Moc atrakcji nie tylko w Opolu [HITY TYGODNIA]

Na 13 sierpnia zaplanowano tam VII Festiwalu Ognia i Wody. To jedyna w swoim rodzaju, impreza - tylko tu w Polsce można oglądać pokazy fajerwerków, odbywające się na barkach pływających po tafli jeziora. Będzie też dużo muzyki, w tym występ zespołu Piersi.

Plaża NOR pomieści około 10 tys. osób, o których bezpieczeństwo zadba policja oraz ponad stu ochroniarzy. Kolejne 10 tys. widzów, a nawet więcej, zajmuje zwykle miejsca na wałach biegnących wokół jeziora, skąd mają doskonały widok na spektakle pirotechniczne rozgrywające się na wodzie.

Do tej pory w sześciu edycjach festiwalu wzięło udział osiemnaście firm pirotechnicznych z całego kraju, a także z zagranicy. Oprócz zaoferowania atrakcyjnego programu musiały też wykazać się atestami dotyczącymi zasad bezpieczeństwa.

W tym roku nad Jeziorem Nyskim zaprezentują się trzy polskie firmy. Zwycięzca nie tylko zgarnie nagrodę, ale też wejdzie do "finału finałów", który rozegrany zostanie za trzy lata, podczas jubileuszowego, 10. festiwalu.

Wszystko rozpocznie się o godz. 16.45 koncertem zespołu Ravel, a następnie co 60 minut prezentować się będą tacy artyści jak K2/Buka, Ann.Pham i Piersi. O godz. 21.30 zaplanowano lampiony do nieba, a kwadrans później wystartują konkursowe prezentacje ogni. O godz. 22.45 rywalizacja trzech teatrów ognia, następnie o godz. 23 ogłoszenie wyników, a później już występ zespołu Bassalog i impreza z dj'ami DJ Dasso & DJ Element oraz pokaz laserowy

Na dobry początek w piątek o godz. 20 w ramach Letniej Sceny pod ratuszem wystąpi wywodzący się z Ostródy rockowy zespół Cuba de zoo. W jego skład wchodzą Kuba Podolski (wokal i gitara), Adam Goniszewski (wokal i bas) oraz Przemek Nagadowski (perkusja) i jak to często bywa w przypadku tak nielicznych zestawień band stawia energię, melodie i dobre teksty pisane... w tym przypadku w rodzimym języku. Choć zespół gra od sześciu lat to ma na koncie już trzy albumy. Warto odnotować też, iż band ten cztery lata temu wystąpił w Krajowym Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu, gdzie wykonał utwór Noc Komety z repertuaru Budki Suflera zajmując drugie miejsce w konkursie Debiuty.

A to nie koniec propozycji bo tak jak w każdą sobotę wakacji o godz. 9 tak i teraz odbywać się będzie Joga w Amfiteatrze prowadzona przez przedstawicieli Instytutu Ćwiczeń Psychofizycznych Zen. Z kolei 14 i 16 sierpnia następna część z cyklu spotkań poświęconych medytacji, którą wdraża Gilles Chamboraire - nauczyciel z 12-letnim doświadczeniem, z czego połowę spędził jako buddyjski mnich w Tajlandii.

W tym przypadku informacja nie do końca jest jednak pozytywna bo po blisko dwóch tygodniach działań, nauk i koncertów kończy się kolejna edycja tej imprezy. Dlatego też na pożegnanie zaplanowano jeszcze Koncert Finałowy. A ten został podzielony na dwie części. Pierwszą zaplanowano o godz. 15.30 w Państwowej Szkole Muzycznej w Opolu, a drugą w Filharmonii Opolskiej o godz. 19.

To jednak tak naprawdę jeszcze nie koniec, bo choćby w sobotę zaplanowano koncert w Oleśnie gdzie usłyszymy kompozycję: Ludwiga van Beethovena, Edwarda Elgara i Alfreda Schnittke, a kolejnego dnia na Zamku w Mosznej van Beethovena, Frederyka Chopina i Maurica Ravela.

W dodatku atrakcyjność oferty kursy wzbogacą koncerty zintegrowanego z nim "Śląskiego Lata Muzycznego", a kolejne jego odsłony usłyszymy w dniach 19-20 sierpnia pod postacią cyklu "Heuriger", gdy w programie będzie można usłyszeć Franza Schuberta (najpierw w hotelu Salve w Głogówku, a następnie na tarasie opolskiego amfiteatru).

Lubicie zabawę na świeżym powietrzu w rytmie klubowych brzmień? Jeśli tak to w najbliższą sobotę nie może was zabraknąć w Labie. A jeśli lubicie dobre kino to również wciąż warto tam zaglądać, bo świetnie działa tam również Kino Perła.

13 sierpnia w tamtejszej kawiarni czeka dwóch wyjątkowych DJ-ów, którzy wprowadzą w klimat kolejnego w tym sezonie chilloutu na wyspie. Pierwszy to Argentyńczyk Bruno Romanutti który tworzy swoje sety łącząc progresive house z elementami muzyki trance. Nie obejdzie się zatem bez mocno rytmicznych brzmień w nieco melodyjnym sosie. Z kolei Masstive dźwięki techno łączy z surowym house'em i minimalem. A do tego jest miłośnikiem płyt winylowych, co również nie jest bez znaczenia przy wyborze serwowanej muzyki. Zamiłowanie do nich dały mu także szansę zagrania w wielu klubach Polski przed publicznością ceniącą sobie niepowtarzalny klimat. Wstęp jest bezpłatny, a start imprezy zaplanowano około godz. 22.30.

Dokładny czas jest bowiem uzależniony od zakończenia projekcji Kina Perła w ramach, którego będzie można obejrzeć wówczas film "Crash" w reżyserii Davida Cronenberga. Dzień wcześniej z kolei zaplanowano w ramach tego projektu "Nóż w wodzie" Romana Polańskiego, a dzień później "Salto" Tadeusza Konwickiego. Z kolei na środę przewidziano dokument "Amy" o brytyjskiej wokalistce Amy Winehouse, a 18 sierpnia muzyczny film Wima Wendersa "Pina".

Zanim do tego dojdzie to już w najbliższą w niedzielę odbędzie się kolejna odsłona Koncertów Promenadowych FO. Tym razem wystąpi 4YouQuartet, który tworzą skrzypaczki Joanna Widawska i Małgorzata Sosnowska, wiolonczelistka Agata Gawin-Gluza i grająca na altówce Ewa Ostrowska. A zatem artystki z kilkunastoletnim doświadczeniem wykonawczym, mające za sobą współpracę z wieloma orkiestrami oraz zespołami kameralnymi.

Przedstawią one program "We are the Champions - wędrówka przez epoki z największymi mistrzami". W związku z tym zabrzmią dzieła najznakomitszych twórców wszechczasów i usłyszymy m.in. "Pory roku" Antonio Vivaldiego, "Łabędzia" Camille?a Saint-Saens'a i "Moon River" Henry'ego Manciniego.

Do niedzieli można oglądać tam wystawę Sławomira Lewczuka "Druga strona Malarstwa". Artysta związany z naszym regionem od blisko 50 lat zajmuje się malarstwem, grafiką, rysunkiem i scenografią. W tym wypadku będzie można zobaczyć ponad 60 prac olejnych, głównie obrazy z najobszerniejszego, rozwijanego przez lata cyklu "Symptomy". Będzie też kilka prac z wczesnego okresu, z lat 70-tych oraz dzieła znacznie nowsze, jeszcze z tej dekady. Co ciekawe jego malarstwo trudno przypisać do jednego konkretnego kierunku czy nurtu, sam artysta nazywa siebie outsiderem z wrodzonym poczuciem anarchizmu.

W jakim opolskim lokalu jeśli nie tym mogłoby dojść do takiego koncertu jak nie w tym. W najbliższy poniedziałek o godz. 20 zagra tam wszak Stereo Typ. Pod tą nazwą kryje się bowiem efemeryczny elektro akustyczny duet blues-rockowy, a tworzą go Marek "Maniol" Manicki, na co dzień gitarzysta grupy Highway, oraz Tomek "Dynam" Domieracki, który swego czasu przez dekadę występował w tym zespole jako wokalista. Obaj prezentują utwory swoich idoli oraz specjalnie przygotowany materiał autorski. Wstęp 10zł.