Kino w mieście
Z okazji Dni Opola, tradycyjnie na opolskim rynku pojawił się wielki ekran, na którym wyświetlane będą filmy.
- W tym roku będzie komediowo - zapewnia Dorota Nowak ze stowarzyszenia filmowego Opolskie Lamy.
W ramach cyklu "Kino w mieście", będzie można zobaczyć filmy: "Happy-Go-Lucky, czyli co nas uszczęśliwia", oraz "Za jakie grzechy, dobry Boże". Dodatkowo, opolanie i turyści będą mogli obejrzeć film "Sen o Warszawie", oraz "O krok od sławy".
główne projekcje w piątek i sobotę o godz. 20:30 na Pl. Wolności
W ramach Dni Opola, ratusz zorganizuje także dzień sportowy.
- Z tej okazji 25 kwietnia wszystkie opolskie kluby sportowe zaprezentują się w Parku Nadodrzańskim podczas sportowego pikniku. Dla mieszkańców będzie to okazja to spotkania się z zawodnikami Odry Opole, Budowlanych, Czy Gwardii. Na miejscu, członkowie klubów będą organizować zajęcia dla dzieci i młodzieży. Dodatkowo, tego dnia każdy będzie mógł za darmo skorzystać z miejskich obiektów sportowych, na przykład Wodnej Nuty, czy pływalni Akwarium - mówi Łukasz Strzelecki z wydziału sportu.
Ponadto, sportowe emocje czekają na osoby które odwiedzą tego dnia opolskie orliki. Podczas dnia sportowego zaplanowano też mecz futbolu amerykańskiego Wolverines Opole kontra Thunders Rybnik na Miejskim Stadionie Lekkoatletycznym.
3 z 7
Jarmark rycerski
Tradycyjnie już przy Baszcie Artyleryjskiej będzie można spotkać rycerzy, którzy obok biesiadowania będą się ze sobą bić, a także szkolić mieszkańców w strzelaniu z łuku i w rzucaniu toporkiem.
Sobotni program (rynek): 10:00 Rozpoczęcie Jarmarku Średniowiecznego, Jarmarku Staroci, otwarcie Karczmy Staropolskiej 11:00 Powitanie bractw z Polski i zagranicy, pokazy artystów z Węgier 11:45 Taheya - orientalny taniec brzucha 12:00 Rzut nożem, toporem i włócznią / warsztaty tańców dawnych / gra terenowa Szukanie skarbu 12:45 Bieg rycerski 13:45 Koncert grupy Roderyk 14:45 Pokazy i warsztaty tańców węgierskich 15:30 Pokaz artylerii Opolskiego Bractwa Rycerskiego 16:00 Turniej rycerski 17:00 Pokazy walk z użyciem biczów 18:00 Pokaz alchemiczny Mistrza Bartłomieja 18:30 Koncert zespołu Roderyk 19:30 Zabawy plebejskie 20:00 Koncert grupy Jawaryna z Białorusi 21:00 Pokazy artystów z grupy Hun-ok. z Węgier i Fire Show 21:40 Fire Show - Jawaryna z Białorusi Przez cały dzień warsztaty: kowalski, garncarski, tkacki, pisania gęsim piórem, czerpania papieru
4 z 7
Historyczne spacery
Dla pasjonatów historii przygotowano też cztery wycieczki- spacery: "Śladami opolskich judaików" z Maciejem Borkowskim (pt. godz. 11), "Tysiąc lat dziejów miasta. Wielostykowe oblicze architektoniczne" z Andrzejem Hamadą (sb. godz. 11), oraz "Szlakiem międzywojennego Opola" z Justyną Kraus i Grzegorzem Bogdołem (nd. godz. 13).
O wejściówki należy pytać w Miejskiej Informacji Turystycznej.
5 z 7
Bajkowa niedziela
Cykl imprez związanych Dniami Opola w Amfiteatrze zakończy "Kolorowa Niedziela" - koncert Kasi Klich i Bajkowej Drużyny. Tego dnia dla dzieci przygotowano występy młodych zespołów, miasteczko cyrkowe, oraz zabawy i warsztaty (wstęp bezpłatny). Start zabawy o godz. 14.
6 z 7
Dzień Ziemi
W sobotę zaplanowano Dzień Ziemi w Opolu, czyli freeshop - wymianki, wegańskie warsztaty kulinarne, zabawy dla dzieci i niespodzianki. Dlaczego? Ponieważ - jak przekonują organizatorzy - o Ziemię można dbać w różny sposób - wymieniając się, przetwarzając, nie jedząc mięsa, wspierając lokalnych rolników, jeżdżąc na rowerze itd. Program: 11.30-12.30 warsztaty kulinarne: roślinne pasty kanapkowe 13.00-17.00 freeshop - bezgotówkowe wymianki 13.00-15.00 Stwory Potwory - warsztaty plastyczne dla dzieci 14.00-16.00 stoisko sitodruku - Rowerowa Masa Graficzna 16.00- 17.00 Ekosensoryka - zajęcia dla dzieci (prowadzi EkoŻabka)
Dzień Ziemi odbędzie się w klubie Piekarnia przy ul. Krakowskiej 38.
7 z 7
Premiera w Heliosie. System***
Kryminał rozgrywający się w stalinowskiej Rosji i będący jej oskarżeniem. Władze rosyjskie właśnie go zakazały przyznając pośrednio, jaka tradycja polityczna jest najbliższa ich sercu. Ale to, że film nie podobał się Putinowi, nie oznacza od razu, że jest dobry. Bo niestety nie jest. Lew (Hardy), oficer MGW, przedstawiany jako bezpieczniak-wrażliwiec - wprawdzie aresztuje i torturuje niewinnych ludzi, ale wcale go to nie cieszy. Wkrótce zostaje zdegradowany do roli milicjanta i zesłany na prowincję. Tu próbuje dopaść seryjnego mordercę chłopców, co nie jest łatwe, gdyż w ZSRR morderstwa oficjalnie nie istnieją. Czy można było być uczciwym gliniarzem w epoce stalinizmu? To pytanie zadawali autorzy polskich kryminałów, zadał i Anglikowi Tom Rob Smith. Ale oparty na jego powieści film ma większe ambicje: chce opowiedzieć o kryzysie sumienia funkcjonariusza systemu oraz opisać sam system. O ile jednak atmosfera strachu, beznadziei i podejrzliwości zostaje tu odtworzona w miarę nieźle, to sama historia opowiedziana jest niezdarnie. Może powieść Smitha była po prostu za gruba, może jej adaptacja była nieporadna, ale trzy główne, stłoczone w filmie wątki wzajemnie sobie przeszkadzają, miast napędzać. Jak zawsze też, gdy Hollywood zabiera się za komunistyczną Rosję, musi pojawić się coś fałszywego: tu zgrzyta nawet wyraźniej, gdyż wszyscy aktorzy mówią po angielsku ze sztucznym rosyjskim akcentem. Najłatwiej przychodzi to Agnieszce Grochowskiej; w ogóle w swojej, niewielkiej roli radzi sobie bardzo dobrze. Oprócz jednak dobrego "wyglądu" całości i aktorstwa (Hardy, Oldman) trudno tu cokolwiek chwalić. Rząd Rosji zrobił filmowi reklamę, na którą ten nie zasługuje. Paweł Mossakowski
Wszystkie komentarze