Teatr im. Jana Kochanowskiego
W piątek o godz. 19 na Małej Scenie kolejna w tym roku premiera. Inspiracją do jej wystawienia stał się scenariusz Agnieszki Holland i Andrzeja Wajdy do głośnego filmu tego drugiego "Bez znieczulenia".
Owa produkcja była dotkliwym, bolesnym obrazem człowieka, który w mgnieniu oka stracił dorobek życia, staczał się coraz niżej w hierarchii zawodowej, a jego życie prywatne rozsypało się. W tym wypadku, jak twierdzi reżyser Piotr Ratajczak, również jest to "gorzka opowieść o upadku człowieka, upadku, którego każdy z nas może doświadczyć, niezależnie od czasu i systemu, w którym żyje. Dzięki temu możemy zobaczyć jak to jest kiedy ludzie zaczynają szczuć się nawzajem i co w dzisiejszych czasach media mogą zrobić z człowiekiem. To może spotkać każdego".
Warto pamiętać, że choć punktem wyjścia jest film, nie jest to jednak adaptacja, wierne przeniesienie bohaterów i sytuacji ze scenariusza na scenę. Odpowiedzialni za spektakl tworzą bowiem nowe postaci i umieszczają je w nowych kontekstach.
Co ciekawe postać głównego bohatera była wzorowana na kilku osobach, w tym m.in. Ryszardzie Kapuścińskim czy Krzysztofie Millerze, a tę gra gościnnie Paweł Pabisiak. Poza nim występują także: Cecylia Caban, Karolina Kuklińska, Arleta Los - Pławszewska, Łukasz Schmidt, Michał Świtała i Jędrzej Wielecki. Choreografią zajmuje się Arkadiusz Buszko, a scenografią Kaja Migdałek.
Wszystkie komentarze