Najwięcej radości będą chyba mieli fani hokeja na lodzie. Nasz zespół bowiem w omawianym okresie zagra w Toropolu dwukrotnie. W piątek o godz. 18.30 podopieczni Jasona Morgana podejmą beniaminka ekstraklasy Stoczniowca Gdańsk, a dwa dni później o godz. 17 ugoszczą GKS Katowice. Nie ma co kryć, że w obu przypadkach gospodarze będą faworytami. Tym bardziej, że rywale na ten moment nie mają na koncie choćby punktu po trzech kolejkach. Co prawda sami opolanie mają trzy "oczka" jednak rozegrali dwa spotkania, a ostatnio urządzili pokaz siły rozbijając Nestę Toruń 8:2, choć mogli znacznie wyżej.
Nasi ciężarowcy w sobotę o godz. 16 rozpoczną finałowy pojedynek Drużynowych Mistrzostw Polski kiedy to w swojej hali przy ul. Dubois podejmą Tarpan Mrocza.
Gospodarze najprawdopodobniej wystąpią w składzie (według kolejności alfabetycznej): Daniel Dołęga, Paweł Kulik, Arkadiusz Michalski, Dariusz Różański, Mateusz Szatkowski i Krzysztof Zwarycz. A zatem największą gwiazdą będzie ten trzeci, wszak podczas rozgrywanych w sierpniu igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro zajął siódme miejsce w wadze do 105 kg.
Przypomnijmy, iż podopieczni Ryszarda Szewczyka w trzech rundach grupowych zgromadzili 6028 punków, a team z Mroczy zdobył 5708,7.
W tym samym czasie team ten czeka mecz na szczycie II ligi. Nasi piłkarze zajmują bowiem aktualnie drugie miejsce w tabeli, a przyjedzie do nich trzeci w stawce Radomiak Radom.
Podopieczni Jana Furlepy walczą o odzyskanie pozycji lidera, którą stracili po zeszłym weekendzie gdy zremisowali w Tarnobrzegu z Siarką, a nieco później Raków Częstochowa ograł w Niepołomicach Puszczę 2:0. To sprawiło, że team spod Jasnej Góry minimalnie wyprzedził niebiesko-czerwonych.
Obie drużyny mają teraz po 21 punktów i bilans bramek 13 "na plusie", z tymże częstochowianie mają ich jednak zdobytych 20 i 7 straconych, a w przypadku opolan te proporcje kształtują się 19 do 6. I ten jeden gol zdobyty mniej sprawia, że nasi gracze musieli nieco ustąpić miejsca na szczycie. Nie zmienia to jednak faktu, iż wciąż są zajmują pozycję premiowaną grą na zapleczu elity w przyszłym sezonie. Dość powiedzieć, że nad zespołem z czwartej lokaty - która i tak daje prawo startu w barażach o awans - mają już osiem "oczek" przewagi.
Piłkarze ręczni z Opola występujący w PGNiG Superlidze mają za sobą już trzy mecze tego sezonu, ale żadnego z nich nie rozegrali u siebie. W najbliższą sobotę wreszcie jednak zawitają do hali przy ul. Kowalskiej i od godz. 18.30 podejmą KS Meble Wójcik Elbląg.
Warto wybrać się na to spotkanie tym bardziej, że w pierwszej rundzie będą tylko trzy okazje do oglądania podopiecznych Rafała Kuptela i Michała Skórskiego w roli gospodarzy. Poza tym starciem u siebie zagrają jeszcze tylko 15. października z Górnikiem Zabrze i 11. listopada z Wybrzeżem Gdańsk. Do tego jeszcze trzeba doliczyć inaugurację rundy rewanżowej zaplanowaną na 10. grudnia z Chrobrym Głogów.
Warto jednocześnie przypomnieć, iż znikają remisy, a jeżeli w regulaminowym czasie obie drużyny zdobędą taką samą liczbę goli, potrzebna będzie dogrywka dwa razy po pięć minut. Gdy ta również nie przyniesie rozstrzygnięcia, zespoły przystąpią do serii rzutów karnych. Przegrany w tym dodatkowym czasie uzyska jeden punkt.
Nasz piłkarki co prawda nie grają w najwyższej lidze, ale w tej kategorii lepszej drużyny w stolicy województwa nie tam. Tym bardziej, że "unitki" spisują się coraz lepiej i może się okazać, że niebawem będą walczyć o awans do II ligi. A kolejny krok ku temu mogą postawić w sobotę. Wtedy to o godz. 15 na boisku Centrum Sportu przy ul. Północnej ugoszczą rezerwy KKS-u Bogdańczowice.
W Kolumbii trwają właśnie mistrzostwa świata w futsalu czyli bardzo widowiskowej odmianie piłki nożnej. Jeśli komuś spodobała się ta dyscyplina sportu lub jej nie zna, a chciałby się bliżej zapoznać, to w niedzielę w podopolskich Komprachcicach rozegrany zostanie mecz inaugurujący sezon I ligi. Wtedy to w Hali Ośrodka Sportu i Rekreacji o godz. 17 tamtejszy Berland Futsal Team ugości GKS Ekom Futsal Nowiny. Wstęp wolny.
Do tej miejscowości można dojechać autobusem nr 8 linii MZK.
Warto przygotować się już teraz, iż będzie się działo także w przyszłym weekend. Sezon u siebie zainaugurują bowiem aż trzy nasze drużyny rywalizujące na trzecim poziomie. W sobotę 1 października w swojej hali przy ul. Pułaskiego zagrają siatkarki ECO AZS Uni Opole podejmując Olimpię Jawor. Z kolei siatkarze AZS Politechniki Opolskiej w obiekcie przy ul. Małopolskiej ugoszczą team Winner Czechowice-Dziedzice. Natomiast dzień później koszykarze Weegree AZS Politechnika Opolska zmierzą się na kampusie przy ul. Prószkowskiej z KS AZS Politechnika Śląska Gliwice.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze