SCHRONISKO DLA ZWIERZAT
1 z 6
Po śmierci właścicielki trafiła do schroniska
Mićka ma kilka lat. Na początku miesiąca trafiła do schroniska po tym jak zmarła jej właścicielka. Jest bardzo zestresowana, nie chce jeść, więc musi być odżywiana dożylnie. - Pilnie poszukujemy dla niej domu, schronisko to nie jest miejsce dla niej - mówi Dorota Skupińska, kierownik placówki.
SCHRONISKO DLA ZWIERZĄT W OPOLU
2 z 6
Omar
Został porzucony przez ludzi przy wyprowadzce, do schroniska został przyniesiony przez sąsiadów, chory. To młody, roczny kocurek, który lubi być głaskany i przytulany. Ma towarzystwo szczeniaka, z którym świetnie się dogadują, razem śpią i rozrabiają. Dzięki temu nie jest im tak smutno w kwarantannie w izolatce.
SCHRONISKO DLA ZWIERZĄT W OPOLU
3 z 6
Szylka
Ta kotka została porzucona w kwietniu br. przez właścicieli tuż przed tym, jak miała urodzić młode. Lubi być głaskana, jest wysterylizowana, może przebywać w domu z dziećmi, jest delikatna. Jednak nie toleruje innych kotów, lubi rządzić.
SCHRONISKO DLA ZWIERZĄT W OPOLU
4 z 6
Gawęda
W schronisku mieszka ponad 2 lata. Kiedyś niedotykalska i humorzasta, ale po ciężkiej, wielomiesięcznej walce o jej życie (przeszła udar, nie chodziła, nie podnosiła się, nie jadła) już tylko ?humorzasta?. Teraz czuje się dobrze i jak żartują pracownicy schroniska kwitnie wzdłuż i wszerz.
SCHRONISKO DLA ZWIERZĄT W OPOLU
5 z 6
Pusia
Trafiła do schroniska w marcu br. po wypadku komunikacyjnym, na szczęście nie doznała żadnych groźnych obrażeń. Kotka przez wiele lat była wolno-żyjącą sąsiadką schroniska.
Teraz poszukuje odpowiedzialnego domu, z dala od samochodów.
SCHRONISKO DLA ZWIERZĄT W OPOLU
6 z 6
Odyn
To młody, około roczny kocur, który trafił do schroniska tak jak Pusia po wypadku komunikacyjnym. Nic mu się nie stało. Podobnie jak jego koledzy i koleżanki jest gotowy do adopcji, zaszczepiony i wykastrowany. Komu słodkiego przytulaka?
Wszystkie komentarze