Opolszczyzna najliczniej będzie reprezentowana w siatkówce, gdyż w igrzyskach weźmie udział aż czterech graczy Zaksy Kędzierzyn-Koźle, a są to przyjmujący Rafał Buszek, atakujący Dawid Konarski, libero Paweł Zatorski oraz niedawno pozyskany środkowy Mateusz Bieniek. A to nie koniec związków z naszym klubem, albowiem kiedyś jego barw bronił Bartosz Kurek (niedawno przeszedł z Resovii Rzeszów do Yohohama Thunders). Fizjoterapeutą kadry jest natomiast Paweł Brandt. W Ameryce Południowej biało-czerwoni począwszy od 7 sierpnia co dwa dni będą mierzyć się w grupie kolejno z Egiptem, Iranem, Argentyną, Rosją i Kubą, a do ćwierćfinału awansują najlepsze cztery drużyny.
Co ciekawe szansę na grę w Brazylii dostaną dwaj inni gracze kędzierzynian z tymże reprezentujący Francję, a mowa tu o rozgrywającym Benjaminie Toniuttim i przyjmującym Kevinie Tillie.
Dwóch przedstawicieli będziemy mieli w tej dyscyplinie, a co ważne zarówno Bartłomiej Bonk jak i Arkadiusz Michalski z Budowlanych Opole rywalizować będą w tej samej kategorii wagowej do 105 kg. - Na treningach i po treningach bardzo dobrze się dogadujemy, obaj ciężko pracujemy i motywujemy się nawzajem, żeby odpowiednio się zaprezentować. Rywalami jesteśmy tylko na zawodach - zaznaczał ten pierwszy nie kryjąc, iż igrzyska to najważniejsza impreza sportowa. - Wiem, że jestem w stanie dźwigać duże ciężary. Wiem, co robić, żeby stale się poprawiać i do tego dążę. Na miejscu też odbędę przecież kilka treningów - tłumaczył jeszcze niedawno brązowy medalista IO Londyn 2012.
Jeszcze bardziej doświadczony jeśli chodzi o udział w tego typu zmaganiach jest Przemysław Wacha. Badmintonista Technika Głubczyce weźmie udział w nich już po raz czwarty w swojej karierze. Wcześniej jednak występował w grzej pojedynczej, teraz będzie grać w deblu z Adamem Cwaliną z SKB Suwałki. - Był to naprawdę długi i wyczerpujący sezon, w którym rozegraliśmy 30 turniejów - cieszyli się po zapewnieniu sobie wyjazdu.
Jednego przedstawiciela będziemy mieli także w lekkoatletyce, a pisząc ściślej w skoku wzwyż. Chodzi tu o Wojciecha Theinera, który skorzystał z tego, iż związek nieco ?obniżył? wymagania. Zawodnik AZS-u Politechniki Opole osiągnął bowiem tylko pierwszy z dwóch stopni minimum potrzebnego do uzyskania kwalifikacji czyli wynik 229 cm w na przestrzeni dwóch miesięcy przed imprezą. - Kilku zawodników i zawodniczek miało problem z ich wypełnieniem; były niewielkie różnice - brakowało kilku centymetrów, czy paru setnych sekundy. Na wniosek Komisji Zawodniczej dokonaliśmy zatem jeszcze zmiany i rozszerzyliśmy listę - zaznaczał Kraśnicki.
W gronie sportowców jest także trójka, która wywodzi się z województwa opolskiego, ale teraz reprezentuje kluby z innych części kraju. O Kurku już wspominaliśmy, a pozostali to piłkarz ręczny Sławomir Szmal (na zdjęciu) i kolarz torowy Krzysztof Maksel. Pierwszy z nich pochodzi z Zawadzkiego, gdzie w tamtejszej Stali uczył się abecadła szczypiorniaka, a teraz broni barw najlepszej klubowej drużyny Europy czyli Vive Tauron Kielce. Nasza kadra w Brazylii zagra ze Słowenią, Szwecją, Niemcami, Egiptem i gospodarzami.
Z kolei ten drugi to multimedalista mistrzostw Starego Kontynentu i pochodzi z Wyszkowa Śląskiego pod Nysą, ale teraz jeździ dla Stali Grudziądz, dla której choćby w 2014 roku zwyciężył w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata na 1 km ze startu zatrzymanego.
Co ciekawe będziemy mieli swojego człowieka także przy stole sędziowskim. O wynikach w gimnastyce sportowej decydować będzie bowiem m.in. Maria Ratyńska-Bury z Nysy, która po nominacji nie kryła, iż to dla niej największy zaszczyt, bo w karierze arbitra wyżej nie da się dojść, ale także i ogromna odpowiedzialność.
Przypomnijmy, iż tegoroczne igrzyska potrwają od 5 do 21 sierpnia. Wioska olimpijska jest otwarta od 24 lipca i właśnie tego dnia pojawili się w niej pierwsi polscy sportowcy.
Materiał promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze