Przez cały następny tydzień Opole będzie żyło opowieściami podróżników. Ci przedstawią swoje historie z najróżniejszych zakątków świata.
- Odwiedzimy m. in. Norwegię, Meksyk, Madagaskar, Indonezję, Sri Lankę, Etiopię, Kanadę czy USA - wylicza Przemysław Supernak z Opolskiej Grupy Podróżniczej, która organizuje festiwal.
- Podróżować będziemy na wszelkie możliwe sposoby: pieszo, rowerem, kajakiem, autostopem, terenową ładą, a nawet żukiem, który przejechał całą Amerykę Południową. Dosiądziemy też koni, na grzbietach których spędzimy 52 dni w drodze do Timbuktu. Wyruszymy nawet w podróż poślubną dookoła świata - zachęca.
Wydarzenia III OFB odbywają się w Miejskiej Bibliotece Publicznej, pubie Szara Willa oraz Studenckim Centrum Kultury.
Pole Dance nieodmiennie kojarzy się z "tańcem na rurze". Problem w tym, że to pejoratywne określenie nie oddaje artyzmu, jaki drzemie w tej dyscyplinie.
Pokutuje przekonanie, że pole dance to rozrywka rodem z mocno rozrywkowych klubów. Tymczasem w świecie jest to traktowane coraz częściej jako regularny sport, który wymaga zarówno wysiłku fizycznego, jak i zmysłu artystycznego.
Będzie się można o tym przekonać podczas I Międzynarodowych Zawodów Pole Dance, które odbędą się w sobotę w Centrum Wystawienniczo-Kongresowym w Opolu. Impreza rozpocznyna się o godz. 15 i potrwa do 22. Swoje umiejętności prezentować będą zawodniczki i zawodnicy w różnych kategoriach wiekowych.
Bilety po 25 zł (ulgowy), 50 zł (normalny) i 80 zł (VIP)
W piątek w Filharmonii Opolskiej tamtejsza orkiestra wystąpi pod batutą Daniela Raiskina. Solistką będzie wiolonczelistka Agata Gawin-Gluza.
W programie utwory Mieczysława Weinberga, Edwarda Elgara i Aleksandra Głazunowa. Start o godz. 19. Wstęp bezpłatny, wejściówki do odbioru w kasie FO od godz. 18.30.
W piątek w krakOFFskiej 36 wystąpi Zdrada Pałki - jednoosobowy queerowy projekt lo-fi-trash z radykalnym przesłaniem promującym feminizm, weganizm i poliamorię.
Start o godz. 20, bilety po 13 zł.
W sobotę w Filharmonii Opolskiej będzie można zobaczyć widowisko "Być jak Elizabeth Taylor", traktujące o rozpadzie związku słynnej aktorki z Richardem Burtonem. W rolach głównych Małgorzata Foremniak i Paweł Deląg. Start o godz. 19, bilety po 80 i 90 zł.
Z kolei w niedzielę na deskach FO popularna komedia "Klimakterium... i już", czyli opowieść o czterech przyjaciółkach i ich spojrzeniu na upływ lat. Start o godz. 15, bilety po 90 zł.
Mieszanka klasycznego amerykańskiego R'n'B i hip-hopu połączona ze współczesnymi brzmieniami elektronicznymi - to znak rozpoznawczy twórczości Rosalie, jednej ze wschodzących gwiazd rodzimej sceny alternatywnej.
O tym jak wypada na żywo będzie można przekonać się w sobotę w Miejscu X przy ul. Sienkiewicza 20of. Start o godz. 20, bilety po 15 i 20 zł.
Tede zaczynał karierę w zupełnie pionierskich czasach polskiej sceny hiphopowej: w pierwszej połowie lat 90. Pierwsze kroki na scenie stawiał w składzie legendarnego już Trzyha, przekształconego później w Warszafski Deszcz.
Po rozpoczęciu kariery solowej w ciągu kilku lat artysta zdołał wyrobić sobie bardzo mocną pozycję na rodzimej scenie. Choć w środowisku budzi odczucia co najmniej ambiwalentne.
Tede chętnie udziela się także na innych polach. Od lat prowadzi programy telewizyjne, ma w dorobku kilka ról w filmach, jest biznes-menem, prowadzącym wytwórnie: płytową i odzieżową.
Do Opola przyjeżdża ze swoją ostatnią płytą - "Keptn", do której bity skomponował mu jeden z czołowych rodzimych producentów: Sir Michu.
Tede, NCPP, sobota, godz. 20, bilety 30-40 zł
We wtorek w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Opolu odbędzie się spotkanie z Andrzejem Hamadą. Architekt i znawca historii miasta będzie opowiadał o swojej ostatniej publikacji "Architektoniczne ABC Opola".
Start o godz. 17. Wstęp wolny.
W środę w Wojewódzkiej Bibliotece Publicznej o godz. 13 otwarta zostanie wystawa "Oppolia, Oppeln, Opole". Ekspozycja nawiązuje do różnych okresów na przestrzeni wieków w dziejach naszego miasta. Pokazane zostaną bardzo wartościowe i unikatowe zabytki ikonografii i piśmiennictwa, utrwalone na pergaminie i papierze.
Pokazywane na wystawie zabytkowe grafiki, mapy, fotografie i pocztówki kryją w sobie wiele tajemnic oraz informacji o przeszłości, fundatorach, a także o dziejach Opola i jego władcach.
Reżyser Paweł Aigner znów chce zachwycić opolską publiczność. Po wyjątkowym sukcesie i brawurowej inscenizacji "Trzech Muszkieterów", których nadal można oglądać na deskach teatru, przyszedł czas na największy projekt w dotychczasowej jego karierze: "Szelmostwa Skapena".
- Jest to jedna z bardziej cenionych sztuk Moleria. Zarówno przez znawców klasycznego, francuskiego teatru oraz przeze mnie osobiście. Musieliśmy nawet nieco zmienić pierwotny pomysł na ten spektakl, ponieważ jego dynamizm był powalający - tłumaczył Paweł Aigner.
Aktorzy wystąpią w przedstawieniu w maskach, a nad ich głowami wisieć będą setki wypełnionych worków, które nawiązywać będą do bezradnych ludzi. Jak tłumaczy Aigner, sam Molier sięgał do tradycji włoskiej commedia dell'arte, którą zamierza w swojej sztuce dochować. Zdaniem reżysera, w spektaklu nie zabranie ruchu, teatru fizycznego, humoru i śmiechu.
"Szelmostwa Skapena", Opolski Teatr Lalki i Aktora, sobota - premiera, godz. 17, bilety po 19 zł (ulgowy) i 21 zł
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze