Niedziela bez wątpienia należała do posła Patryka Jakiego ze Zjednoczonej Prawicy. Zdobywając blisko 30 tys. głosów osiągnął najwyższy wynik spośród wszystkich opolskich kandydatów do Sejmu.
Co ciekawe, choć w Opolu Platforma obroniła się przed PiS, zdobywając blisko 17 tys. głosów wobec ponad 12 tys. prawicy, to i w stolicy regionu Jaki uzyskał najlepszy wynik spośród wszystkich kandydatów do Sejmu. Zdobył ponad 5,5 tys. głosów. Drugi pod tym względem Leszek Korzeniowski w PO uzyskał ponad 4,2 tys. głosów.
Co ciekawe, wynik uzyskany przez wojewódzkiego lidera PO w Opolu jest jego najlepszym w całym województwie. W Opolu zebrał ponad jedną piątą z ponad 20 tys. oddanych na niego głosów.
W Praszce, z której wywodzi się Korzeniowski, uzyskał najwięcej głosów - 852. Jaki deptał mu tam po piętach, uzyskując 774 głosy.
Ale Korzeniowski nie ma się z czego cieszyć, bo mieszkańcy Praszki dali wyraźny sygnał, że dziękują PO. Na listę Platformy oddano tam bowiem ponad 1,1 tys. głosów. Na listę PiS głosowało blisko 2 tys. ludzi.
Swoją drogą wyniki wyborów pokazują, że najlepsze wyniki posłowie uzyskują w miastach, z którymi są kojarzeni. Rajmund Miller z PO ponad połowę z 8,5 tys. swoich głosów uzyskał w Nysie. Tomasz Kostuś ponad jedną trzecią z 11 tys. oddanych na niego głosów zdobył w Opolu.
Nie inaczej było w przypadku kandydatów PiS - Antoniego Dudy oraz Sławomira Kłosowskiego, którzy w Opolu zdobyli odpowiednio 1,1 tys. głosów (z blisko 8,1 tys. na niego oddanych) oraz ponad 2,7 tys. (z 17 tys. oddanych na Kłosowskiego).
Brygida Kolenda-Łabuś w Kędzierzynie-Koźlu uzyskała blisko 5 tys. z prawie 7,9 tys. oddanych na nią głosów. Ryszard Wilczyński w Namysłowie zdobył 1,8 tys. z blisko 8,5 tys. głosów.
Janusz Sanocki z Kukiz?15 w Nysie zdobył 2,6 tys. głosów z 15 tys. na niego oddanych. 300 mniej uzyskał w Opolu.
Ryszard Galla z Mniejszości Niemieckiej w Komprachcicach zdobył 781 głosów z ponad 9,6 tys. głosów. W Opolu miał ich 700.
Opole nie było jedyną gminą w woj. opolskim, gdzie Platforma zdobyła więcej głosów od PiS. Na tej liście znajdują się również Biała, Bierawa, Chrząstowice, Dąbrowa, Dobrodzień, Dobrzeń Wielki, Gogolin, Izbicko, Kędzierzyn-Koźle, Kolonowskie, Komprachcice, Krapkowice, Lasowice Wielkie, Łubniany, Murów, Olesno, Ozimek, Pokój, Polska Cerekiew, Popielów, Prószków, Reńska Wieś, Strzelce Opolskie, Strzeleczki, Tarnów Opolski, Tułowice, Turawa, Ujazd, Walce, Wilków i Zdzieszowice.
Najbardziej zacięte są wyniki w gminach Głogówek i Jemielnica. Tam PO wygrała różnicą odpowiednio sześciu (926 w stosunku do 920) i jednego głosu (305 do 304). W sumie PO wygrała w 33 gminach na 71, które wchodzą w skład woj. opolskiego.
To oznacza, że PiS miał lepsze wyniki m. in. w Brzegu, Głubczycach, Nysie, Prudniku, Kluczborku i Namysłowie.
Bastionem PiS okazał się powiat głubczycki. Tam ponad 43 proc. wyborców głosowało na przedstawicieli partii Jarosława Kaczyńskiego. PO poparło 24 proc. wyborców.
PiS wygrywał również w powiatach namysłowskim (35,3 proc., a na PO 27,7 proc.), nyskim (34,7 proc., a na PO 23,2 proc.), brzeskim (32,9 proc., a na PO 21,9 proc.), kluczborskim (31,3 proc., a na PO 26,5 proc.), prudnickim (30,3 proc., a na PO 22,8 proc.) i oleskim (28,3 proc., a na PO 21,9 proc.).
Platforma była lepsza w powiecie opolskim ziemskim (26 proc., a na PiS 20,1 proc.), krapkowickim (27,5 proc., a na PiS 19 proc.), strzeleckim (26,6 proc., a na PiS 22,2 proc.) i kędzierzyńsko-kozielskim (29,7 proc., a na PiS 24,2 proc.).
Na poziomie gmin boje toczone były głównie pomiędzy PiS i PO. Ale są też miejsca na mapie regionu, gdzie triumfował inny komitet.
Nie będzie chyba zaskoczeniem, że ruch Kukiz'15 najlepszy wynik osiągnął w gminie Lewin Brzeski. To na jej terenie znajduje się Łosiów, gdzie na co dzień mieszka Paweł Kukiz. Tam jego kandydaci do Sejmu zdobyli blisko 31 proc. głosów. Drugi PiS miał ich 28 proc.
Natomiast Mniejszość Niemiecka najwięcej głosów zgarnęła w gminach Biała, Polska Cerekiew, Reńska Wieś, Cisek, Radłów, Zębowice, Lasowice Wielkie, Prószków, Popielów, Komprachcice, Tarnów Opolski, Jemielnica, Izbicko, Leśnica, Ujazd, Walce i Strzeleczki.
Województwo opolskie z reguły jest w krajowym ogonie pod względem frekwencji. W tym roku była ona lepsza, niż w poprzednich wyborach parlamentarnych, wyniosła ponad 42 proc., czyli o ponad 3 pkt proc. więcej.
Co nie znaczy, że na mapie regionu nie ma niechlubnych przykładów niewielkiego zainteresowania udziałem w głosowaniu. Tak było w gminie Murów, gdzie zagłosowało 30,1 proc. uprawnionych.
Opole było miastem, w którym odnotowano najwyższą frekwencję w województwie - 56,61 proc. I na mapie województwa mogłoby się pochwalić najwyższym wynikiem, gdyby nie gmina Zębowice. Tam frekwencja wyniosła aż 84,51 proc.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze