Głośne książki prozatorskie, inspirujące eseje, ciekawe biografie, jak również dobry reportaż czy książki poetyckie, będą tematami spotkań podczas 13. Opolskiej Jesieni Literackiej.
Opolska Jesień Literacka to święto literatury, które już na stałe wpisało się w kulturalny krajobraz kraju i naszego województwa.
- W tym roku, podobnie jak w latach minionych postawiliśmy przede wszystkim na różnorodność literackiej oferty z którą zwracamy się do czytelników i ludzi żywo zainteresowanych współczesną literaturą. Na panoramę tegorocznych wydarzeń, do których zaliczamy również odbywające się w trakcie trwania Jesieni Literackiej wernisaże, recitale i koncerty, składają się rozmaite spotkania ukazujące zróżnicowanie i bogactwo życia literackiego naszego kraju - informuje Danuta Łuczak, kierownik działu promocji MBP.
Jak dodaje, przygotowując program spotkań z czytelnikami, organizatorzy mieli na uwadze głośne książki prozatorskie (wokół których toczono interesujące dysputy), inspirujące eseje i ciekawe biografie, jak i dobry reportaż czy książki poetyckie, zwłaszcza autorów bezpośrednio związanych z Opolem.
- Od początku tworzenia Opolskiej Jesieni Literackiej, przyświeca nam intencja aby w sposób szczególny kłaść również nacisk i zwracać w stronę tych publikacji uwagę czytelników - na książki twórców, którzy na co dzień tworzą i pracują na Opolszczyźnie - dodaje Danuta Łuczak.
Jak podkreśla, w programie nie zabrakło też miejsca dla znakomitych książek krytycznoliterackich i wywiadów.
- Zależało nam na tym, żeby dotrzeć możliwie do jak największej liczby osób o rozmaitych preferencjach literackich, tak, aby każdy czytelnik, znalazł podczas Opolskiej Jesieni Literackiej jakieś spotkanie dla siebie, swoją niszę, spotkanie ze "swoim" autorem, którego książki niezmiernie elektryzują publiczność ? przekonuje Danuta Łuczak.
Przypomina też, że ideą Opolskiej Jesieni Literackiej jest "popularyzowanie literatury, podtrzymywanie zainteresowania i toczącej się debaty bądź dyskusji wokół książek, zataczających swym oddziaływaniem niezwykle szerokie kręgi".
Opolska Jesień Literacka. Program na dni 3- 5 listopada:
* 3.11, godz. 17, Literackie Zaduszki/ Aktorzy Teatru EKO Studio w Opolu, przypomną utwory opolskich twórców, którzy już odeszli. Usłyszymy wiersze m.in. I. Wyczółkowskiej, W. Malickiego, A. Pałosza.
* 4.11. godz. 17, rocznica urodzin ks. Jana Twardowskiego. Koncert poezji śpiewanej w wykonaniu Ewy Błaszczyk - aktorki, piosenkarki, założycielki Fundacji "Akogo"
* 5.11, godz. 17, Rzeczy. Iwaszkiewicz intymnie. Spotkanie z Anną Król. Prowadzenie: Marcin Wilk
W programie Tygodnia Filmu Niemieckiego znalazły się obrazy poruszające aktualne problemy globalne, nawiązujące do wydarzeń historycznych oraz w zabawny sposób przedstawiające otaczają nas rzeczywistość. Na dużym ekranie obejrzymy najciekawsze produkcje niemieckich twórców z ubiegłych dwóch lat.
Przegląd otwiera pokaz najnowszego filmu Sebastiana Schippera "Victoria", który w konkursie głównym tegorocznego Międzynarodowego Festiwalu Filmowego Berlinale odniósł wielki sukces i został nagrodzony Srebrnym Niedźwiedziem. Widzów i krytyków zachwyciła w nim historia jednej berlińskiej nocy sfilmowana jednym ujęciem kamery bez montażu. W czasie Tygodnia Filmu Niemieckiego 2015 będzie miała miejsce polska premiera tego obrazu.
Kolejnym hitem przeglądu jest niemiecki kandydat do Oscara w kategorii filmów nieanglojęzycznych "Labirynt kłamstw". Odtwórca głównej roli, Alexander Fehling, jest przekonujący w roli młodego prokuratora, który w powojennych Niemczech wbrew wielu przeciwnościom doprowadza do postawienia zbrodniarzy z Auschwitz przed sądem.
Film "Jesteśmy młodzi. Jesteśmy silni" pokazuje inny rozdział niemieckiej historii związany z atakiem na ośrodek cudzoziemców w Rostocku-Lichtenhagen, temat równie aktualny dzisiaj, jak przed ponad dwudziestu kilku laty. "Czas kanibali" dobitnie wskazuje nam, dokąd podąża społeczeństwo, które moralność zastępuje cynizmem i w pierwszej linii myśli o profitach.
Program przeglądu dopełniają dokument "Art War", ukazujący działania artystów ulicznych podczas wydarzeń arabskiej wiosny w Egipcie, dramat "Elixir", przedstawiający kolonię artystów w Berlinie oraz zabawna i inteligentna komedia "Pani Müller musi odejść".
Większość z wybranych tytułów nie było do tej pory prezentowanych na polskich ekranach, a wszystkie filmy będą pokazywane w niemieckiej lub angielskiej wersji językowej z napisami w języku polskim.
Organizatorami tegorocznego Tygodnia Filmu Niemieckiego są Konsulat Generalny Niemiec we Wrocławiu, Dom Norymberski w Krakowie, Konsulat Generalny Niemiec w Krakowie, German Films, Instytut Goethego w Krakowie, Kino Meduza, Narodowe Centrum Polskiej Piosenki, oraz Towarzystwo Społeczno-Kulturalne Niemców na Śląsku Opolskim.
-----
Program:
2.11, godz. 19 NCPP "Victoria"
3.11, godz. 19 NCPP "Labirynt kłamstw"
4.11, godz. 19 NCPP "Jesteśmy młodzi. Jesteśmy silni"
5.11, godz. 19 NCPP "Pani Müller musi odejść"
6.11, godz. 19/godz. 21 Kino Meduza "Czas kanibali"
7.11, godz. 19/godz. 21 Kino Meduza "Elixir"
8.11, godz. 19/godz. 21 Kino Meduza "Art War"
To zespół założony w 1996 r. przez Jacka Szymkiewicza (Budyń), Adama Sołtysika i Tomasza Kubika. Ich debiut z 2000 r. to obok niemal punkowych piosenek elektroniczne kompozycje z rozmytym basem. Drugi album był nominowany do Fryderyka, z kolei na następnej płycie pojawił się charyzmatyczny Hrabia Fochmann. Potem były kolejne płyty, jesienią 2013 r. jako big-band Hajle Silesia muzycy nagrali koncert dla TVP2 i zniknęli. W styczniu 2015 r. Pogodno powróciło.
Pogodno, 30.10, godz. 20, sala kameralna Narodowego Centrum Polskiej Piosenki, bilety 40 zł.
Fundacja Czas Podróżników zaprasza na spotkanie podróżnicze z Władysławem Labudą.
62 tysiące kilometrów/ 5 kontynentów/ 947 dni/ 0 zł za noclegi/ Setki przyjaciół/ Miliony przygód/ 1 Marzenie.
W trakcie swojej długiej podróży, Władysław Labuda dokumentował spotkane na swojej drodze osoby. Zadając im pytania: Kim jesteś? Dlaczego żyjesz? Czym są pieniądze dla Ciebie. Pytał o największą porażkę, sukces, przyczynę i kierunek ludzkiego bytu. Po kilkudziesięciu wywiadach, stworzył krótki film "Nomadzi".
Spotkanie będzie również okazją do rozmowy o najnowszej książce Władka Labudy ? osobistym pamiętniku z podróży dookoła świata.
Studenckie Centrum Kultury, 2 listopada, godz. 19, wstęp wolny.
Z okazji Halloween w Piekarni przy ul. Krakowskiej zaplanowano koncert pięciu zespołów. "Każdy znajdzie coś dla siebie gdyż składy są bardzo zróżnicowane pod względem muzycznym" ? zapowiadają organizatorzy.
