Co z tą choinką?
Współcześnie niektórzy z nas przystrajają drzewka na wiele dni przed Wigilią. Z pewnością duży wpływ na to ma fakt, iż już od listopada galerie handlowe, kawiarnie, restauracje są udekorowane, w gazetach umieszczane są przepisy na świąteczne potrawy, a wiele sklepów zachęca rabatami i specjalnymi ofertami do zakupu świątecznych prezentów. Tymczasem w przeszłości choinkę przystrajano 23 lub 24 grudnia- w niektórych domach dopiero po zakończeniu wieczerzy, a przed wyjściem na pasterkę.
Wygląd choinki nie zależał od gustu i upodobań gospodarzy. Każda ozdoba cos symbolizowała. I tak na gałęziach wieszano jabłka, które przypominały o kuszeniu Adama i Ewy w raju, a całe drzewko owinięte było papierowymi łańcuchami, które podkreślały, ze cały świat znajduje się w niewoli grzechu. Znajdująca się na szczycie gwiazda symbolizowała Gwiazdę Betlejemską, która wiodła Trzech Króli do szopki. Natomiast przy blasku płonących świeczek ogrzać mogły się duchy przodków, chcących być z rodziną w tym szczególnym czasie.
Choinka to zwyczaj, który przyszedł do nas w XIX w. z Niemiec. Wyparła ona polską podłaźniczkę, czyli jodełkę, którą zawieszano na suficie wierzchołkiem w dół, mającą chronić domostwo przed czarami złymi duchami.
Wszystkie komentarze