Dożynki polskiej piosenki
To tytuł spektaklu, który będzie pierwszą premierą nowego sezonu w Teatrze im. Jana Kochanowskiego. Reżyseruje Jędrzej Piaskowski. Scenariusz specjalnie dla opolskiego teatru napisał Mateusz Pakuła.
Zgodnie z sugestywnym tytułem spektaklu, mają się pojawić nawiązania do Krajowego Festiwalu Polskiej Piosenki w Opolu, ale nie będą one dominowały. Spektakl nie będzie też śpiewany, piosenka ma być symbolem.
Główną osią diagnozy sytuacji kultury w Polsce, którą twórcy zamierzają zawrzeć w swoim spektaklu, jest jej upolitycznienie. Dlatego też twórcom zależy na tym, aby władze decydujące o finansowaniu kultury wyciągnęły ze spektaklu ważne wnioski. Już na kilka tygodni przed premierą Jędrzej Piaskowski podkreślał, że spektakl nie ma wywołać skandalu, ale stanowić m.in. komentarz dotyczący teatru i edukacji.
W związku z tematyką spektaklu, twórcy postanowili przeczytać tekst Mateusza Pakuły w kontrze do lekkości, komediowości samego tekstu. Kryzys kultury, o którym mówi reżyser, związany jest również z przestrzenią ?Kochanowskiego? i reżyser nie zamierza od tego uciekać. Wśród bohaterów spektaklu zobaczymy artystów, choć nie mają to być konkretne postaci znane z mediów. Postawieni w skrajnych sytuacjach, jak zauważa reżyser, bliskich czarnej komedii, mogą wywoływać śmiech widowni. Ale gatunkowo nie będzie to komedia.
Wbrew problematyce i intencjom, Piaskowski podkreśla, że jego stylistyką nie jest teatr polityczny. Jaki finalnie zaprezentuje obraz, zobaczymy już w najbliższą sobotę.
Wszystkie komentarze