Zagrają kolejno Gorgon (thrash/metalcore/ Nysa), Morderplatz (stoner/thrash metal/ Krapkowice), Böse (instrumentalny stoner/rock/ Opole), Paint My Horror (deathcore/ Opole), WHIZPER (hcmetal/ Knurów). Wejście 10 zł. Start 31.11 o godz. 18.
Przewidziano nagrody za najlepsze przebrania.
Starość, czyli tragikomedia autora "Wielkiego piękna" o tym, jak starzeją się artyści (choć adres filmu jest oczywiście bardziej uniwersalny).
Jest ich tutaj dwóch, są przyjaciółmi od zarania dziejów i spędzają wspólnie wakacje w luksusowym hotelu-spa w Alpach. Obaj mają zupełnie odmienny stosunek do swoich artystycznych powinności. Fred (Caine) był słynnym angielskim kompozytorem i dyrygentem, ale zrezygnował z koncertowania, wszedł w rolę emeryta i konsekwentnie odmawia wysłannikowi Elżbiety II, zapraszającej go do występu na dworze królewskim. Mick (Keitel) jest wciąż aktywnym amerykańskim reżyserem, przygotowującym się do nakręcenia swojego ostatniego filmu-testamentu i spędzającym dni na (z reguły komicznych) dyskusjach z przywiezioną tu ekipą młodych scenarzystów, których entuzjazm i energię chce wampirycznie wykorzystać.
Choć jednak konfrontacje postaw w szwajcarskich uzdrowiskach mają długą tradycję, obaj starsi panowie tej zasadniczej kwestii (spasować czy zakończyć karierę mocnym akordem) nie omawiają, skupiając się w swoich rozmowach na sprawach bardziej trywialnych jak problemy z prostatą oraz pamięcią. Otacza ich tłum ekscentrycznych postaci (szkoła Felliniego), jak np. roztyty do niemożliwości Maradona, zaś z ważniejszych dla treści filmu osób warto wymienić przybyłą z niezaplanowaną wizytą córkę Freda (Weisz), hollywoodzkiego gwiazdora (Dano), który stał się niewolnikiem zagranej niegdyś roli Robota (pomysł wzięty z "Birdmana") oraz aktorkę-weterankę (Fonda), którą Mick chciałby zatrudnić w swoim filmie.
Jak to zwykle u Sorrentino, fabuła jest szkicowa, właściwie nieistotna (kto więc uważa, że bez historii nie ma kina, niech się trzyma od "Młodości" z daleka), ważny jest styl. Bujny, rozbuchany wizualnie, czasem graniczący z efekciarstwem i nadmiernie ornamentacyjny, ale momentami imponujący: jest tu przynajmniej kilka scen, które powalają na ziemię. Dużą rolę odgrywa też muzyka ? co niezaskakujące, biorąc pod uwagę profesję głównego bohatera. Dla mnie jednak najcenniejsze jest to, że Sorrentino traktuje temat starości w swój własny, oryginalny sposób. Nie popada też z jednej strony w ponurą konwencję filmu-życiowego rozrachunku, a z drugiej ? w niesmaczny idiotyzm komedii geriatrycznych, produkowanych ostatnio w Stanach. Znajdujemy się gdzieś pośrodku. "Młodość" jest zabawna, dużo w niej absurdalnego humoru, ale mamy tu też rozważania całkiem serio: o potrzebie znalezienia harmonii, załatwienia prywatnych zaległości, bez czego jest się skazanym na emocjonalny paraliż, a nawet spokojne trwanie jest niemożliwe. Nie sposób pominąć aktorów: są to najwybitniejsze kreacje zarówno Caine?a, jak i Keitela od niepamiętnych lat, a i reszta obsady spisuje się pierwszorzędnie. Nie jest to film klasy "Wielkiego piękna", nie ma jego brawurowej energii i dynamizmu, wydaje się przy nim rozlazły (i sentymentalny, co jednak niekoniecznie musi być wadą), po Cannes słyszałem opinie, że nieudany, ale więcej takich nieudanych filmów chciałbym oglądać.
Paweł Mossakowski
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze