Lech Wałęsa o katapultowaniu
Nie zabrakło też refleksji o polityce PiS, a konkretnie o głębokości zmian w państwie, jakie chce wprowadzić partia Jarosława Kaczyńskiego.
- Nie kwestionuję wyników demokratycznych wyborów. Nie znaczy to jednak, że zwycięzcy mają prawo do wszystkiego. Nie mają prawa do zmiany systemu, do budowania wewnętrznej armii, do ingerencji w sądownictwo, do zmian w szkolnictwie. W kwestiach tak fundamentalnych należy pytać obywateli w referendum - argumentował.
Wałęsa zapewnił przy tym, że nie zamierza nigdzie kandydować, ale obiecał wsparcie. - A jeśli referenda wskażą, że ludzie nie chcą zmian, to należy zorganizować wybory i katapultować PiS od władzy. Trzeba się jednak do tego przygotować, bo obecnie w kraju nie ma komu oddać władzy - uznał były prezydent RP.
Wszystkie komentarze