To neoklasycystyczna kamienica z końca XIX wieku z bogatym detalem architektonicznym. Nosi wszystkie znamiona neoklasycyzmu, czyli pilastry, fryzy arkadowe i kolumny jońskie wprowadzające do wnętrza budynku.
Cechą tego okresu są również wysokie pomieszczenia mierzące ok. 3 m wysokości i zdobienia na klatce schodowej. W tej kamienicy przez lata mieszkał Kazimierz Kowalski, opolski dziennikarz i pisarz
Kamienica została wybudowana w XIX wieku, także w stylu neoklasycystycznym ze zdobioną fasadą. Budynek posiada dwuskrzydłowe podwójne drzwi wejściowe oraz drewnianą zdobioną klatkę schodową. Mieszkania w tej kamienicy są duże, posiadają ok. 100 m. kw. powierzchni.
Niewiele jest w Opolu budynków, które zachowały tyle oryginalnych elementów. Na jednym skrzydle drzwi widzimy rok powstania kamienicy, a na drugim inicjały rodziny Kampa, która była właścicielem budynku.
Niestety przy obróbce blacharskiej elewacji zostały ukradzione jej oryginalne cynkowe elementy. Prywatna firma, która kupiła kamienicę odrestaurowała pomieszczenia, pojawiła się w niej również winda. Jednym z najciekawszych elementów w budynku są oryginalne piece kaflowe sprowadzone z Lipska. Pierwszymi właścicielami kamienicy była rodzina Lellek.
Kamienica z XIX wieku należąca przed wojną do rodziny Foersterów. Jej charakterystycznym elementem są rzeźby Atlantów. Stanowiły bardzo popularny motyw w tamtym okresie. Ale w Opolu zachował się tylko na tej kamienicy.
Jedna z bardziej urokliwych kamienic w Opolu. Łączy w sobie cechy kilku stylów architektonicznych. Znajdziemy tu elementy pochodzące z klasycyzmu oraz baroku. Bardzo oryginalne jest zwieńczenie szczytu w postaci twarzy mężczyzny.
Eklektyczna kamienica z końca XIX wieku, z zachowanymi elementami architektonicznymi na fasadzie. Prawdopodobnie przed wojną mieścił się tu hotel pod łabędziem, o czym świadczy symbol łabędzia na elewacji oraz na wieżyczce. Jednak jedyny potwierdzony faktem jest to, że mieszkali tam oficerowie z pobliskich koszar.
Gdy idąc od strony centrum miasta wchodzi się na bliskie Zaodrze, na pierwszy plan wysuwa się narożna przedwojenna kamienica na rogu ul. Spychalskiego, z kamiennym krzyżem.
To pamiątka po stojącym w tamtym miejscu drewnianym kościele Świętego Krzyża, ale nie tylko. Otóż w tym miejscu znajdowała się również szubienica, która w XVII wieku została przeniesiona w okolice dzisiejszej ulicy Krapkowickiej.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
