Początek tygodnia przyniesie kolejną odsłonę Festiwalu "Sputnik nad Polską". Przez tydzień będzie można oglądać prace uznanych rosyjskich reżyserów, jak też twórców młodego pokolenia. Co jeszcze będzie się działo w opolskiej kulturze?
REKLAMA
1 z 6
Sputnik nad Opolem
7 filmów, siedem dni, mnóstwo intrygującego rosyjskiego kina. Początek tygodnia przyniesie kolejną odsłonę Festiwalu "Sputnik nad Polską". Przez tydzień (13-19.03) oglądać będzie można prace uznanych reżyserów, jak też twórców młodego pokolenia.
To już drugi opolski przegląd po finale festiwalu filmów rosyjskich "Sputnik Nad Polską". - Impreza jest odpowiedzią na brak dostępu do filmu rosyjskiego w naszym kraju. Kinematografia ta ma olbrzymią tradycję i jest jedną z największych na świecie - mówią organizatorzy.
Dzięki "Sputnikowi" będziemy mieli okazję obejrzeć kilka ważnych w tym roku dla kultury rosyjskiej obrazów. Na ekranie zobaczymy m.in. zwycięzcę festiwalu, film "Uczeń". Kiriłł Sieriebriennikow kreśli w nim portret nastoletniego Wieniamina - człowieka, który uczy się, jak manipulować innymi ludźmi i narzucać im swój własny kodeks moralności. Chłopak okazuje się zdolnym, może nawet zbyt bardzo, "przywódcą" dla zdezorientowanego tłumu. W programie również film "Insight" - zdobywca drugiej nagrody na Sputniku 2016 - opowieść o mężczyźnie, który traci wzrok.
Z kolei dzieci zaproszone są na serię "Małego Sputnika" z klasycznymi radzieckimi i rosyjskimi filmami animowanymi.
Pierwszy Festiwalu Filmów Rosyjskich został zorganizowany w 2007 roku w Warszawie. Okazał się wielkim sukcesem i udowodnił, że kino rosyjskie jest przez Polaków znane i lubiane i powinno częściej gościć, zarówno w kinach, jak i w telewizji. Cel festiwalu od początku był jasny - zaprezentowanie jak najszerszej publiczności największych osiągnięć rosyjskiej kinematografii.
Organizatorem opolskiego festiwalu jest Stowarzyszenie Opolskie Lamy, Stowarzyszenie Współpracy Polska-Wschód oraz Koło Naukowe Kultury Rosyjskiej.
Pełen program imprezy na www.opolskielamy.pl
2 z 6
Piotr Zioła w NCPP
Zioła to młody, opolski wokalista i kompozytor charakteryzujący się niezwykle oryginalną barwą głosu. Jego debiutancki album "Revolving Door" ukazał się wiosną 2016 r. nakładem Warner Music Poland. Płyta utrzymana jest w klimacie muzyki rozrywkowej lat 50. i 60. czyli okresu, który najbardziej inspiruje artystę. Opolski koncert w ramach trasy artysty odbędzie się 10 marca o godz. 20, sala kameralna NCPP. Bilety 25 zł (przedsprzedaż) i 35 zł (w dniu koncertu).
3 z 6
Zbigniew Wodecki zacznie od Bacha
Tej postaci nie trzeba przedstawiać nikomu. Urodzony w Krakowie artysta to piosenkarz, wszechstronnie uzdolniony instrumentalista, aranżer oraz kompozytor.
Na swoim koncie ma niezliczoną ilość przebojów, które śpiewała cała Polska. Nieustannie bawi i wzrusza publiczność wielu pokoleń i o różnych gustach muzycznych...
Swoją przygodę z muzyką rozpoczął już w wieku pięciu lat. Z wyróżnieniem ukończył szkołę muzyczną w klasie skrzypiec Juliusza Webera. Grał m.in. z Ewą Demarczyk, Markiem Grechutą, w zespołach Czarne Perły i Anawa.
W trakcie swojej kariery scenicznej śpiewał z absolutną większością polskich gwiazd. Był skrzypkiem Orkiestry Symfonicznej PRiTV oraz Krakowskiej Orkiestry Kameralnej. Jako wokalista zadebiutował w latach siedemdziesiątych XX wieku. Wszyscy znamy jego niezapomniane przeboje "Zacznij od Bacha", "Izolda", "Pszczółka Maja" czy "Chałupy".
Laureat wielu konkursów i festiwali. Sam o sobie mówi, że jest "śpiewającym muzykiem". Lista jego osiągnięć muzycznych jest bardzo długa, a przecież ciągle niezamknięta! Marzy o lansowaniu młodych zdolnych ludzi, których kreowałby na prawdziwe gwiazdy.
W Filharmonii Opolskiej wokalista pojawi się z zespołem w koncercie "Zacznij od Bacha", czyli 40 lat na scenie!". Miejsce: Sala koncertowa, start o godz. 19. Bilety: 80 zł, dostępne w kasie FO.
JAKUB MALIK
4 z 6
Bezdroża Afryki w MBP
Biblioteka zaprasza na wystawę opowiadającą o podróży, której celem były okolice Jeziora Turkana i pustyni Chalbi, położone przy granicy Kenii i Etiopii. Swoje prace na wystawie zaprezentują Ewa Wachowicz, Klaudia Cierniak-Kożuch, Krzysztof Jaxa Kwiatkowski, Radosław Witkowski, Tomasz Dymkowski.
Północna Kenia to wciąż jeden z najbardziej dzikich i najrzadziej odwiedzanych rejonów Afryki Wschodniej. Podróż odbywała się poza klasycznymi szlakami turystycznymi, na prawdziwych bezdrożach i pustyniach, gdzie do tej pory żyją w tradycyjny sposób małe grupy plemienne, toczące krwawe spory o dostęp do wody i pastwisk. Wyprawa obfitowała w przygody i wydarzenia, które nie zawsze były szczęśliwe i wesołe.
Start 14 marca (wtorek) o godz. 18, hol MBP/ Galeria MBP ZAMOSTEK, ul. Minorytów 4. Wystawę można oglądać do 31 marca. Wstęp wolny
5 z 6
4. URODZINY TO MAŁO POWIEDZIANE
Z okazji swoich urodzin grupa zaprasza na komediowy występ improwizowany, jakiego w Opolu nie było.
To Mało Powiedziani pochodzą z Opola i ubarwiają życie mieszkańców od 2013 roku dzięki spektaklom, happeningom i warsztatom. "Jesteśmy z Wami już cztery lata. W tym czasie wystąpiliśmy na 105 scenach w 32 polskich miastach. Dziękujemy za Waszą obecność, za Wasze sugestie, za to, że tworzycie z nami improwizacje. Z okazji naszych urodzin zapraszamy na komediowy występ improwizowany, jakiego w Opolu jeszcze nie było - Mecz Impro" - zapraszają organizatorzy. Start 14 marca (wtorek) o godz. 20. Narodowe Centrum Polskiej Piosenki, ul. Piastowska 14a. Bilety 15/ 20 zł.
6 z 6
ZŁO WE MNIE***
Horror z psychologicznymi aspiracjami.
Dla jednych będzie nudny i pretensjonalny, dla drugich- artystycznie interesujący. "Zło..." rozgrywa się głównie w internacie katolickiej szkoły dla dziewcząt - miejsca, które już w wielu filmach upodobał sobie szatan - w czasie przerwy międzysemestralnej, a więc niemal pustym, z mroźną zimą na zewnątrz, długimi korytarzami i ciemnymi pomieszczeniami. Zostały w nim tylko dwie uczennice: Kat, której rodzice nie przyjechali, gdyż, jak przeczuwa, właśnie zginęli w wypadku oraz Rose, która z pewnych osobistych przyczyn celowo przyjazd rodziców przesunęła. Jest tu jeszcze trzecia bohaterka, o niejednoznacznym statusie, uciekinierka ze szpitala psychiatrycznego, która autostopem zmierza w stronę szkoły.
Związek między nią a dwoma uczennicami jest przez długi czas niejasny, a jego wyjaśnienie też jest średnio satysfakcjonujące, możliwe do utrzymania przy pewnym wątpliwym założeniu. Debiutujący reżyser nie dba szczególnie o klarowność opowieści, wybiegając wprzód i cofając się oraz zmieniając punkty widzenia, co bardziej niecierpliwych widzów może irytować. I choć puzzle się w końcu składa, wcale nie jest łatwo powiedzieć, o czym jest film: o opętaniu przez diabła, któremu ulega niewinnie wyglądająca dziewczynka? Czy też o rozpaczy z powodu straty rodziców, która wywołuje wybuch wściekłości i agresji?
Wszystkie komentarze