To czterokondygnacyjny obiekt wpisany do rejestru zabytków, sprzedawany jako całość. Jego łączna powierzchnia to blisko 1800 metrów kwadratowych. Jak czytamy w ogłoszeniu o sprzedaży kamienicy, plan miejscowy dla tego terenu przewiduje zabudowę mieszkaniową wielorodzinną z usługami.
- Potencjał budynku (według stanu rynku nieruchomości) to lokale samodzielne w rozumieniu ustawy o własności lokali. Układ konstrukcyjny i funkcjonalny budynku pozwala na wyodrębnienie lokali samodzielnych wraz z pomieszczeniami przynależnymi położonymi w piwnicy i suterenie i udziałem w nieruchomości wspólnej- czytamy w ogłoszeniu
Dwa lata temu kamienica kosztował prawie 4 miliony złotych. Teraz jej cena została obniżona i wynosi 3,3 mln zł.
Również na ul. Damrota znajduje się opuszczona kamienica, w której do 2013 roku mieściła się siedziba PKO Banku Polskiego. Wtedy placówkę zlikwidowano, a sam budynek wystawiono na sprzedaż.
Całkowita powierzchnia kamienicy wynosi 1 964,74 m kw., ale budynek nie jest sprzedawany jako całość - bank podzielił go na lokale, a ich cena to tajemnica - PKP BP sprzedaje je bezprzetargowo, na zasadzie zbierania ofert.
Do tej pory kilkukrotnie podejmowane były próby sprzedaży budynku przy ul. Malczewskiego, którego właścicielem jest urząd miasta. Początkowo, w marcu 2014 roku jego cena wywoławcza wynosiła 990 tys. zł, w czerwcu 891 tys. zł, a trzy miesiące później, we wrześniu, 801 tys. zł. W listopadzie 2014 roku cenę wywoławczą ustalono na znacznie niższym poziomie - 592 tys. zł, jednak nawet ta obniżka nie przyciągnęła chętnych.
Rok później, w grudniu 2015, ogłoszono kolejny przetarg, ponownie wracając do ceny 990 tys. zł. Obecnie
cenę znów obniżono z 891 do 585 tys. zł. Czy znajdzie się chętny kupiec, okaże się 14 lipca.
Co ciekawe, do wykorzystania budynku przymierzały się nawet niektóre miejskie instytucje, jednak ostatecznie porzucono ten pomysł ze względu na trudności z przystosowaniem budynku do potrzeb administracyjnych, a także w związku z brakiem np. parkingu dla petentów i pracowników. Pojawiali się także inwestorzy zainteresowani budynkiem, ktoś nawet wchodził tam z architektami, sprawdzając możliwości jego wykorzystania, ale ostatecznie nikt go nie kupił.
Miasto przygotowywało kalkulacji ewentualnego remontu, ale też w wypadku budynku o charakterze usługowym trzeba pamiętać, że remont i jego ewentualne koszty zależą od pomysłu na wykorzystanie budynku i projektu. Kamienica jest jednak w stanie wymagającym remontu, i to gruntownego.
Dokładnie 2,6 mln kosztuje kamienica przy ul. Ozimskiej na której parterze mieści się bar i biuro kredytowe.
- To 4-kondygnacyjny budynek mieszkalno-usługowy, podpiwniczony o łącznej powierzchni użytkowej 573m2 (bez powierzchni klatki schodowej). W budynku znajduje się sześć lokali mieszkalnych (każde o metrażu 74,3m2 i wysokości 3,2m) o łącznej powierzchni użytkowej 446 m kw. oraz dwa lokale użytkowe na parterze o łącznej powierzchni 127m kw. (69m2, 58m2). Budynek został wybudowany w latach 70-tych XIX wieku w technologii tradycyjnej - czytamy w ogłoszeniu.
Mowa o kamienicy przy ul. Krakowskiej, gdzie do niedawna mieścił się bank PKO BP. Jego wartość oszacowano na 4, 950 mln zł. Całkowita powierzchnia dwupiętrowego budynku wynosi ok. 1200 m kw. - Budynek w bardzo dobrym stanie technicznym, wyremontowany na zewnątrz jak i w środku z nowymi oknami i klimatyzacją - czytamy w ogłoszeniu.
Na sprzedaż wystawiono wyremontowaną w 2010 roku kamienicę przy ul. Sandomierskiej w Opolu. - Właściciel sprzeda wyłącznie w całości kamienicę ( z najemcami lub bez wg życzenia). Atutem budynku jest duża powierzchnia parkingowa zabezpieczona szlabanem oraz monitoringiem - czytamy w ogłoszeniu.
Powierzchnia budynku wynosi 1080 m kw., wyposażony jest w instalacje przeciwpożarową i oddymiania, monitoring, podjazd dla niepełnosprawnych. Kosztuje 4,250 mln zł.
Ponad stuletnia kamienica u zbiegu ulic Damrota i Krakowskiej stoi pusta od ponad 12 lat. Ratusz już wcześniej planował sprzedać budynek, ale chętnych do zakupu brakowało. Nie znaleźli się nawet chętni do wynajęcia lokali. Choć organizacje pozarządowe miały wiele pomysłów na jej zagospodarowanie, to niedawno Arkadiusz Wiśniewski, prezydent Opola stwierdził, że rozważa ponowne wystawienie budynku na sprzedaż, bo budynek objęty jest nadzorem konserwatorskim przez co niewiele w środku można zmienić. - Nie widzę problemu, dla którego nie byłoby możliwe zaadaptowanie wnętrza budynku dla organizacji pozarządowych - podkreśla Iwona Solisz, wojewódzki konserwator zabytków, dodając, że w grę nie wchodzi jedynie podział na mieszkania.
Opuszczoną kamienicę wyceniono na 4,5 mln zł.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze