Więcej
    Komentarze
    "Z raportu urzędników wynika, że w ciągu ostatnich czterech lat do Wrocławia wyjechało ponad 500 mieszkańców Opola." Te dane, to są dane oficjalnie. Przy nieoficjalnych, niektórzy złapali by się za głowę. Oficjalnie jestem mieszkańcem Opola, nieoficjalnie: bywam w Opolu 4 razy do roku. Takich jak ja jest bardzo wielu, mam mnóstwo znajomych, którzy są zameldowani w Opolu (kto im da meldunek we Wrocławiu? a kupno mieszkania w tym mieście wiąże się z minimalnym kredytem w wysokości 250-300 kPLN), nawet płacą tam podatki (bo nie chce im się zmieniać US), ale w Opolu bywają od święta. I już nie wrócą, bo ciężko zamienić pensje w wysokości 5 kPLN brutto na umowie o pracę (w zawodzie) na umowę śmieciową za 2 kPLN brutto i jeszcze w jakiejś innej branży. Nie chciałbym strzelać jakimiś głupimi statystykami, ponieważ opieram się jedynie na swoich znajomych, a to nie może być grupa reprezentatywna, ale stawiam, że 50% i więcej wyjeżdżających do Wrocławia na studia, już nie wraca do Opola. A nie da się ukryć, że bardzo wielu opolan wyjeżdża do Wrocławia na studia (PWR, UW, UE, UP, UM - tego albo nie ma w Opolu albo jest na znacznie niższym poziomie).
    @bigos108 masa osób nie zmienia meldunku, bo jest ten meldunek do niczego nie potrzebny... z Opola uciekają i starzy i młodzi, za niedługo zostaną tylko politycy, choć ci też już zwiewają choćby na wieś jak Kostuś i Jarmuziewicz, a potem chodzą za wielkich Opolan
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    @bigos108 fakt ale znam też kilkoro Wrocławian, którzy specjalnie przyjechali na studia w Opolu...a potem zostali akurat studiowaliśmy kierunek, który we Wrocławiu stał wtedy znacznie niżej....
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    No tak, ważne żeby teraz walnąć trasę przez środek miasta....
    już oceniałe(a)ś
    9
    7