Najwięcej za projekt logotypu, a w zasadzie całą kampanię reklamową z nim związaną zapłacił samorząd województwa łódzkiego. W maju 2013 roku za projekt logo z hasłem - łódzkie promuje - samorząd zapłacił 799 tys złotych. Trzeba jednak zwrócić uwagę na fakt, że 85 proc. tej kwoty pochodziło z funduszy Regionalnego Programu Operacyjnego. 19498861 Miasto Łódź było tu znacznie bardziej oszczędne. Pod koniec 2011 roku wydano 45 tys na projekt loga oraz 5 tys złotych na hasło - Łódź kreuje.
Na drugie pod względem ceny logo pozwoliło sobie województwo lubuskie. W 2010 roku firma Studio Bakalie zarobiła na projekcie i haśle - Lubuskie. Warte zachodu - aż 400 tys złotych.
Siedziba wojewody lubuskiego - Gorzów Wielkopolski był niemal równie szczodry - za hasło - Gorzów. Przystań - i logo zapłacono tam w 2010 roku 300 tys złotych. Inaczej do sprawy podeszła siedziba sejmiku województwa lubuskiego - Zielona Góra. W konkursie zorganizowanym tam przez Gazetę Lubuską w 2001 roku zwyciężył Eligiusz Grabowski, który za swoją pracę otrzymał nagrodę rzeczową - telewizor.
Gorzów Wielkopolski to nie jedyne miasto, które zdecydowało się wydać kilkaset tysięcy złotych na logo. Rekordzistą pod tym względem jest Białystok, który za logo, hasło - Wschodzący Białystok - i kampanię informacyjną zapłacił w 2009 roku 500 tys złotych.
Tym razem to samorząd województwa podlaskiego był bardziej oszczędny, bo na swoją identyfikację wizualną wraz z hasłem - Podlaskie bogactwo różnorodności - zapłacił 54 tys złotych.
Niemal równie dużo co Białystok wydał Szczecin. W 2008 za logo i hasło - Szczecin. Floating Garden - zapłacono 488 tys złotych. Samorząd województwa zachodniopomorskiego również nie oszczędzał. Na samo logo bez hasła wydano 239 tys złotych.
Samorząd województwa Opolskiego nie był chyba specjalnie rozrzutny. Za hasło - Opolskie kwitnące - i identyfikację graficzną firma Eskadra otrzymała w 2008 roku 150 tys złotych.
Brak jest oficjalnych danych na temat tego ile otrzymał autor loga miasta z Wieżą Piastowską z 1996 roku - Marek Krajewski. Kilka lat później do loga dodano napis - Opole - autorstwa Zbigniewa Pelona. Do dziś funkcjonuje także hasło z tamtych lat - - Stolica polskiej piosenki.
Są samorządy, które potrafią naprawdę zaoszczędzić na identyfikacji graficznej. Świetny przykład to województwo dolnośląskie, które nie wydało na niego ani złotówki. Logo zaprojektował w 2009 roku Maciej Sonik, wtedy pracownik urzędu wojewódzkiego. Samorząd zapłacił natomiast 29 tys złotych firmie ES Consulting za system identyfikacji wizualnej.
Bardzo niewiele zapłacił także samorząd województwa Kujawsko-Pomorskiego. W 2004 roku logo i hasło - Kujawsko-Pomorskie. Lubię tu być - kosztowało tylko 1 tys złotych.
Siedziba wojewody - Bydgoszcz również była oszczędna - w 2007 roku hasło - Bądź moim gościem - oraz logo wyceniono na niespełna 4 tys złotych.
Tanie logo zafundowały sobie także województwo małopolskie - 2 tys. złotych. W ub. roku wybrano nowe logo autorstwa opolskiego artysty Zbigniewa Pelona (otrzymał za to 30 tys. zł).
W 1996 roku Wrocław ogłosił konkurs na logotyp. Pierwsza nagroda za projekt i hasło Wrocław - miasto spotkań wyniosła 3,5 tys złotych.
Jeszcze mniej zapłacił Olsztyn. Logo wybrano w 1997 roku, a w 2009 roku jego autorka je uwspółcześniła. Całość, wraz z hasłem - O!Gród z natury - kosztowała zaledwie 2 tys złotych.
Również w 1997 roku swoje logo wybrał Kraków. Stolica małopolski za znak graficzny i hasło - Magiczny Kraków - musiała zapłacić 4 tys złotych. Wyraźnie widać tu, że im nowsze logo, tym droższe.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze