Co teraz kusi młodzież? Mniej alkoholu, więcej narkotyków

Z badania wynika, że częstotliwość spożywanego alkoholu wśród młodzieży uczęszczającej do trzecich klas w gimnazjach powoli spada.

Według danych z 2015 wypicie alkoholu tylko raz w życiu wskazały 84 proc. młodych ludzi. Cztery lata temu odsetek ten wyniósł 87 proc. W 1995 roku, podczas pierwszego badania, wypicie alkoholu raz w życiu wskazało 93 proc. osób w wieku 15-16 lat.

Wypicie alkoholu w ciągu ostatnich 12 miesięcy w 2015 roku wskazały 72 proc. uczestników badania. W 2011 roku było ich 78 proc. Szczyt w tym względzie osiągnięto w badaniu 2003 roku, kiedy 85 proc. młodych ludzi przyznało się do wypicia alkoholu w ciągu 12 miesięcy.

Zaś w przypadku ostatnich 30 dni do picia alkoholu przyznało się w 2015 roku 49 proc. młodzieży w wieku 15-16 lat. Cztery lata temu było to 58 proc., a szczytowy znów był 2003 rok z odsetkiem 66 proc.

W przypadku ostatniej odpowiedzi w badaniu sprawdzono też jak w tym względzie wygląda spożycie alkoholu w przypadku dziewczyn i chłopców. Wyniki z 2015 roku wskazują, że wielkiej różnicy ze względu na płeć nie ma. Do wypicia alkoholu na przestrzeni ostatnich 30 dni przyznało się 50 proc. chłopców i 47 proc. dziewczyn.

Ten zbliżony wynik to przede wszystkim owoc faktu, że spożycie alkoholu wśród nastoletnich chłopców znacznie spadło. Z badania w 2011 roku wynikało bowiem, że do wypicia alkoholu w ciągu miesiąca przyznało się 62 proc. chłopców i 53 proc. dziewczyn.

Rekordowy pod tym względem był znów 2003 roku, kiedy to wynik w przypadku chłopców wyniósł 72 proc., a u dziewczyn 60 proc.

Dodajmy, że z badania wynika, iż spada ilość młodzieży odurzającej się alkoholem do nieprzytomności. W szczytowym momencie, w 1999 roku, przyznało się do tego 31 proc. młodzieży w wieku 15-16 lat. W ostatnim badaniu odsetek ten wyniósł 13 proc.

W badaniu poproszono też młodzież o wskazanie jaki rodzaj alkoholu jest jej zdaniem bardzo łatwo kupić. Wychodzi na to, że najłatwiej młodym ludziom kupić piwo - 49 proc. Następne w kolejności jest wino z odsetkiem 37 proc. i wódka z wynikiem 34 proc.

Warto nadmienić, że z perspektywy młodzieży spada dostępność alkoholu. Najwyższa była podczas pierwszego badania w 1995 roku. Wtedy piwo jako bardzo łatwe do zdobycia wskazano w 73 proc. przypadków. Wysoką dostępność wina stwierdzono w 57 proc., a wódki 42 proc. przypadków.

Spada też ilość kupowanych napojów alkoholowych. Do zakupu piwa w 2015 roku na przestrzeni ostatnich 30 dni przyznało się 28 proc. młodzieży objętej badanie. W 2003 roku było to 54 proc.

W przypadku wina najnowszy wynik to 8 proc., a w 2003 roku 13 proc.

Wódka była kupowana częściej - 15 proc. Ale w 2003 roku ten odsetek był wyższy - 21 proc.

W badaniu sprawdzono też jak często młodzież gimnazjalna (wiek 15-16 lat) pali marihuanę. I tutaj na przestrzeni lat widać spore wzrosty.

W 1995 roku, podczas pierwszego badania, zapalenie marihuany raz w życiu zadeklarowało 10 proc. młodych ludzi. Po 20 latach odsetek ten wynosi 25 proc. To rekord.

W przypadku pytania o palenie marihuany w ciągu ostatnich 12 miesięcy za pierwszym razem twierdząco odpowiedziało 7 proc. uczestników badania. W ostatnim badaniu było to już 19 proc. Ale rekordowy pod tym względem był rok 2011 z wynikiem 20 proc.

Do palenia marihuany w ciągu ostatnich 30 dni przyznało się w 1995 roku ledwie 3 proc. młodzieży w wieku 15-16 lat. W ostatnim badaniu było to 10 proc. jego uczestników.

Twórcy badania o palenie marihuany zapytali też młodzież w wieku licealnym (17-18 lat). Tu również notowane są regularne wzrosty.

W 1995 roku zapalenie marihuany raz w życiu zadeklarowało 17 proc. młodzieży w wieku licealnym. Po 2015 roku takich osób było już 43 proc.

Zapalenie marihuany na przestrzeni ostatniego roku za pierwszym razem deklarowało 10 proc. młodych ludzi w wieku 17-18 lat. W ostatnim badaniu taka odpowiedź padła w 32 proc. przypadków.

Do palenia marihuany w ciągu minionego miesiąca w 1995 roku przyznało się 3 proc. uczestników badania w wieku licealnym. W 2015 roku było ich 15 proc.

Twórcy badania zapytali też młodych ludzi z gimnazjów i liceum jaka z ich perspektywy jest dostępność marihuany. W obu przypadkach na przestrzeni lat da się zauważyć wzrosty.

Wśród młodzieży w wieku gimnazjalnym podczas pierwszego badania z 1995 roku wysoką dostępność wskazało 19 proc. uczestników. Do tego, że marihuanę palą znajomi, przyznało się 22 proc. młodych ludzi. Po 20 latach odsetki te kształtują się na poziomie odpowiednio 40 i 54 proc.

Wśród młodzieży w wieku licealnym te wyniki są jeszcze wyższe. 20 lat temu łatwą dostępność marihuany wskazało 28 proc. młodych ludzi, a 29 proc. osób przyznało, że narkotyk ten palą ich znajomi. W 2015 roku odsetki te wyniosły już 57 i 70 proc.

W badaniu zapytano też o korzystanie z dopalaczy. W tym przypadku nie ma wiele danych porównawczych, ponieważ kwestia dopalaczy jest obecna tylko w badaniach z 2011 i 2015 roku.

W przypadku młodzieży w wieku gimnazjalnym różnice są jednak nieznaczne. Raz na przestrzeni całego życia spróbowało ich 10 proc. ludzi w wieku 15-16 lat. Na przestrzeni roku korzystało z nich 7 proc. gimnazjalistów, a w ciągu miesiąca przed badaniem 4 proc.

Wyższe wyniki odnotowano w przypadku młodzieży licealnej. 13 proc. ludzi w wieku 17-18 lat próbowało dopalaczy. 6 proc. korzystało z nich choć raz na przestrzeni roku poprzedzającego badanie. 3 proc. wzięło dopalacze w okresie 30 dni przed wypełnieniem kwestionariusza z pytaniami.

Jak sytuacja wygląda na Opolszczyźnie?

- Zwiększyła się ilość zarówno konopi jaki i amfetaminy wśród młodzieży ponadgimnazjalnej, podobnie jest z dopalaczami. Młodzież ponadgimnazjalna naszego województwa częściej korzysta z substancji psychoaktywnych niż młodzież w Polsce - mówi Mirosława Olszewska, pełnomocnik zarządu województwa opolskiego ds. przeciwdziałania narkomanii.

Korzystna wydaje się sytuacja w gimnazjach na Opolszczyźnie. Tutaj liczba młodzieży eksperymentującej, a także osób, które kiedykolwiek próbowali przetworów konopi, amfetaminy czy dopalaczy spadła o 30 procent. - Jest to dla mnie samej zjawisko nietypowe, dlatego, ze w porównaniu z całym krajem okazuje się, że na Opolszczyźnie młodzież gimnazjalna spożywa tych środków znacznie mniej - podkreśla Olszewska.

Opolscy uczniowie przeciętnie wypadają jeśli chodzi o spożycie alkoholu i tytoniu. Tutaj wyniki są zbliżone do wyników ogólnokrajowych. - Używanie zarówno tytoniu jak i alkoholu jest dosyć rozpowszechnione i jest ono już ryzykowne, bo od kilku do kilkunastu procent młodych ludzi - zarówno gimnazjalistów jak i uczniów szkół ponadgimnazjalnych, zarówno dziewczęta jak i chłopcy, używają tytoniu w sposób wskazujący na uzależnienie. To jest już więcej niż 10 papierosów. Jest to o tyle niebezpieczne, że jeśli młody człowiek w wieku 16-18 lat jest już uzależniony od tytoniu, to za 20-30 lat będzie to groziło bardzo poważnymi konsekwencjami zdrowotnymi - mówi Jacek Ruszczewski, pełnomocnik zarządu województwa opolskiego ds. profilaktyki i rozwiązywania problemów alkoholowych.