Jedno ze stoisk należało do krakowskiego Stowarzyszenia pod nazwą Kobiety i Wino. Zrzesza ono min. panie, które same zajmują się produkcją wina lub szukają w Europie szczególnych winnic i sprowadzają je do Polski. -Decydując o tym, które wina chcemy importować kierujemy się wieloma kryteriami- mówi Basia Lejkowska- z Wine Selection- Decyduje o nim historia właściciela winnicy, tego w jaki sposób uprawia, zbiera i wytwarza swoje wina.- opowiada. Szukamy przeważnie małych winnic, gdzie winogrona uprawiane są ekologicznie, a same owoce zbierane są ręcznie.
Swoje stoisko miały również wina i piwa bezalkoholowe skierowane min. do tych, którzy lubią wypić kufel piwa, czy lampkę wina, ale alkoholu pić nie mogą lub nie chcą - Niektóre z nich trudno odróżnić smakiem, od napojów z procentami- mówi Ola Bester - Konikuła, która sprowadza do Polski wina i piwa bezalkoholowe. - Wina np. produkowane są w najlepszych winiarniach w Europie, przechodzą przez ten sam proces co wina alkoholowe, tylko potem podlegają dealkoholizacji - tłumaczy. - Piwa sprowadzamy z Niemiec i Czech, gdzie również nie ubywa im nic w smaku, prócz alkoholu.
Ciekawe i oryginale smaki piwa prezentował również Browar Wrężel. Swoje piwo wytwarzają w Browarze Zarzecze, nieopodal Żywca. Receptury opracowuje browarnik Adrian Kukuła. Celem tego rzemieślniczego browaru jest uświadomienie konsumentom, że piwo to nie słomkowa woda gazowana, ale napój bogaty w smaku. Wykonane są z produktów najwyższej jakości, przez w produkcji o wiele droższe niż piwa komercyjne.
Swoim piwem częstował również Opolski Oddział Terenowy Polskiego Stowarzyszenia Piwowarów Domowych. - Zachęcamy do ważenia piwa w domu - opowiada Mateusz Kuśmierz. - Na półkach sklepowych 90 proc. piw to ten sam gatunek, a rodzajów, a co za tym idzie, smaków piwa jest około 100 - wylicza - Nam pasjonatom tego trunku, udało się np. odtworzyć recepturę piwa z końca lat 30-tych minionego wieku. Chodzi o piwo Grodzisk. Rozmawialiśmy z osobami, które jeszcze żyją i pracowały w tym browarze, odtwarzaliśmy skład drożdży i tak piwo trafiło znów na rynek- opowiada. Jak mówi Mateusz Kuśmierz, produkowanie piwa w domu nie jest drogie. - Wystarczy duży garnek , osprzęt to około 200 zł, surowce w zależności od jakości to od kilkudziesięciu to kilkuset złotych. Z tego uzyskamy jakieś 20 litrów wspaniałego napoju-mówi.
Na targach można nie tylko zakosztować piwa, ale również kupić naturalne kosmetyki, produkowane na bazie piwa. - Sprowadzamy je z Czech- mówi Ewa Urbanowicz dystrybutor kosmetyków. - Są całkowicie naturalne, bazują na dobrym piwie czeskim , mogą z nich również korzystać dzieci- opowiada. I tak prócz balsamów, szamponów, czy odżywek, można kupić również oryginalną piwną pianę do kąpieli.
Do prezentowanych alkoholi nie zabrakło również zakąsek. Swoje stoisko miał min. ser Koryciński, który można kupić jedynie drogą internetową lub na targach regionalnych. - Nasza rodzina wytwarzaniem tego sera zajmuje się od pokoleń mówi - Agnieszka Gremza- Nasze sery chronione sa specjalnym znakiem jakości i wpisany jest na Listę Produktów Tradycyjnych-wyjaśnia. Na stoisku można było więc kupić sery ręcznie wytwarza z mleka koziego, krowiego, żółte, pleśniowe czy wiejskie.
Nowością była suszona wołowina i wieprzowina. - Importujemy ją z Litwy, bo oni się tam specjalizują w tych produktach - mówi Piotr Słomiany z firmy The Meat Makers- Jest to świetna zakąska do alkoholi, ale również fit, bo jest wysokobiałkowa. Ma bardzo długi , bo aż roczny okres przydatności. Suszoną wołowinę można smakować klasyczną lub w połączeniu z żurawiną , miodem, czy pieprzem.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze