Budynek powstał w 1984 roku. Parę lat temu przeszedł generalny remont który kosztował 1,9 mln zł, z czego 85 proc. pokryło dofinansowanie unijne.
Wcześniej budynek przy ul. Piastowskiej wręcz straszył swoim wyglądem. Podczas remontu przede wszystkim odnowiono elewację, choć pierwsze plany były o wiele śmielsze. Zakładały m.in. dobudówkę i powstanie kawiarni na dachu budynku.
Stan budynku dawnego urzędu skarbowego to jeden z najbardziej zawstydzających faktów w przestrzeni centrum miasta. Jego gabaryty i estetyka wprawdzie nigdy nie pasowały do otoczenia, jednak brudny i zniszczony tynk, obdrapane okna i próbujące przykryć to wszystko szpecące reklamy tylko pogarszają sytuację.
Planów remontowych jednak nie widać. Jednym z ostatnich pomysłów na przyszłość budynku miało być przeniesienie tam części urzędników po powiększeniu Opola, jednak ostatecznie ratusz zdecydował się na Instytut Śląski.
To kolejny budynek biurowy z lat 80. Dziś to siedziba biur rachunkowych i wydawnictw. Budynek jest własnością kancelarii prawnej, która zajmuje się również wynajmem pomieszczeń w budynku. W ofercie jest kilkanaście lokali.
Budynek Biblioteki Głównej Politechniki Opolskiej to kolejne gmaszysko rodem z PRL. Obiekt także od lat nie przechodził generalnego remontu.
Jego wnętrza też zresztą przywodzą na myśl minioną epokę, a konkretnie lata 80. Politechnika nie planuje na chwilę obecną remontu.
Budynek jest siedzibą opolskiego oddziału NFZ. Jego korzenie sięgają lat 80. i widać to w każdym detalu. Raz, że sam obiekt jest klasycznym przykładem tego, jak wówczas myślało się o architekturze tego typu, a dwa, że przy ul. Głogowskiej już przydałby się remont. Na razie jednak nie ma żadnych informacji na ten temat.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
