Rocznie na terenie województwa opolskiego ponad 2 tysiące osób zostaje poszkodowanych podczas wypadku przy pracy (dane te nie dotyczą gospodarstw rolnych) - wynika z danych Urzędu Statystycznego w Opolu. Ok. 90 proc. z nich ma obrażenia charakteryzujące wypadki lekkie, czyli powodujące niezdolność do pracy nie dłuższą niż 28 dni.
Nieprawidłowe zachowanie pracownika to główna przyczyna wypadków przy pracy, drugą w kolejności jest niewłaściwy stan psychofizyczny spowodowany np. niedyspozycją psychiczną, fizyczną bądź nadużywaniem alkoholu. Często ryzyko wypadku zwiększa niewłaściwa organizacja stanowiska pracy.
Do dużej ilości tzw. lekkich wypadków dochodzi w takich branżach jak: handel, gospodarka magazynowa, gastronomia, działalność finansowa i ubezpieczeniowa, rynek nieruchomości, edukacja, opieka zdrowotna czy działalność związana z kulturą i rozrywką oraz praca biurowa.
Jak mówią specjaliści ds. BHP, wbrew pozorom praca biurowa wcale nie jest taka bezpieczna. Czynniki takie jak śliska podłoga, uszkodzona wykładzina, progi i strome schody zwiększają ryzyko upadku, zwłaszcza, gdy panie do pracy przychodzą na wysokich szpilkach, który zazwyczaj kończy się skręceniem kostki, urazem kolana czy złamaniem nogi.
Jako drugie z najczęstszych wypadków w pracy biurowej wymienia się poparzenia gorącym napojem - zazwyczaj pracownik niosący gorącą kawę skupia się na kubku z nią, wystarczy chwila nieuwagi kogoś, kto go mija i nieszczęście gotowe.
Na trzecim miejscu są porażenia prądem zasilającym urządzenia biurowe.
W pozostałych, wymienionych wcześniej branżach, w czołówce zgłoszeń znajdują się potrącenia (opieka zdrowotna i pomoc społeczna), kontakt z prądem elektrycznym lub niebezpieczną substancją (handel, naprawa pojazdów), czy skaleczenie ostrym narzędziem (np. w handlu).
W przypadku pracowników pomocy społecznej, często dochodzi do wypadków przy pracy na skutek agresji człowieka lub zwierzęcia.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze